Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test smartfona Redmi Note 14 Pro+. Aparaty z poprzednika w obudowie POCO X7, czyli prawie jak dzieło dr Frankensteina

Test smartfona Redmi Note 14 Pro+. Zdjęcia

Smartfon Redmi Note 14 Pro+ otrzymał trzy aparaty fotograficzne z tyłu. W roli głównej występuje tutaj imponująca jednostka 200 MP Samsung ISOCELL HP3 f/1.7 z PDAF i OIS, choć pozwolę sobie zauważyć, że znalazła się ona już na pokładzie Redmi Note'a 13 Pro+. Jeśli mowa o dodatkowych aparatach, do zdjęć ultraszerokokątnych mamy aparat 8 MP Sony IMX336, a do zdjęć makro - 2 MP OmniVision OV02B. Z przodu, w niewielkim notchu umieszczono natomiast kamerkę 20 MP.

  Aparat fotograficzny w Redmi Note 14 Pro+
Aparat przedni 20 MP, f/2.2, 1/4"
Aparat tylny Aparat 1 200 MP, f/1.65, 1/1.4", PDAF, OIS - główny
Aparat 2 8 MP, f/2.2, 1/4", 112˚- ultraszerokokątny
Aparat 3 2 MP, f/2.4,  - makro

Test smartfona Redmi Note 14 Pro+. Aparaty z poprzednika w obudowie POCO X7, czyli prawie jak dzieło dr Frankensteina [nc1]

Zanim przejdziemy do samych zdjęć, omówmy jeszcze aplikację. Na głównym ekranie widzimy możliwość przełączenia się na aparat ultraszerokokątny (0.6), a przesuwając na boki można wybrać interesującą nas zakładkę. Warto zwrócić uwagę, że domyślnie HDR jest włączony, a przy ciemnej scenerii sugerowany jest tryb nocny. W zakładce Więcej znaleźć można dodatkowe opcje, jak np. Panorama, Pro, Tryb poklatkowy czy Zwolnione tempo. Warto też zwrócić uwagę, że dostęp do wielu dodatkowych ustawień mamy już w głównej zakładce po przesunięciu w dół. W ten sposób można uzyskać dostęp do aparatu makro 2 MP.

Test smartfona Redmi Note 14 Pro+. Aparaty z poprzednika w obudowie POCO X7, czyli prawie jak dzieło dr Frankensteina [nc1]Test smartfona Redmi Note 14 Pro+. Aparaty z poprzednika w obudowie POCO X7, czyli prawie jak dzieło dr Frankensteina [nc1]

Redmi Note 14 Pro+ faktycznie może okazać się dobrym rozwiązaniem, jeśli ktoś zamierza ograniczać się wyłącznie do zdjęć z głównej 200-megapikselowej jednostki. Choć miejscami widać tutaj charakterystyczny dla Xiaomi balans bieli, to jednak ujęcia są niezwykle szczegółowe i cechują się odpowiednią rozpiętością tonalną. Nie można mieć zarzutów również do dodatkowych trybów - aparat ten spisze się doskonale również w nocy, a także z włączonym trybem portretowym. I wszystko byłoby wspaniale, gdyby nie te dodatkowe aparaty, które po prostu są mocno budżetowe. Po przełączeniu na jednostkę 8 MP od razu widać znaczący spadek jakości fotografii, natomiast "oczko" makro 2 MP - choć czasem może być użyteczne - okazuje się jedynie ciekawostką. Ogólną sytuację poprawia nieco przednia kamerka 20 MP - do zdjęć selfie nie można się tutaj przyczepić.

