Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Recenzja Vampyr - Wampirowi brakuje zębów, ale klimat miażdży

Sebastian Oktaba | 15-06-2018 08:00 |

Klimat Londynu jest niesamowity

Życie w Londynie opanowanym przez łowców wampirów, zdziczałe odmiany pijawek i wilkołaki, potrafi przysporzyć poważnych problemów, dlatego bez przepychanek trudno będzie ukończyć kampanię. Twórcy wprawdzie sugerują możliwość skutecznego unikania zagrożeń, ale Jonathan żadnych technik skradania nie opanował, dysponując zaledwie jedną umiejętnością specjalną wspomagającą kamuflaż. Ba! Dziadyga nawet skakać nie potrafi, zostaje tylko teleportacja do ściśle określonych punktów (np.: balkonu), która w momencie rozpoczęcia walki magicznie przestaje działać. Zakres ruchów jest zresztą perfidnie ograniczony - zapomniano o przewrotach, kucnięciu lub piruetach. Jedynym ratunkiem przed atakami okazuje się chwilowa zamiana w czarną mgiełkę będąca substytutem uników. Możecie sobie wyobrazić dynamikę potyczek w zwarciu, kiedy dysponujecie dwoma atakami manualnymi, a resztę wypełniają biegłości aktywne? Sknocono również mechanizm namierzania wrogów, ponieważ trafienie kogokolwiek bez „przyklejenia” celownika bywa kłopotliwe, ale totalnie zawodzi przy większej ilości oponentów, utrudniając orientację w sytuacji dzięki fatalnie pracującej kamerze. Istny taniec paralityków...

Recenzja Vampyr - Wampirowi brakuje zębów, ale klimat miażdży [nc7]

Walka początkowo zniechęca do Vampyra, jednak kiedy poszerzymy pasek wytrzymałości potrzebniej do zadawania ciosów, dysponować będziemy większą żywotnością oraz szybszą absorpcją krwi, pokonanie przeciwników o wyższym poziomie przestanie być wyzwaniem. Oczywiście, łapserdaków nadal najlepiej obsługiwać pojedynczo, częstując atakami specjalnymi z bezpiecznej odległości, ale przynajmniej zaczniemy przejmować inicjatywę. Czerwony płyn niezbędny do aktywowania czarów możemy pozyskiwać w trakcie naparzanki, wgryzając w tętnice ogłuszonego nieszczęśnika, więc paliwa brakować nie powinno. Trzeba natomiast uważnie patrzeć na odporności gagatków, żeby zastosować odpowiednie środki zapobiegające oddychaniu - broń palną, sieczną, moce bazujące na cieniach lub krwi. Reszta zależy od naszej zręczności, chociaż nieoczekiwanym sprzymierzeńcem Jonathana okazuje się sztuczna inteligencja, bo oponenci to niestety skończeni debile. Zmysły mają ewidentnie przytępione, pamięć zaś wyjątkowo krótką, skutkiem czego zgubienie pościgu w otwartych lokacjach jest dziecinnie proste. Łowczy nie należą także do odważnych - grzecznie obserwują jak siedzimy koledze na plecach rozszarpując gardło zębiskami niczym Reksio szynkę, czekając najpewniej na swoją kolejkę. Mało tego! Adwersarze często nie potrafią wejść do pomieszczenia zacinając się w drzwiach... Dodajmy do powyższego jeszcze średnio emocjonujące starcia z bossami, będące tylko trudniejszymi od zwykłych potyczek, wbijając kolejny gwóźdź do trumny developera.

Recenzja Vampyr - Wampirowi brakuje zębów, ale klimat miażdży [nc18]

Pytacie jak wygląda program wycieczki pomimo tych wszystkich perturbacji? Cóż... Vampyr pod względem struktury świata najbardziej przypomina Dark Souls, Dead Space i Lords of the Fallen, oferując kilka lokacji połączonych ogólnodostępnymi ścieżkami, a także skrótami odkrywanymi dopiero podczas głębszej eksploracji (wcześniej zwykle zablokowanymi). Kolejnego sandboxa nie będziecie musieli ogrywać lecz zachowano zbieractwo typowe dla praktycznie wszystkich współczesnych cRPG-ów, wprowadzając warsztaty do tworzenia miksturek oraz ulepszania broni palnych. Wracając do właściwego tematu - niewielki rozmiar dzielnic stolicy Wielkiej Brytanii jest akurat zbawieniem, bo absolutnie żadnej formy szybkiej podróży nie przewidziano, zmuszając grającego do pieszych wycieczek, które potrafią zajmować nawet kilkanaście minut jeżeli nie stronimy od walki. Różnorodność zwiedzanych obszarów też wypada poniżej powszechnie przyjętych standardów, chociaż trudno oczekiwać cudów, skoro obszar rozgrywki został ograniczony do jednego miasta. Zwiedzimy doki, magazyny, fabryki, kanały, cmentarzyska, przepompownię ścieków, targowiska, wnętrza kościołów i szpitali, utrzymanych w podobnym szaro-burym architektonicznym stylu, a większość czasu spędzimy po prostu na obskurnych ulicach Londynu. Brzmi to wprawdzie średnio zachęcająco, aczkolwiek...

Recenzja Vampyr - Wampirowi brakuje zębów, ale klimat miażdży [nc24]

Jednego produkcji nie można odmówić - sugestywnego klimatu inspirowanego klasycznymi horrorami o wampirach, przedstawiającego zjawisko klątwy nieśmiertelności w dojrzały sposób. Jonathan jest postacią tragiczną, ofiarą mrocznego pomiotu, którego nie napędza potrzeba konsumpcji lecz osobista zemsta częściowo wynikająca z rozgoryczenia. Naukowiec stara się rozwiązać zagadkę swojego przeobrażenia, czuć wewnętrzną walkę racjonalisty ze świeżo narodzoną bestią, autentyczną potrzebę uzyskania odpowiedzi na zakazane pytania. Szkoda tylko, że prawie wszystkie pozostałe postacie są kukłami wyprutymi z jakichkolwiek emocji. Niezwykłą atmosferę kapitalnie zbudowano także stylistyką XX-wiecznego Londynu - wszechobecną mgłą otulającą mokre uliczki skąpane w żółtym świetle latarni, podrzędnymi knajpami w portach, starymi cmentarzami oraz ogólnym bałaganem spowodowanym epidemią. Jest mrocznie, melancholijnie, dekadencko, trochę depresyjnie. Warto jeszcze zauważyć, że przekonywującą wizję uzyskano niewielkim nakładem środków, zachowując tym samym powściągliwość właściwą gatunkowi, gdzie zamiast efektów specjalnych rolę czarownika przejmuje warstwa muzyczna. Gdyby nie atmosfera Vampyrowi trudno byłoby się obronić.

Recenzja Vampyr - Wampirowi brakuje zębów, ale klimat miażdży [nc22]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 21

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.