Recenzja Call of Duty Modern Warfare 2 - Ruscy atakują!
Technikalia
Spoglądając na screeny promujące Modern Warfare 2 można odnieść mylne wrażenie, że tytuł będzie znacznie ładniejszy od poprzednika. Rzeczywistość okazała się jednak mniej kolorowa. Istotnych poprawek w grafice wprowadzono niewiele, dopieszczając głównie oświetlenie, cienie i sylwetki postaci. Nie pokuszono się o zauważalnie lepsze tekstury, fizykę czy nawet animacje zgonów adwersarzy, które notorycznie się powtarzają. Nie brakuje miejsc gdzie silnik pokazuje pazury, ale są też lokacje o wyjątkowo wątpliwej estetyce. Ogólnie oprawa wizualna plasuje się gdzieś powyżej średniej i najwyższy czas, żeby ekipy majstrujące przy Call of Duty rozejrzały się za nowym silnikiem. Beczkę łajna winny jestem wylać na Modern Warfare 2 za udziwniony proces instalacji. Przy pierwszym podejściu, pomimo pomyślnego zakończenia kopiowania plików z płyty, gra zaczęła zasysać absurdalne ilości danych ze Steam. Domniemam, iż coś się zwyczajnie skopało, bowiem odinstalowanie oraz ponowne zainstalowane programu pomogło. Zamiast 12 godzin ściągania z sieci mogłem nareszcie zacząć zabawę, pomimo lekkiego podirytowania całym zajściem. Modern Warfare 2 nie zachwyca także poziomem tłumaczenia na nasz piękny (i jakże skomplikowany) język, które mówiąc delikatnie, wygląda na robione w pośpiechu. Szczęściem w nieszczęściu jest, że czytanie wyświetlanych tekstów w trakcie rozgrywki bywa trudne gdy wokół panuje wojenna zawierucha. Przynajmniej wymagania sprzętowe nikogo zaskoczyć nie powinny. Redakcyjny sprzęt (4 GHz QX9650, GTX 295 i 4 GB pamięci) w rozdzielczości 1680x1050 przy maksimum detali oraz antyaliasingu spisywał się pierwszorzędnie. Zazwyczaj ilość klatek na sekundę oscylowała w granicach od 70 do 100 i więcej. Cóż, przy takiej grafice wcale mnie to nie dziwi.
Słowo na niedzielę
Call of Duty Modern Warfare 2 jest bezdyskusyjnie najważniejszą tegoroczną premierą wśród FPS na platformie PC, stąd też moje stosunkowo wygórowane oczekiwania. Jednocześnie nie należę do grona osób stale monitorujących postępy w pracach nad danym tytułem, licząc raczej na przyjemne zaskoczenie. Dziś już wiem, że Modern Warfare 2 głowy przy rzyci nie urywa, niemniej oferuje całkiem niezłą zabawę. Pewnie jest jedynie, iż ambicją Infinity Ward nie było zaprezentowanie czegoś świeżego lecz wykorzystanie starych i sprawdzonym pomysłów. Cóż, poprzednik zawiesił poprzeczkę wysoko, a jej przeskoczenie najwidoczniej okazało się trudniejsze niż pierwotnie przypuszczano. Fragmentaryczna, ewoluująca powoli w kierunku science-fiction fabuła, wszędobylskie skrypty, chaos podczas misji oraz niepotrzebne zmiany w trybie multiplayer kładą się cieniem na dużej grywalności Modern Warfare 2. W konsekwencji otrzymujemy „tylko” bardzo przyzwoitego shootera, bazującego na renomie marki. Niektórzy uznają to za inwektywę, inni za wystarczający powód do zakupu - kwestia interpretacji. Faktem jest, iż coraz więcej rys pojawia się na dotychczas prawie nieskazitelnym diamencie z czego twórcy muszą wyciągnąć konsekwencje. Pytanie, czy zarobione miliony dolarów ich do tego zmobilizują? Cóż, za kilkanaście miesięcy zapewne się o tym przekonamy...
|
Plus i Minus: 75/100 PLUSY:
|
Grę do testów dostarczyła firma LEM:
Procesor Core 2 Extreme QX9650 do platformy testowej dostarczyła firma Intel:
Akcelerator MSI GeForce GTX 295 do platformy testowej dostarczyła firma MSI:
Płytę główną MSI X48 Platinum do platformy testowej dostarczyła firma MSI:
Obudowę Cooler Master ATCS 840 do platformy testowej dostarczyła firma Cooler Master:
Zasilacz Be-Quiet Dark Power P7-PRO-650W do platformy testowej dostarczyła firma Listan:
Pamięci OCZ DDR3 2x2GB 1800MHz CL8 Reaper do platformy testowej dostarczyła firma Extrememem:
Zestaw akcesoriów Razer: Lycosa, Carcharias, DeathAdder i Goliathus Control dostarczyła firma MMV:
Cooler Thermalright Ultra 120 Extreme Black do platformy testowej dostarczyła firma Cooling:
Monitor Zalman ZM-M220W do platformy testowej dostarczyła firma Zalman:
Powiązane publikacje

Recenzja The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered - Pięknie odświeżony klasyk z zachowaną esencją oryginału
91
Recenzja Assassin's Creed Shadows - recykling w sosie azjatyckim. Ubisoft próbuje odbić się od dna skacząc na plecy feudalnej Japonii
130
Recenzja Avowed - powrót do świata znanego z Pillars of Eternity. Kawał dobrego cRPG z kilkoma potknięciami do dopracowania
127
Recenzja Kingdom Come Deliverance II - triumfalny powrót Henryka ze Skalicy. Pierwszy mocny kandydat do gry roku
150