Recenzja kontrolerów Adaptec
Małe przypomnienie co to RAID i czym to się je - a także słowniczek pojęć bliżej znanych i nieznanych
Czym jest RAID?
RAID to skrót od Redundant Array of Independent Disks – czyli nadmiarowej macierzy niezależnych dysków. Głównym celem tworzenia takich macierzy jest podniesienie poziomu bezpieczeństwa danych. Przy tym efektem ubocznym jest często przyspieszenie transferu danych i całkowitej pojemności pojedynczego dysku logicznego. W logice systemów RAID wyróżniamy kilka poziomów: JBOD, 0, 1, 2, 3, 4, 5, 6 i różne kombinacje, na przykład 0+1, etc. My się zainteresujemy tylko poszczególnymi (a konkretnie tymi wspieranymi przez testowane kontrolery), czyli:JBOD – nazwa pochodzi od 'just a bunch of disks' czyli kilku dysków połączonych ze sobą w celu zwiększenia pojemności. To rozwiązanie nie należy do specyfikacji RAID – nie mamy tutaj żadnej ochrony danych. Stosuje się tylko w celu powiększenia pojemności dysku logicznego. W tym rozwiązaniu można stosować dowolne dyski, w przeciwieństwie do rozwiązań RAID, gdzie konieczne są dyski o zbliżonych parametrach, jeśli nie identyczne.
RAID 0 - ten tryb także nie należy do prawdziwych trybów RAID – polega on na połączeniu dwóch lub więcej dysków w jeden duży dysk logiczny. Poszczególne fragmenty dysków są ze sobą „przeplatane” – tzw. Stripping. Pozwala to na rozłożenie logicznych informacji na poszczególne dyski jednocześnie. W tym trybie prędkość odczytu i zapisu danych wzrasta n-krotnie w zależności od wykorzystanych dysków (czyli na przykład dla dwóch dysków prędkość wzrośnie nam dwukrotnie). Kosztem jest tutaj awaryjność systemu – w przypadku awarii jednego z dysków tracimy wszystkie dane zapisane na obu dyskach. Do tego dane są właściwie nie do odzyskania, bowiem są poszatkowane pomiędzy dwa nośniki. Dlatego ten tryb warto stosować tylko i wyłącznie w przypadku mało istotnych danych – i zupełnie się on nie nadaje do środowisk serwerowych.
RAID 1 – pierwszy z pełnoprawnych RAID’ów – tzw. Mirroring. Polega on na jednoczesnym zapisie równoległym na dwa lub więcej dysków. W taki sposób jeden dysk jest odbiciem lustrzanym drugiego – i w przypadku awarii jednego dysku drugi posiada wszystkie informacje zgromadzone na drugim. Jest to dość kosztowny system w eksploatacji – bowiem z dysków dostajemy tylko połowę objętości, co jest dość dużą stratą i tak naprawdę podwaja koszt. Do tego sam zapis jest równy wydajności zapisu na najwolniejszym z dysków. Plusem jest to, że tryb ten jest wydajny w przypadku samych odczytów (głowice dysków mogą czytać z różnych miejsc na obu dyskach, dzięki czemu, teoretycznie, prędkość odczytu da się podwoić). Plusem są też ceny kontrolerów wspierających ten tryb – całkiem zaawansowane wersje hardware’owe – tak jak prezentowany tutaj adaptec 1210SA można już kupić za około 200PLN.
RAID 5 – jedna z najpopularniejszych wersji RAID, używana głównie w środowiskach serwerowych. Do zastosowania jej potrzebne są co najmniej trzy dyski, z czego sama pojemność macierzy będzie wynosiła ilość dysków n – 1. W tym wypadku uszkodzeniu może ulec jeden, nieważne który, dysk. Dane znajdujące się na nim można później odtworzyć z sum kontrolnych znajdujących się na pozostałych dyskach. Minusem jest tu zmniejszona prędkość działania macierzy po awarii – w takim wypadku kontroler musi odbudowywać dane ‘w locie’ z pozostałych dysków. Tak samo czasowo i obliczeniowo kosztownym jest proces odtwarzania macierzy po wstawieniu nowego dysku. Warto wspomnieć, że nie warto bawić się w tzw. softwareowy RAID 5, ze względu na złożoność obliczeniową i obciążenie systemu.
