Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

PureRetro: Atari Jaguar - Historia konsoli będącej wielką porażką

Bartłomiej Dramczyk | 06-11-2018 11:00 |

Atari Jaguar – unikalne gry (cz. 2)

Iron Soldier

Istnieje kilkanaście tytułów, dla których warto było posiadać Jaguara i jednym z nich niewątpliwie jest Iron Soldier z 1994, jedyna gra która jako jedyna doczekała się kontynuacji na Jaguarze w postaci opublikowanego w 1997 Iron Soldiera 2. Generalnie to jaguarowy odpowiednik Mech Warriora – idziemy w miasto siać solidne spustoszenie ogromnym mechem, niszcząc zarówno budynki, jak i przeciwników. Sprawnie zrealizowana, wektorowa grafika niestety była pozbawiona tekstur, co odsłaniało wady szybko starzejącej się konsoli Atari.

Kasumi Ninja

Przykładem na to, jak można niepoprawnie skopiować Mortal Kombata jest Kasumi Ninja z 1994 roku. Podobieństwa do pierwowzoru są aż nazbyt widoczne: digitalizowane postacie, rysowane tła, śmiertelne ciosy, dobijające przeciwników. Ze względu na brutalność potyczek, w Kasumi Ninja wbudowano mechanizm kontroli rodzicielskiej – blokada wymagała wpisania 6-cyfrowego kodu otwierającego dostęp do najbardziej krwistych scen. Fatalnie zrealizowane animacje postaci i źle wykonane sterowanie wyłożyło grę, która i tak bardziej pasowała do epoki SNES-a niż do złożonej architektury 64-bitowej konsoli.

Power Drive Rally

Zaskakujący rozdźwięk pomiędzy wydajnością konsoli a dostępnymi dla niej grami powodował również Power Drive Rally z 1995 roku. To rozbudowane, dynamiczne wyścigi z widokiem z lotu ptaka. Coś zbliżonego do Micro Machines i niestety tkwiącego korzeniami w epoce 16-bitów. Kolejny przykład dobrej gry marnującej potencjał Jaguara.

Ruiner Pinball

Sprzedaży Jaguara nie wspomógł również Ruiner Pinball z 1995 roku – to komputerowy fliper, w którym można było prowadzić rozgrywki na dwóch stołach. Bardzo przeciętnie wykonany flipper, ze słabo symulowaną fizyką kuli i odbić, którego dowolny stół Pinball Fantasies mógł natychmiast zawstydzić jakością wykonania i rozgrywki.

Super Burnout

Jedyne, sprawnie wykonane wyścigi motocyklowe dla Jaguara to Super Burnout z1995 roku, czepiący pełnymi garściami Super Hang-On Segi. Pokryte śladami kół drogi, otoczenie zbudowane z dużych obiektów i ładna animacja pojazdów sprawiły, że Super Burnout był pozycją obowiązkową w kolekcji gier posiadaczy Jaguara.

Super Cross 3D

Nieco inne podejście do zabawy w motocyklistę przyjęto w Super Cross 3D z 1995 roku – to motocrossowe wyścigi rozgrywane na sztucznych torach, pełnych wybojów. Udające grę z teksturami i grafiką wektorową, wypełniając pustą przestrzeń przygotowanymi wcześniej obiektami. Niezależnie od wysiłków producenta, animacja toru była tak powolna, że właściwie nie dało się kierować motocyklem w Super Cross 3D.

Tempest 2000

Tempest 2000 to najważniejszy tytuł wydany w 1994 roku dla Jaguara, choć jego klon pojawił się również na PC, to wyłącznie edycja wydana na konsolę Atari oferowała to co najlepsze w Tempeście – świetną, dynamiczną rozgrywkę, trudne wyzwania związane z przeciwnikami i kształtem aren. Była też jedną z najlepszych mikstur audiowizualnych, obserwowanych na ekranie, za jakie odpowiadał Jeffa Minter.

Trevor McFur in the Crescent Galaxy

Świat zapamiętany przez nabywców premierowej wersji Jaguara składał się z dwóch gier: trójwymiarowego Cybermopha dołączonego do konsoli oraz dostępnego w sklepach w momencie premiery jednego (tak, jednego) tytułu, którym była strzelanina Trevor McFur in the Crescent Galaxy. Na tym przykładzie z 1993 roku wyraźnie widać, że Atari nie było gotowe na premierę Jaguara. Wcisnąć graczom dobrego, ale na dłuższą metę nużącego Cybermoprha i doprawić dwuwymiarowa strzelaniną? To nie mogło się udać.

Ultra Vortek

Niewiele rzeczy tak mocno się nie udało, jak bijatyki na Jaguarze. Po przeciętnym Kasumi Nija, gracze dostali do zabawy w 1995 Ultra Vortek, pojedynki rozgrywane w świecie wystylizowanym na dystopię podobną do Mad Maxa. Niby wszystko tu grało – wybór klanów, postaci, oprawa graficzna, zgrabnie narysowani, niekiedy zdigitalizowani wojownicy. Wyraźnie zabrakło jednak tego czegoś, co miał Mortal Kombat i Street Fighter.

Val D'Isere Skiing & Snowboarding

Pod przydługą nazwą Val D'Isere Skiing & Snowboarding kryje się zimowa gra sportowa z 1994 roku. To sprawnie zrealizowane, dynamiczne wyścigi na desce snowboardowej lub nartach, w których zabawę obserwujemy zza pleców bohatera. Rozgrywki prowadzone są na kilku różnorodnych trasach, wypełnionych bramkami, bonusami i przeszkodami.

White Men Can't Jump

Najlepszym kandydatem do miana najdziwniejszej gry zespołowej dla Jaguara jest White Men Can't Jump z 1995 roku. To nic innego, jak uliczna odmiana koszykówki, rozgrywana przy jednym koszu. I jedna z niewielu gier dla kilku graczy, wykorzystująca interfejs Team Tap. Łącznie w koszykarskich potyczkach mogły brać udział nawet cztery osoby. Ciekawie zrealizowany widok rozgrywki, z poruszającą się za graczami kamerą robił wrażenie, ale nie zmieniał faktu, że White Men Can't Jump to była bardzo brzydka i zupełnie przeciętna koszykówka.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 35

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.