Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Recenzja Guild Wars 2 - Monumentalne MMO bez abonamentu

Sebastian Oktaba | 03-09-2012 12:02 |

Tyria wspaniała

Bogactwo i różnorodność Tyrii potrafi zauroczyć, a nawet jeśli nie jest to najdoskonalsza wirtualna kraina, to bezsprzecznie jedna z najobszerniejszych oraz najbardziej dopracowanych wśród MMO. Średniowieczne zamki ludzi, spokojne wioski pośród pól zboża czy urokliwe zatoki środka kontynentu, to bardzo przyjemny widok. Majestatyczne piramidy, grobowce i komputery Asur, przypominają trochę klimat Gwiezdnych Wrót albo Star Trek. Charr'owie żyją w miastach wykutych z metalu, pomiędzy bezkresnymi połaciami skalistych pustyni, stale walcząc z plagami nieumarłych. Z kolei Sylvari wywodzą się z gęstych baśniowych lasów, jakimi nie pogardziłyby elfy, budując wielopoziomowe osiedla w koronach gigantycznych drzew. Nornowie okupują mroźna północ, więc odwiedzając ich rodzime strony lepiej przyodziać ciepłe wdzianko, wziąć coś rozgrzewającego do plecaka i przygotować na skandynawską przygodę. Przejście całego kontynentu wzdłuż byłoby zajęciem na kilka długich godzin, a przecież po drodze czekają jeszcze podziemia i inne atrakcje, więc gdyby nie dokładna mapa łatwo byłoby się tutaj zgubić.

Jednolita struktura świata nie stawia przed nami żadnych barier, poza uwarunkowaniami terenu, a topografia jest wyjątkowo urozmaicona. Góry faktycznie są cholernie wysokie, akweny głębokie, równiny rozległe, a ośrodki miejskie gęsto zaludnione, więc piesze wycieczki zajmują sporo czasu i dają mnóstwo frajdy z odkrywania. Ogromna przestrzeń została zresztą zręcznie wypełniona, toteż o znużeniu raczej nie może być mowy. Eksploracja jest nagradzana doświadczeniem, dlatego zaglądanie w interesujące miejsca, odhaczanie checkpointów (strefy odrodzenia po zgonie) czy lokalizowanie tarasów widokowych podwójnie się opłaca. Krainy oddane do dyspozycji graczy w Guild Wars 2 tętnią życiem - na każdym kroku spotykamy kupców, postacie kierowane przez komputer, przedziwną faunę i florę, wydarzenia oraz setki zawodników z najodleglejszych krańców świata. Imponująca rozmiarami mapa to prawdziwy wirtualny organizm pełny niespodzianek. Począwszy od 30 levelu do puli wchodzą też rozległe lochy, najpierw oddane do rozegrania w trybie fabularnym, potem odkrywcy, zaś na 80 poziomie otrzymujemy trzy takie instancje.

Chyba nie trzeba nikomu uzmysławiać, że zgodnie z tytułem mamy sposobność tworzenia gildii - do rozpoczęcia procesu wystarczy znaleźć sekretarza bądź otworzyć specjalny panel, podać nazwę, uiścić opłatę i... gotowe? Pozornie, gdyż dopiero teraz zaczyna się kombinowanie. Gildia może ustanawiać rangi członków, którzy zgarniają wpływy poprzez aktywność oraz rozgrywanie różnych wydarzeń, co przekuwane jest na opracowywane ulepszenia, wyposażenie, bonusy do walki WvW, emblematy i wiele innych rzeczy. W kwestii PvP twórcy przygotowali dwie zasadnicze opcje - turnieje oraz hot join - przeniesiona postać zachowuje rasę i profesję, niemniej jej poziom jest automatycznie przeskalowany do najwyższego (80). Zdobyte w PvP punkty chwały służą do kupienia lepiej wyglądającego sprzętu, a rangi owocują losowymi nagrodami. Turnieje to zawsze zmagania 5v5, podczas gdy hot join dobiera zawodników o zbliżonym poziomie zaawansowania. Niestety, czasu na dogłębne sprawdzenie PvP zwyczajnie zabrakło - takie już życie recenzenta...

Jakby jeszcze było Wam mało atrakcji, to zabijać czas można na zbieractwie i craftingu, bowiem do zgłębienia czeka osiem dyscyplin. Niezależnie czy zajmiemy się płatnerstwem, wykuwaniem magicznych broni, gotowaniem, łowiectwem, jubilerstwem, oprawianiem skór, krawiectwem czy pójdziemy w kierunku zbrojmistrzostwa, to roboty z tworzeniem osprzętu będzie co niemiara. Potrzebne materiały porozsiewano po całym świecie w postaci żył surowców, roślin, pozostałości po wrogach, fragmentów przedmiotów itp., a ilość składników idzie w setki. Co ciekawe, nabicie 80 poziomu postaci tylko dzięki craftingowi jest ponoć możliwe, odkrycie najlepszych receptur poprzez eksperymentowanie również, ale stworzenie takich przedmiotu wymaga już odpowiednio wysokiej biegłości w danej szkole. Łączenie odbywa się w specjalnych warsztatach, ulokowanych najczęściej w większych miastach lub kluczowych posterunkach.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 17

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.