Test smartfona Redmi Note 14 Pro+. Aparaty z poprzednika w obudowie POCO X7, czyli prawie jak dzieło dr Frankensteina [nc1]

Zdjęcie standardowe

Test smartfona Redmi Note 14 Pro+. Aparaty z poprzednika w obudowie POCO X7, czyli prawie jak dzieło dr Frankensteina [nc1]

Zdjęcie standardowe

Test smartfona Redmi Note 14 Pro+. Aparaty z poprzednika w obudowie POCO X7, czyli prawie jak dzieło dr Frankensteina [nc1]

Zdjęcie standardowe

Test smartfona Redmi Note 14 Pro+. Aparaty z poprzednika w obudowie POCO X7, czyli prawie jak dzieło dr Frankensteina [nc1]

Zdjęcie standardowe

Test smartfona Redmi Note 14 Pro+. Aparaty z poprzednika w obudowie POCO X7, czyli prawie jak dzieło dr Frankensteina [nc1]

Zdjęcie ultraszerokokątne

Test smartfona Redmi Note 14 Pro+. Aparaty z poprzednika w obudowie POCO X7, czyli prawie jak dzieło dr Frankensteina [nc1]

Zdjęcie standardowe

Test smartfona Redmi Note 14 Pro+. Aparaty z poprzednika w obudowie POCO X7, czyli prawie jak dzieło dr Frankensteina [nc1]

Zdjęcie ultraszerokokątne

Test smartfona Redmi Note 14 Pro+. Aparaty z poprzednika w obudowie POCO X7, czyli prawie jak dzieło dr Frankensteina [nc1]

Zdjęcie standardowe

Test smartfona Redmi Note 14 Pro+. Aparaty z poprzednika w obudowie POCO X7, czyli prawie jak dzieło dr Frankensteina [nc1]

Zdjęcie ultraszerokokątne

Test smartfona Redmi Note 14 Pro+. Aparaty z poprzednika w obudowie POCO X7, czyli prawie jak dzieło dr Frankensteina [nc1]

Zdjęcie standardowe

Test smartfona Redmi Note 14 Pro+. Aparaty z poprzednika w obudowie POCO X7, czyli prawie jak dzieło dr Frankensteina [nc1]

Zdjęcie ultraszerokokątne

Test smartfona Redmi Note 14 Pro+. Aparaty z poprzednika w obudowie POCO X7, czyli prawie jak dzieło dr Frankensteina [nc1]

Zdjęcie standardowe

Test smartfona Redmi Note 14 Pro+. Aparaty z poprzednika w obudowie POCO X7, czyli prawie jak dzieło dr Frankensteina [nc1]

Zdjęcie ultraszerokokątne

Test smartfona Redmi Note 14 Pro+. Aparaty z poprzednika w obudowie POCO X7, czyli prawie jak dzieło dr Frankensteina [nc1]

Tryb portretowy

Test smartfona Redmi Note 14 Pro+. Aparaty z poprzednika w obudowie POCO X7, czyli prawie jak dzieło dr Frankensteina [nc1]

Makro

Test smartfona Redmi Note 14 Pro+. Aparaty z poprzednika w obudowie POCO X7, czyli prawie jak dzieło dr Frankensteina [nc1]

Selfie zwykłe

Test smartfona Redmi Note 14 Pro+. Aparaty z poprzednika w obudowie POCO X7, czyli prawie jak dzieło dr Frankensteina [nc1]

Selfie w trybie portretowym

Test smartfona Redmi Note 14 Pro+. Aparaty z poprzednika w obudowie POCO X7, czyli prawie jak dzieło dr Frankensteina [nc37]
Test smartfona Redmi Note 14 Pro+. Aparaty z poprzednika w obudowie POCO X7, czyli prawie jak dzieło dr Frankensteina [nc36]

Po lewej zdjęcie standardowe, po prawej tryb nocny

Test smartfona Redmi Note 14 Pro+. Aparaty z poprzednika w obudowie POCO X7, czyli prawie jak dzieło dr Frankensteina [nc35]
Test smartfona Redmi Note 14 Pro+. Aparaty z poprzednika w obudowie POCO X7, czyli prawie jak dzieło dr Frankensteina [nc34]

Po lewej zdjęcie standardowe, po prawej tryb nocny

Test smartfona Redmi Note 14 Pro+. Aparaty z poprzednika w obudowie POCO X7, czyli prawie jak dzieło dr Frankensteina [nc33]
Test smartfona Redmi Note 14 Pro+. Aparaty z poprzednika w obudowie POCO X7, czyli prawie jak dzieło dr Frankensteina [nc32]

Po lewej zdjęcie standardowe, po prawej tryb nocny

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 25

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.