PureRetro: Historia Sony PlayStation, bardzo fartownej konsoli

PlayStation - zarys historii Sony

Dzisiejsze postrzeganie japońskiej formy Sony jest zupełnie inne, od tego jak funkcjonowała japońska firma jeszcze trzy dekady wcześniej. Przedsiębiorstwo, założone w 1946 roku, zaraz po II wojnie światowej przez Masaru Ibukę, rozpoczynało swoją karierę w uszkodzonym podczas walki budynku Shirokiya Department Store w Tokyo pod szyldem Tokyo Tsushin Kenkyujo (Tokyo Telecommunications Research Institute) jako firma naprawiająca i modyfikująca odbiorniki radiowe. Jednym z pierwszych, nieudanych produktów japońskiej firmy było elektryczne urządzenie do gotowania ryżu, niestety nie sprawdzało się idealnie w swojej roli. Kolejnym produktem firmy z Tokyo były elektryczne poduszki, jednak to gadający papier – czyli taśma pokryta magnetycznym proszkiem stały się podstawą potęgi późniejszego Sony.

Tak na początku lat 50 narodziły się pierwsze magnetofony szpulowe, umożliwiające rejestrowanie głosu na taśmach magnetycznych. Drugim czynnikiem, który zadecydował o późniejszej potędze Sony była decyzja, która Masaru Ibuka podjął podczas wizyty w Nowym Jorku: produkcji w Japonii tranzystorów, opracowanych przez Western Electric. To wszystko legło u podstaw firmy, która przez wiele lat była synonimem audio, później śmiało wkraczając na rozwijający się rynek wideo. Decyzja o wkroczeniu w świat świat graczy komputerowych nie leżała wyłącznie po stronie Sony. W pewnym sensie zawiniła przyszła konkurencja.

Zanim świat gier został zawłaszczony przez charakterystyczne logo PlayStation wydarzyło się coś, co mogło raz na zawsze zaważyć na historii konsol do gier. Pod koniec lat 80. na rynku cyfrowej rozrywki zamkniętej w zgrabnym pudełeczku coraz mocniej rozpycha się Nintendo ze swoim SNES-em. Sony jako poważna korporacja, rozpoznawalna raczej na rynku audio i wideo, jeszcze nie myśli o tym, by spróbować własnych sił na rynku gier komputerowych. Dochodzi jednak do pewnego wydarzenia, które sprawia że Sony i Nintendo nawiązują współpracę.

Tak, dobrze zgadujecie – chodziło o technologię, do której Nintendo nie miało dostępu, a Sony wraz z Philipsem od dłuższego czasu pracowało już nad nowym standardem nośników optycznych. Dziś możemy już sobie tylko wyobrazić, jak wyglądałaby konsola Super Nintendo Entertainment System z doczepionym pod spodem napędem CD, która miała stać się podstawą dla tworu Sony nazwanego mianem PlayStation SFX-100.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• następna ›
• ostatnia »