Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Recenzja F1 2013 - Zręcznościowe wyścigi z dodatkiem symulacji

Arkad | 04-10-2013 00:01 |

Od testera do pełnowartościowego kierowcy

Spodziewaliście się solidnego podmuchu świeżości? Codemasters postanowiło po raz kolejny skorzystać ze sprawdzonych schematów, które jakby nie patrzeć świetnie wpasowują się w wyścigowy świat. Zapoczątkowany w ubiegłym roku tryb testu młodych kierowców jest niejako samouczkiem wprowadzającym świeżych kierowców do gry, więc jego implementacja w najnowszej odsłonie była niemal pewna. Podczas dwudniowych testów musimy zmierzyć się z przygotowanymi wyzwaniami pomagającymi nam w zrozumieniu specyfiki tytułu. W przerwach od jazdy możemy obejrzeć kilka krótkich filmów tłumaczących nam zasady panujące w świecie Formuły 1. Kierowca musi wykazać się ponadprzeciętnymi (;]) umiejętnościami podczas testów aby mieć szanse dostania się do lepszych zespołów w trybie kariery, aczkolwiek różnice między teamami z dołu tabeli są niemal niezauważalne. Za każde zadanie otrzymujemy odpowiednie wyróżnienie w postaci medalu. Bardziej zaawansowani gracze na przygotowanych testach nie nauczą się niczego nowego, bowiem parkowanie bolidu w wyznaczonym miejscu lub pokonywanie zakrętu zgodnie z wyznaczonymi punktami nie powinno sprawiać żadnego problemu... Niemniej jednak, radość z otrzymania złotego medalu może polepszyć nasze samopoczucie, co może przełożyć się na lepsze wyniki w prawdziwych wyścigach.

Na koniec testów przechodzimy sprawdzian umiejętności, na którym mamy do pokonania dwa okrążenia na torze Yas Marina z trzema przeciwnikami - po pozytywnym zakończeniu krótkodystansowego wyścigu nie pozostaje nam nic innego jak wyjść do padoku i zebrać gratulacje od zespołu, który nie bał się przyjąć młodego kierowce na testy. Właśnie w tym miejscu rozpoczyna się nasza wielka kariera... Po wejściu w odpowiedni tryb zostajemy obsypani propozycjami od różnych teamów ze świata Formuły 1, jednak z wiadomych powodów nie możemy liczyć na wolny fotel chociażby w Red Bullu lub Ferrari. Gracze interesujący się królową sportów motorowych na pewno wybiorą zespół Toro Rosso, który jak pokazuje historia (;]) jest niemal stuprocentowym gwarantem dostania się do wymarzonego "byka". Do dyspozycji otrzymujemy własną skrzynkę mailową, na jaką oprócz wszechobecnego spamu oraz reklam przychodzą najważniejsze wiadomości od szefów naszego teamu. Po zakończeniu testów możemy także wybrać własny, niepowtarzalny kask przygotowany przez twórcę gry. Już podczas pierwszego wyścigu oraz kwalifikacji wymagana jest od nas odpowiednia pozycja - na całe szczęście początkowe oczekiwania zespołu są dalekie od podium...

W ubiegłorocznym F1 2012 usunięto tryb Grand Prix, który był uwielbiany przez niedzielnych kierowców chcących zagrać jeden wyścig w wybranym zespole oraz na dowolnym torze. Codemasters zostało przez to obsypane negatywnymi, ale jakże obiektywnymi i słusznymi opiniami. W najnowszej odsłonie wspomniana możliwość wróciła do łask, dzięki czemu nie musimy odblokowywać kolejnych wyścigów oraz zespołów aby wziąć udział w szybkiej rywalizacji na ulubionej pętli. Nie zabrakło także szybkich wyzwań będących miłą odskocznią od zwykłej rywalizacji - wszystko polega na tym, że gracz musi spełnić odpowiednie warunki w ciągu kilku okrążeń (zazwyczaj około 10 minut) aby zaliczyć zadanie. Brytyjskie studio całkowicie odeszło od dziennikarzy znanych z początkowych sezonów, zaś uczestniczenie w "codziennym" życiu kierowcy Formuły 1 zostało ograniczone do minimum. Podobnie jak w F1 2012 mamy do czynienia ze standardowym menu, które jest zdecydowanie bardziej intuicyjne od padoku zastosowanego w F1 2012 - jakby nie patrzeć, jest to kolejne odejście od symulacji otoczki Formuły 1. Oczekiwaliście wręczania pucharów oraz ceremonii na podium? Jeśli tak, to mamy dla Was złe wieści...

F1 2013 nie posiada żadnych animacji (cut-scenek) pokazujących klasyczną imprezę po zakończeniu wyścigu, aczkolwiek Codemasters nie wycięło poklepywania kierowcy lub gratulacji składanych przez członka zespołu. Spodziewaliście się upragnionego okrążenia formującego lub dodatkowego przejazdu do alei serwisowej po wyścigu? Również w tej kwestii nic się nie zmieniło... Wprowadzony w F1 2011 samochód bezpieczeństwa jest prawdopodobnie jedynym elementem związanym bezpośrednio z rozgrywką, jaki udało się wprowadzić w całej serii. Czyżby twórca licencjonowanych wyścigów Formuły 1 odkładał kolejne dodatki na następne odsłony swojego produktu? W tym roku udało się dodać historyczne pojazdy oraz tory, co jest niewątpliwie lekkim ukłonem w stronę graczy oczekujących widocznych zmian w rozgrywce. Co ciekawe, deweloperzy nie znaleźli miejsca dla Ayrtona Senny oraz zespołu McLaren - czyżby była to jednoznaczna zapowiedź kolejnego dodatku DLC, który pojawi się po jakimś czasie na platformie Steam? Któż to wie...

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 9

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.