Recenzja DiRT 3 - Rajdowe szaleństwo w dobrym stylu
- SPIS TREŚCI -
Technikalia
Graficznej rewolucji w trzecim DiRT nie zaobserwowałem - między poprzednikiem i najnowszą odsłoną różnice są raczej niewielkie. Pomimo iż „dwójka” pojawiła się blisko osiemnaście miesięcy temu, silnik użyty w kontynuacji to wciąż poczciwy EGO Engine poddamy kilku kosmetycznym poprawkom. Oprawa wizualna jest mimo wszystko na tyle dopracowana, że narzekać na jej poziom zwyczajnie nie wypada. Świetnie wykonane modele pojazdów, refleksy na karoseriach oraz efekty zniszczeń, połączone z urokliwymi trasami i zmiennymi warunkami atmosferycznymi, tworzą razem przyjemną dla oka całość. Ubabrane błotem samochody z poodrywaniami zderzakami, to widok potrafiący ucieszyć każdego fana ostrej jazdy. Wymagania sprzętowe DiRT 3 także nie zaskakują. Wbudowany benchmark przy maksymalnych ustawieniach i rozdzielczości 1680x1050 pokazał budujące sześćdziesiąt klatek na sekundę, ale podczas regularnego grania było ich zwykle około dwa, nawet trzy razy więcej (Core i7 975 4GHz, GeForce GTX 580). Strona audio do czego Codemasters zdążyło nas przyzwyczaić, wypada równie dobrze jak grafika. Zarówno energetyczna, przesycona rockowymi brzmieniami ścieżka dźwiękowa oraz odgłosy silników, brzmią doskonale.
Słowo na niedzielę
Najwyższa pora zebrać myśli i podsumować recenzję poświęconą DiRT 3, który bezsprzecznie jest produkcją bardzo udaną, ale wprowadzającą do gatunku oraz serii niewiele nowego. Z drugiej strony, co można zmienić, poprawić lub dodać w grze wyścigowej, dysponującej już przyzwoitym modelem jazdy i oprawą audiowizualną? Pozostaje chyba tylko popracować nad grywalnością, ale tutaj trzeci DiRT także wypada ponadprzeciętnie. Chociaż poziom trudności nie jest zbyt wyśrubowany, to zabawa dostarcza wiele radochy i czystej satysfakcji, zaś piękne trasy i duży wachlarz samochodów uprzyjemniają chwile spędzone z najnowszym tytułem Codemasters. Wielbiciele klasycznych rajdów WRC w luźnym wydaniu, jak również zwolennicy X-Games pod postacią driftu czy wykonywania najróżniejszych trików, będą przy DiRT 3 bawić się przednio. Gra stanowi niejako połączenie najlepszych cech „jedynki” oraz „dwójki”, więc amatorom zręcznościowego śmigania nie tylko po bezdrożach mogę ją zdecydowanie polecić. Cóż, teraz pozostaje czekać na sequel GRID...
DiRT 3
Cena: ~139 zł
![]() |
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
Za dostarczenie gry do testów dziękujemy firmie:
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Powiązane publikacje

Recenzja DOOM: The Dark Ages PC - Powrót do piekła może być przyjemny. Czy Slayer poradził sobie z demonami przeszłości?
217
Recenzja The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered - Pięknie odświeżony klasyk z zachowaną esencją oryginału
90
Recenzja Assassin's Creed Shadows - recykling w sosie azjatyckim. Ubisoft próbuje odbić się od dna skacząc na plecy feudalnej Japonii
136
Recenzja Avowed - powrót do świata znanego z Pillars of Eternity. Kawał dobrego cRPG z kilkoma potknięciami do dopracowania
127