Recenzja Two Worlds II - Polski Gothic uber alles!
- SPIS TREŚCI -
Technikalia
Oprawa graficzna Two Worlds II jest bezapelacyjnie jedną z mocniejszych stron programu - im głębiej zawędrujemy w grze, tym plenery stają się coraz piękniejsze. Dziwne, że początkowe lokacje nie demonstrują pełni możliwości silnika napędzającego Two Worlds II, ale na szczęście kolejne rozdziały nadrabiają zaległości. Zielone lasy, porośnięte gęstą trawą czy złociste plaże smagane spienionymi falami, wyglądają naprawdę zachwycająco. Natomiast ponure ścieżki skażonych złem „Gardzieli”, mroczne jaskinie albo spowite mgłą moczary rozświetlane blaskiem księżyca, muszę z pokorą uznać za jedne z najpiękniejszych jakie widziałem. Zaimplementowano efekty HDR i DoF, niezłe cieniowanie, przyzwoitej rozdzielczości tekstury oraz system fizyki - ekipie Reality Pump należą się gromkie brawa. Tylko ragdoll i twarze niektórych postaci ewidentnie skopano, zabrakło też zmiennych warunków atmosferycznych. Wymagania sprzętowe Two Worlds II nie wprawiają w zakłopotanie, choć do przesadnie niskich z uwagi na poziom wizualny nie należą. Redakcyjna platforma testowa (Core i7 975 EE, 6 GB pamięci i GeForce GTX 295) pozwoliła włączenie maksymalnych detali i utrzymanie liczby klatek zwykle w okolicach pięćdziesięciu-sześcdziesięciu. Dla porównania - Divinity II na takiej maszynie potrafił okrutnie zwalniać, zaś Arcanii momentami brakowało płynności. Kwestie związane z oprawą muzyczną nie wymagają dłuższych wywodów, skoro dźwięki oraz soundtrack zostały starannie przygotowane. Technicznie Two Worlds II to ścisła światowa czołówka.
Słowo na niedzielę
Two Worlds II w tegorocznym jesienno-zimowym wysypie gier cRPG debiutuje późno, ale jak rzecze mądre przysłowie, ostatni będą (prawie) pierwszymi. Produkcja polskiego studia powinna okazać się miłą niespodzianką dla wszystkich, którzy po Arcanii stracili nadzieję w obszerne „erpegi” okraszone solidną dawką akcji. Warto dać sobie jeszcze jedną szansę, bo chociaż sequelowi Two Worlds daleko do miana gry idealnej, to w swoim gatunku jest pozycją zdecydowanie godną polecenia. Szerokie możliwości rozwoju bohatera, przyjemny system walki, mnóstwo zadań pobocznych, tryb multiplayer czy wreszcie bardzo ładna oprawa graficzna, czynią z dzieła Reality Pump łakomy kąsek dla fanów Gothic. Szkoda, że dobre wrażenie odrobinę psują niezbyt interesujący wątek główny, błędy sztucznej inteligencji oraz momentami puste mapy. Grywalność i klimat Two Worlds II rekompensują jednak niedostatki, więc gawiedzi spragnionej przygody nie pozostaje nic innego, jak dokonać słusznego wyboru...
Ocena: 82/100
![]() |
|
Sprzęt do platformy testowej dostarczyli:
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
Powiązane publikacje

Recenzja The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered - Pięknie odświeżony klasyk z zachowaną esencją oryginału
91
Recenzja Assassin's Creed Shadows - recykling w sosie azjatyckim. Ubisoft próbuje odbić się od dna skacząc na plecy feudalnej Japonii
130
Recenzja Avowed - powrót do świata znanego z Pillars of Eternity. Kawał dobrego cRPG z kilkoma potknięciami do dopracowania
127
Recenzja Kingdom Come Deliverance II - triumfalny powrót Henryka ze Skalicy. Pierwszy mocny kandydat do gry roku
150