Recenzja obudowy NZXT H7 Flow - Przewiewna, dobrze wykonana i zaprojektowana. To najlepsza obudowa tego producenta

Recenzja obudowy NZXT H7 Flow - Wygląd zewnętrzny #1

NZXT H7 Flow to obudowa o wymiarach 505 x 230 x 480 milimetrów przy wadze 10 kilogramów. Całość wykonano ze stali malowanej proszkowo i hartowanego szkła, żadnych tworzyw sztucznych tutaj nie uświadczymy. Dzięki temu wygląd NZXT H7 Flow wywiera bardzo dobre wrażenie. Ciekawostką jest, że wszystkie panele (górny, obydwa boczne, przedni) posiadają kulkowe zatrzaski, więc wystarczy lekko pociągnąć lub dopchnąć panel żeby go zdemontować. Bardzo praktyczne rozwiązanie - obsługa odbywa się bez użycia śrubek i szarpania. 

Frontowy panel zdejmujemy pociągnięciem od spodu, ewentualnie najpierw demontujemy górną pokrywę, aby zyskać dodatkową wnękę do uchwycenia elementu. Odsłaniamy tym samym mocowania przednich wentylatorów. Perforowana kratka pomimo gęsto usianych otworów okazuje się zaskakująco sztywna, bardziej niż boczne panele niektórych obudów. Wewnątrz frontowego panelu znajduje się filtr przeciw kurzowy, osadzony w wyjmowanym stelażu. Dostęp do tego segmentu jest pozbawiony utrudnień, ponieważ panel I/O umieszczono na górze. 

NZXT H7 Flow może pomieścić z przodu maksymalnie trzy wentylatory 120 / 140 mm albo chłodnicę w rozmiarze nie przekraczającym 360 mm. Stelaż trzymający chłodzenie jest przytwierdzony dwoma śrubkami widocznymi na górze, łatwo go zatem wymontować i spokojnie przykręcić chłodzenie. Miejsca jest naprawdę sporo, a otwory widoczne z prawej strony ułatwiają schowanie przewodów od wentylatorów. Producent w komplecie zapewnia tutaj jeden 120 mm wentylator NZXT F120Q Airflow (1200 ± 240 RPM / 62.18 CFM / 25.1 dBA).

Na tylnej ściance mamy standardowy rozstaw otworów. Uwagę zwraca jednak brak miejsca na montaż karty graficznej w poziomie za pomocą risera, co jest popularnym rozwiązaniem w moddingu. Większości użytkowników nie będzie to przeszkadzało. Zostawiono jednak praktycznie bezużyteczną szczelinę znaną z modelu NZXT H710, natomiast plusem są jednolite śledzie będące tylnym wejściem dla kurzu. Mamy także jeden 120 mm wentylator NZXT F120Q Airflow (1200 ± 240 RPM / 62.18 CFM / 25.1 dBA), który można wymienić na 140 mm.

Obudowa posiada na spodzie dwa filtry przeciw kurzowi. Pierwszy znajduje się bezpośrednio pod zasilaczem i jest osadzony w standardowej plastikowej ramce z wyczuwalnym uchwytem. Drugi umieszczono w przedniej części obudowy, gdzie frontowy system chłodzenia zasysa powietrze. Tutaj również zastosowano podobny sposób montażu. Jest naprawdę dobrze, chociaż jeden podłużny filtr wyjmowany od przodu byłby bardziej praktyczny. NZXT H7 Flow spoczywa na czterech nóżkach z gumowymi podkładkami, zapewniających jej odpowiednią stabilność. 

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• następna ›
• ostatnia »