Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

PureRetro: Historia konsoli 3DO, którą sprzedawano na licencji

Bartłomiej Dramczyk | 28-07-2019 08:00 |

3DO: Akcesoria dostępne dla konsoli

Celem nowego tworu na rynku gier była realizacja pewnego marzenia – opracowania specyfikacji perfekcyjnej konsoli do gier, wyprzedzającej swoją epokę. W 1993 roku, w momencie premiery 3DO nie było na rynku konsoli o równie mocnej specyfikacji. Jednak 3DO utknęło gdzieś pod drodze, przywalone wygórowaną ceną, opłatami licencyjnymi i zachwytem twórców gier nad pojemnością nowego medium: płyty CD-ROM. Zanim do tego doszło The 3DO Company zdążyło nakłonić do produkcji swojej konsoli największych gigantów: Panasonica, Sanyo, GoldStara.

3DO: Historia konsoli do gier, którą sprzedawano na licencji [19]

Wiele z odmian 3DO trafiało wyłącznie na ściśle określone rynki: USA lub Japonię, stąd bierze się zróżnicowana popularność konsoli w różnych regionach świata. Jako twór istniejący na deskach projektantów, 3DO niewątpliwie przegrało rynek jednym: brakiem spójnego wizerunku. Co z tego, że gry dało się uruchomić na tańszym wariancie 3DO GoldStara, jeśli sami gracze bardzo często są estetami i przywiązują się do ściśle określonego wzornictwa produktów. Czego The 3DO Company nie narzuciło odgórnie. Oczywiście konsole do gier połowy lat 90. cechuje raczej funkcjonalne wzornictwo, albo dostosowane do mody na wielopoziomowe decki (jak CDTV i Philips CDi), albo względnie mała, czarna skrzyneczka, z odchylaną klapką lub wysuwaną tacką, kryjącą napęd optyczny (CD32, PlayStation).

3DO: Historia konsoli do gier, którą sprzedawano na licencji [18]

Słaba popularność konsoli, pofragmentowana na różne rynki dystrybucja przełożyły się na jedno: 3DO była ryzykowna konsolą, zarówno dla producentów oprogramowania, jak i akcesoriów. Standardowe wyposażenie konsoli stanowił pojedynczy pad, podłączany do 9-pinowego portu. Dodatkowe kontrolery (do 8 sztuk) łączone były szeregowo, jeden do drugiego. Można sobie tylko wyobrazić, co byłoby, gdyby powstały gry obsługujące do ośmiu kontrolerów (na przykład taki Smash), a jeden z graczy postanowiłby dokonać rytualnego rage quita… Mógłby okazać się on wyjątkowo efektywny, jeśli weźmiemy możliwość podłączenia słuchawek do kontrolerów dla FZ-1. No dobrze, a co z dodatkowymi akcesoriami?

3DO: Historia konsoli do gier, którą sprzedawano na licencji [16]

Swojego czasu nawet Logitech produkował kontrolery dla 3DO, powstały także adaptery umożliwiające podłączenie padów od NES-a. Niewątpliwie ważne, dodatkowe akcesorium dla 3DO wiązało się z jedną z najpopularniejszych gier na ten system – filmowej strzelaniny w klimacie Dzikiego Zachodu, zatytułowanej Mad Dog McCree. Producentem Gameguna, pistoletu świetlnego dla 3DO była ta sama firma, która odpowiada za największe, filmowe hity w dziedzinie krzyżówki gier i celowania w ekran – American Laser Games. Niestety, powstało zaledwie 10 gier obsługujących Gameguna. I nie ma co próbować ich uruchamiać na LCD. Powstała i mysz dla 3DO, wykorzystywana przede wszystkim w grach przygodowych (Myst), jak i strategicznych (Lemmings). Jednak najważniejszym uzupełnieniem konsoli okazała się kierownica i topowy tytuł, który narodził się na 3DO – The Need for Speed. Wyścigi, które odmieniły cały świat gier i stały się najważniejszym tytułem, dla którego warto było stać się posiadaczem 3DO. Oprócz kontrolerów 3DO doczekała się jeszcze skromnego rozszerzenia pamięci (256 KB), montowanego w slocie umieszczonym na tylnym panelu konsoli oraz prostego miksera do karaoke, oferowanego przez Panasonica. Niewiele, jak na tak rewolucyjny produkt.

3DO: Historia konsoli do gier, którą sprzedawano na licencji [5]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 8

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.