Recenzje Star Wars Squadrons – całkiem udany współczesny X-Wing
Już jutro odbędzie się oficjalna premiera gry Star Wars Squadrons. Fani takich symulatorów kosmicznych jak Star Wars: X-Wing czy TIE Fighter długo czekali na współczesną produkcję, która choć trochę zbliży się do poziomu jakości tych kultowych pozycji. Od siedmiu lat licencja na gwiezdnowojenne gry jest w rękach firmy Electronic Arts, ale do tej pory otrzymaliśmy jednie dwie, rozczarowujące pod różnymi względami odsłony Star Wars Battlefront i nieźle przyjętego Star Wars Jedi: Fallen Order. Ten ostatni tytuł przypomniał EA, że warto jeszcze robić gry przeznaczone dla pojedynczego gracza. Bez baw – Star Wars Squadrons oferuje nie tylko wieloosobową rozgrywkę, ale także niemal 10-godzinną kampanię fabularną. Jakie oceny w recenzjach zbiera Star Wars Squadrons?
Star Wars Squadrons otrzymuje bardzo solidne recenzje, zbierając głównie oceny rzędu 8/10. Gra okazała się według krytyków godnym duchowym spadkobiercą serii Star Wars: X-Wing i TIE Fighter.
Pod względem budżetu i skali Star Wars Squadrons jest najmniejszą produkcją z dotychczas wydanych przez „Elektroników”, co odbija się trochę na jej zawartości, ale według niektórych recenzji – najlepszą. Krytycy doceniają wymagające walki (5 vs 5 graczy) w przestrzeni kosmicznej, które jednak niekiedy potrafią być nieco za długie, i udany powrót do korzeni, tj. do zapomnianych nieco serii Star Wars: X-Wing i TIE Fighter. Jak zauważają niektórzy recenzenci, grze brakuje nieco, cytując, „epickości” i przydałyby się starcia z większą liczbą użytkowników (20 lub więcej). Niemniej jednak według ocen, których średnia wynosi w chwili pisania wiadomości 81% na Metacritic (wersja PC) i 80% na Opencritic, jest to powrót jak najbardziej udany.
Kampania fabularna jest czymś więcej niż zapychaczem i opowiedziana historia, która rozgrywa się po wydarzeniach z Powrotu Jedi, jest przyzwoita, chociaż nie da się ukryć, że jest jedynie wstępem do rozgrywek sieciowych. Te opierają się przede wszystkim na wykonywaniu celów i dostarczają sporo frajdy. Wbrew pozorom Star Wars Squadrons ma dość wysoki próg wejścia – nie jest to prosta strzelanka rodem z potyczek w kosmosie ze Star Wars Battlefront II. Tak na dobrą sprawę brakuje w niej więcej trybów sieciowych (są tylko dwa) i map (tych jest sześć). Wszystkich, którzy spodziewali się powtórki z premiery Star Wars Battlefront II, informujemy, że EA wyciągnęło wnioski i w omawianej grze nie ma żadnych mikropłatności. Warto wspomnieć także, że gra oferuje na PC i PS4 obsługę okularów wirtualnej rzeczywistości i w trybie VR błyszczy, zwłaszcza że całą akcję obserwujemy wyłącznie z kokpitu, co robi ponoć wrażenie. Przypominamy, że premiera Star Wars Squadrons odbędzie się 2 października tego roku na PC oraz konsolach PlayStation 4 i Xbox One. Gra została wyceniona niżej niż tytuły AAA (179,90 zł).
Powiązane publikacje

Czym kierują się pecetowi gracze przy zakupie gier i jakie mają oczekiwania? Wyniki ciekawie przeprowadzonej ankiety
0
Jak działa retro technologia strzelania do kaczek z NES-a? W Duck Hunt Nintendo posłużyło się bardzo ciekawym rozwiązaniem
9
OD - enigmatyczny horror od Hideo Kojimy, który ma być czymś wyjątkowym. W tle technologia Meta Human i Unreal Engine 5
11
Baldur's Gate 3 wyszedł na konsole Xbox Series X|S. Właściciele sprzętu Microsoftu mogą wreszcie cieszyć się świetnym cRPG
21