Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Recenzja Command & Conquer: Red Alert 3 - Czerwona Ewolucja

Sebastian Oktaba | 14-11-2008 15:59 |

Technikalia

Zawsze, gdy mam napisać kilka słów o oprawie wizualnej w jakiejkolwiek grze strategicznej, stoję przed niemałą zagwozdką. Tym razem jednak sprawa wydaje się stosunkowo prosta. Grafika jest cukierkowa, miejscami nawet zbyt słodka, ale całkiem przyjemna dla oczu. Miasteczka rodem z SimCity nie każdemu muszą przypaść do gustu, natomiast świetnie wyglądają mapy w zimowej aranżacji. Z kolei plansze w bardziej tropikalnej otoczce nie prezentują się już tak okazale – widać, że engine ma na karku kilka lat. Złego słowa nie można powiedzieć o animacji jednostek, które może nie są przykładem dla innych twórców gier, ale prezentują poziom co najmniej dobry. Dorzućmy do tego jeszcze ferie barw i świateł, a w efekcie otrzymamy nad wyraz groteskowy i komiksowy obraz wojny. Jedni to kupią, inni nie. Całokształt grafiki Red Alert 3 zaliczyć należy jednak na plus, szczególnie, gdy pod uwagę weźmiemy niezbyt duże wymagania sprzętowe.

Strona muzyczna wypada jeszcze ciekawiej. Nasze uszy już w głównym menu atakuje nowa wersja Hell March, gdzie symfoniczne akcenty kontrastują z ciężkimi gitarowymi riffami, dając piorunujący efekt. Wszelkie komentarze i odgłosy jednostek także stoją na bardzo wysokim poziomie. Zadbano nawet o odpowiednie akcentowanie zgłosek dla poszczególnych oddziałów. Świetna robota. Red Alert 3 ukazał się w naszym kraju w kinowej wersji językowej, za co chwała lokalizatorom. Dzięki temu nic ze świetnej gry aktorskiej i artykulacji nie zostało zatracone. Możemy na własnej skórze przekonać się, że filmowe przerywniki nadal posiadają porównywalny (o ile nie większy) potencjał i siłę wyrazu niż sceny renderowane. Jedyną negatywna uwagę w kwestiach technicznych mogę mieć do zacinających się i blokujących jednostek, co na szczęście zdarzało się sporadycznie.

Multiplayer

Nie da się ukryć, iż Red Alert 3 w dużej mierze stawia na rozgrywki sieciowe. Niestety, ze względu na goniące mnie terminy, nie byłem w stanie dostatecznie zbadać potencjału tego trybu. Z szybkich oględzin wyłania się jednak obraz strategii niezwykle dynamicznej i bezkompromisowej. W trakcie pojedynku nie ma zazwyczaj czasu na zajmowanie się technologiami najwyższego szczebla, ponieważ nawet małe grupki żołnierzy potrafią napsuć sporo krwi. Partie trwają często zaledwie kilka minut, a w międzyczasie trzeba się nie lada uwijać, żeby nie obudzić z ręką w nocniku. Poziom adrenaliny stopniowo wzrasta, co jak na grę będąca bądź co bądź rts'em, mile zaskakuje. Gracze, których żywiołem jest rywalizacja międzyludzka nie będą narzekać na brak atrakcji.

Słowo na niedzielę

Rewolucjoniści pokręcą nosem, umiarkowani konserwatyści będą usatysfakcjonowani, zaś osoby dotychczas nijak niezwiązane z trylogią powinny dostrzec w Red Alert kawał solidnej gry. Trzecia odsłona „Sierpa i Młota” okazuje się grywalną i bardzo wciągającą produkcją, wykonaną z rozmachem i starannością. Electronic Arts postawiło na znane i sprawdzone rozwiązania, co w tym konkretnym przypadku jest zdecydowanie plusem. Red Alert 3 można polecić z czystym sumieniem wszystkim amatorom rts'ów, spragnionym solidnej porcji rozrywki oczekującym na StarCraft 2.

[skomentuj ten artykuł na łamach naszego forum]

  

  

Plus i Minus: 85/100

PLUSY:

+ Oprawa audio-wizualna
+ Mnogość jednostek
+ Przerywniki filmowe
+ Specyficzny klimat
+ Cooperative

MINUSY:

- Dla wytrawnych strategów zbyt prosta
- Jednostki lubią się blokować
- Mało zmian (*)

Za dostarczenie gry do testów dziękujemy firmie Electronic Arts Polska - oficjalnemu wydawcy Command & Conquer: Red Alert 3

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Tagi:
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 0
Ten wpis nie ma jeszcze komentarzy. Zaloguj się i napisz pierwszy komentarz.
x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.