Recenzja: FujiFilm FinePix S5600 - Dobry aparat w dobrej cenie
Dziś przyjrzymy się nieco bliżej FUJIFILM FinePix S5600, czyli hybrydzie dSLR Like, która jest swego rodzaju imitacją i namiastką prawdziwej, znacznie droższej lustrzanki cyfrowej. Hybrydzie wyróżniającej się z pośród tradycyjnych kompaktów zarówno wyglądem jak i swoimi parametrami technicznymi. Zobaczymy jak S5600 spisuje się w praktyce. Zapraszam do recenzji FujiFilm FinePix S5600.
Autor: Lukasrz - Łukasz Rzedzicki
Zacznę od suchych, ale jakże ważnych parametrów aparatu FujiFilm FinePix S5600.
Zbliżenie na S5600
Korpus aparatu wykonany został z czarnego, twardego plastiku. Uchwyt do trzymania aparatu obito miękką gumą, którą bardzo dobrze wyprofilowano, dzięki czemu aparat dobrze leży w dłoni. Przełącznik do zmiany w tryb fotografowania i przeglądania zdjęć jest tuż przy palcu wskazującym. Z prawej strony aparatu umieszczono zieloną lampkę wspomagającą AF o bardzo dużym zasięgu. Fotografowałem z użyciem x10-krotnego zoom’a przedmiot w ciemnym pomieszczeniu znajdujący się w odległości 10 metrów od obiektywu i dioda doświetlająca bez większego problemu dotarła i oświetliła fotografowany obiekt. Centralnie nad obiektywem znajduje się lampa błyskowa typu pop’up, czyli wyskakująca (tak jak reklamy w Internecie) wtedy tylko, gdy jest potrzebna. Gwint tulejki o średnicy 55mm wykonany został z plastiku, ale wygląda na twardy i trwały. W gwint można wkręcać różnego rodzaju konwertery zwiększające możliwości obiektywu. Do zakrycia obiektywu w zestawie dodano dekiel chroniący go przed uszkodzeniami mechanicznymi.
Pod spodem aparatu mamy gwint na statyw i komorę na cztery baterie lub akumulatorki typu AA (potocznie paluszki).
Z lewej strony, u góry znajdziemy przycisk z możliwością blokady sposobu ostrzenia obrazu: pojedynczy, ciągły i manualny. Z tyłu aparatu znajduje się wyświetlacz LCD o przekątnej 1.8 cala oraz elektroniczny wyświetlacz EVF (Electronic ViewFinder) zamiast tradycyjnego wizjera optycznego. Po prawej stronie LCD mamy przycisk przełączania się między LCD a EVF. Umieszczono również przycisk zwiększający jasność LCD, przycisk F umożliwiający zmianę wielkości zdjęcia, czułości ISO oraz rodzaju kolorów. Obok znajduje się przycisk BACK/DISP służący do zmiany trybu pracy wyświetlacza na: normalny, z włączonym OSD, z liniami ułatwiającymi kadrowanie oraz tryb z trzema miniaturkami ostatnio zrobionych zdjęć. Oprócz tego mamy pięć głównych przycisków funkcyjnych, przycisk MENU/OK do wejścia w główne menu aparatu, cztery nawigacyjne oraz do włączenia macro, lampy i kasowania zdjęć.
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- następna ›
- ostatnia »
Powiązane publikacje

Corsair Virtuoso Pro to słuchawki do wszystkiego, które nie są do niczego. Zobacz recenzję
26
Recenzja słuchawek bezprzewodowych Teufel Real Blue Pro. Czy warto dopłacać względem poprzedniego modelu? Przekonaj się
27
Corsair HS80 MAX Wireless - test słuchawek dla graczy. Niesamowite pozycjonowanie dźwięków i mikrofon na wagę złota
14
Mio MiVue 955WD - recenzja wideorejestratora 4K z dodatkową kamerą tylną. Mio próbuje swych sił w wyższej półce
24