Recenzja Devil May Cry 4 - Chłopaki Nie Płaczą
Szybki jak diabeł
Grafika jest przyjemna dla oka, nie powala, ale prezentuje bardzo (bardzo) dobry poziom. Zamiast pisać po próżnicy zapraszam na krótką wycieczkę po screenach. Pomimo iż Devil May Cry 4 jest portem z konsoli, tym razem optymalizację wykonano wzorowo. Starczy napisać, że na Core 2 Duo 4 GHz, 4GB Ram i 8800GT SLI, gra przy pełnych detalach w rozdzielczości 1280x1024 oraz 4xAA i 4xAN osiągała ponad 100 klatek na sekundę! Byłem niezwykle miło zaskoczony takim stanem rzeczy. Wersja PC otrzymała także unikatowy tryb „Turbo” dzięki czemu rozgrywka jest jeszcze szybsza. Zabawnie natomiast wygląda menu, gdzie zatwierdzamy i anulujemy swoje decyzje przyciskami „A” i „B” (:]), nawet bez pada. Czyżby przerobienie kilku grafik było aż tak pracochłonne? Do walki zagrzewa ostra muzyka łącząca elementy rockowe z elektronicznymi, owocując całkiem przyjemnym dla ucha brzmieniem. Niestety, występuje bodajże tylko w jednej wariacji. Z kolei w menu i pozostałych ekranach dominuje piękny, pseudo-operowy podkład dźwiękowy. Do pudełka z Devil May Cry 4 dorzucono także Soundtrack. Wersja kinowo zlokalizowana przez CD Projekt, z racji że samego tekstu nie ma zbyt wiele, jest solidna, acz niczym się niewyróżniająca.
Słowo na niedzielę
Coraz więcej tytułów z konsol na poczciwym PC. Oby tak dalej, bo powoli dość już miałem kolejnych FPS i strategii. Devil May Cry 4 to coś świeżego, a jednocześnie na tyle przystępnego, że każdy może wygodnie zasiąść i przetrzepać tyłki hordom demonów. Next gen beat-em-up? Jak najbardziej! Jeżeli z sentymentem wspominasz automatowe Golden Axe, Punishera, Cadillac & Dinosaurs czy nawet Double Dragon, pierwiastek tych tytułów odnajdziesz w Devil May Cry 4. Jeżeli dodatkowo lubisz mordobicia pokroju Soul Calibur czy Tekken, powinieneś bawić się przednio. Nowa gra Capcom jest solidnym produktem dla osób lubiących się w pozycjach stricte rozrywkowych i widowiskowych. Osobiście nie mogę jednak odżałować braku multiplayera, a w szczególności trybu cooperative - wtedy byłaby prawdziwa jatka.
[skomentuj publikacje na forum dyskusyjnym]
|
Plus i Minus: 85/100 PLUSY: + Przyjemna grafika - Kamera czasami nawala
|
Za dostarczenie gry do testów dziękujemy firmie CD Projekt - oficjalnemu wydawcy Devil May Cry 4 w Polsce
Powiązane publikacje

Recenzja The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered - Pięknie odświeżony klasyk z zachowaną esencją oryginału
91
Recenzja Assassin's Creed Shadows - recykling w sosie azjatyckim. Ubisoft próbuje odbić się od dna skacząc na plecy feudalnej Japonii
130
Recenzja Avowed - powrót do świata znanego z Pillars of Eternity. Kawał dobrego cRPG z kilkoma potknięciami do dopracowania
127
Recenzja Kingdom Come Deliverance II - triumfalny powrót Henryka ze Skalicy. Pierwszy mocny kandydat do gry roku
150