RAID 6 – w zasadzie to samo, co RAID 5 – z wyłączeniem tego, że zamiast jednej sumy kontrolnej zapisywane są dwie. Tak więc, pojemność macierzy wynosi n – 2, ale za to uzyskujemy odporność na awarię dwóch dysków.
SATA, SCSI, SAS...
SATA – serial ATA, następca równoległej magistrali ATA. Umożliwia transmisję danych pomiędzy kontrolerem a dyskiem z prędkością 150Gbit/s w wypadku wersji SATA1 i 300Gbit/s w przypadku SATA2.SATA2 – w tym standardzie, oprócz podwojenia przepustowości, wprowadzono kilka nowych rozwiązań, w tym: NCQ (native command queuing) – czyli kolejkowanie zadań, PM, czyli powielanie portów (do jednego portu dzięki odpowiednim hubom możemy podłączyć wiele urządzeń) i PS, port selector (możemy podłączyć jedno urządzenie kablem z redundancją).
SAS – o ile SATA miała być następcą ATA, tak jak sama nazwa wskazuje, Serial Attached SCSI jest następcą SCSI. Oprócz widocznych różnic pomiędzy SAS i SATA, takich jak na przykład dopuszczalna długość kabla (SATA 1m, SAS 8m) pojawia się także różnica w zasadach kolejkowania. SAS używa zapożyczonej ze SCSI metody kolejkowania – TCQ (Tagged Command Queuing). Do tego dostajemy, podobnie jak w SATA2, możliwość stosowania rozszerzeń. Jest to dość skuteczna metoda na budowę dużych macierzy, bowiem do jednego portu SAS możemy podłączyć ponad 16 tysięcy (sic!) urządzeń – oczywiście z odpowiednimi dodatkowymi rozszerzeniami.
Hot swap, Hot spare
Hot swap – to nic innego, jak możliwość wymiany sprzętu (w tym wypadku dysków) ‘na żywca’ podczas pracy maszyny, bez konieczności jej wyłączania czy restartowania. Hot Spare – jest to stosowanie nadmiarowego sprzętu – dla przykładu – w macierzy RAID 5, gdy zawiedzie jeden dysk zawartość macierzy jest odtwarzana z pozostałych. W normalnym wypadku, żeby w pełni odtworzyć macierz z redundancją, musimy czekać, aż administrator wymieni uszkodzony dysk na nowy. W wypadku, kiedy system korzysta z systemu 'hot spare', uszkodzony dysk jest wyłączany, a do systemu podłączany jest zapasowy, na którym odbudowywana jest macierz.Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Powiązane publikacje

Test dysku SSD Lexar NM1090 PRO - Flagowy nośnik PCIe 5.0 z nowym kontrolerem Silicon Motion kontra reszta świata
63
Test przenośnego dysku SSD Corsair EX400U z interfejsem USB 4.0 - Miniaturowy i świetnie wykonany. Idealnie pasuje do MacBooka
21
Test dysku SSD Samsung SSD 990 EVO Plus - Hybrydowy nośnik PCI-Express 4.0 i 5.0, który okazuje się sporym rozczarowaniem
83
Jaki dysk SSD kupić? Co wybrać do laptopa i desktopa? Polecane dyski SSD od 120 GB do 4 TB na październik 2024
140
Test dysku SSD Kingston NV3 - QuLCe blade! Wydajność niezła, jednak cena zaporowa! QLC NAND miało być przecież tanie
55Liczba komentarzy: 0
Ten wpis nie ma jeszcze komentarzy. Zaloguj się i napisz pierwszy komentarz.