Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Recenzja Serious Sam 4 - Czy są tu jakieś potwory do rozje... chania?

Ewelina Stój | 27-09-2020 12:00 |

Serious Sam 4 - tryb sieciowy: takich trzech jak nas dwóch, nie ma ani jednego

O multiplayerze, a dokładniej o kooperacji nie będę rozprawiać zbyt długo. Wszystko dlatego, że prócz faktu, że pozwala on na przechodzenie wszystkich misji z gry w towarzystwie trzech kolejnych Samów, niczym nie różni się on od samotnej walki w "singlu". Na szczęście twórcy już teraz zapowiadają, że w module sieciowym niebawem pojawią się kolejne tryby. Dziś, z maksymalnie 4-osobową ekipą możemy po prostu stanąć ramię w ramie do walki z bestiami, a dzięki temu wspinać się jako drużyna po kolejnych szczeblach rankingu. Po wykonanej misji nie ma jednak jakiegoś podsumowania, ile ubiliśmy, ile życia straciliśmy, czy nawet które miejsce w drużynie zdobyliśmy (wiecie, by podbudować swoje ego). Być może w kolejnych aktualizacjach tryb wieloosobowy wzbogaci się o takie elementy, bo teraz mocno ich brakuje. 

Recenzja Serious Sam 4 - Czy są tu jakieś potwory do rozje... chania? [nc1]

Recenzja Serious Sam 4 - Czy są tu jakieś potwory do rozje... chania? [nc1]

Recenzja Microsoft Flight Simulator 2020 - świat w zasięgu skrzydeł

Muszę przyznać, że latanie w trzech Samów (a nawet w czterech, gdy przełączymy widok na taki zza pleców bohatera), wygląda dość śmiesznie. Na szczęście mamy do wyboru jeden z czterech strojów, dzięki czemu mamy szansę nieco się odróżniać. Gameplay umożliwia głosowanie na pomijanie cutscenek, głosowanie za zmianą mapy, jej restartem czy zmianą poziomu trudności. Pozwala też na głosowanie za usunięciem konkretnego gracza. Wszystko działa w zasadzie sprawnie. Możemy dołączyć do trwającej już gry bądź rozpocząć nową, na własnych warunkach (decydując np. o tym, czy sesja ma być prywatna i czy podczas gry można będzie pauzować). Na swoim miejscu są także opcje czatu głosowego, który proponuje ustawienia mikrofonu, np. to czy ma być on włączony stale, a także jaką ma mieć czułość. Łączenie z serwerami trwa z kolei raczej niedługo, zaś w poczekalni jesteśmy w stanie zobaczyć jaki mamy ping. 

Recenzja Serious Sam 4 - Czy są tu jakieś potwory do rozje... chania? [nc1]

Recenzja Serious Sam 4 - Czy są tu jakieś potwory do rozje... chania? [nc1]

Sam gameplay? Na pewno jest to coś fajnego, ale raczej tylko wtedy, gdy gramy po sieci ze swoimi "ziomkami", w stałej głosowej komunikacji. Obcy gracze lubią się zgubić (mimo znaczników misji badają najwyraźniej okoliczny kwiatostan i uzębienie potworów), a przez to, jeśli jesteśmy hardkorowymi graczami, ostatecznie i tak gramy w pojedynkę. Na szczęście trochę inaczej jest, gdy nasi kompani wybiorą się na misję poboczną, a my walimy wprost na bosa. Pokonawszy wtedy hordy z misji głównej, musimy grzecznie czekać, aż ferajna skończy z badaniem kwiatostanu, dobiegnie do nas i razem ruszymy w bój na bossa. Dzięki takiej ilości giwer kolejne plansze przechodzi się też w zasadzie migusiem i fakt ten może w pełni usprawiedliwiać podwyższenie trudności gry, aby mimo towarzystwa stanowiła jakiekolwiek wyzwanie. To tyle jeśli chodzi o grę po sieci na ten moment. Zostaje nam tylko wyczekiwać, aż twórcy zdecydują się go wzbogacić. Bo na pewno warto.

Recenzja Serious Sam 4 - Czy są tu jakieś potwory do rozje... chania? [nc1]

Recenzja Serious Sam 4 - Czy są tu jakieś potwory do rozje... chania? [nc1]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 69

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.