Razer BlackWidow X Chroma - Test klawiatury mechanicznej
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Pierwsze wrażenie, specyfikacja i nieco historii
- 2 - Słowniczek pojęć i charakterystyka przełączników (FAQ)
- 3 - Razer BlackWidow X Chroma - Budowa i wyposażenie
- 4 - Razer BlackWidow X Chroma - Oprogramowanie Razer Synapse
- 5 - Razer BlackWidow X Chroma - Testy syntetyczne i polowe
- 6 - Podsumowanie - Czy warta jest swojej ceny?
Razer BlackWidow X Chroma - Testy syntetyczne i polowe
Anti-ghosting i 10KRO sprawdzałem przy pomocy programu AquaKeyTest. Mimo, iż producenci przeplatają te dwa pojęcia, a marketingowcy i dystrybutorzy powielają ich błąd, nie dajcie się zwieść - odpowiadają za różne mechanizmy. Pierwszy z nich, mający za zadanie zapobiegać rejestrowaniu przez komputer niewciśniętych przycisków, działa jak należy. Żadna to niespodzianka, skoro ghosting w klawiaturach już praktycznie nie zachodzi. Drugi, dający w teorii możliwość wykrycia do dziesięciu kliknięć, w praktyce zauważa aż 14, i to nawet w komplecie z przyciskiem Windows i modyfikatorami Alt, Ctrl i Shift. Innymi słowy - grając na dwie dłonie, możemy być spokojni o zarejestrowanie każdego klawisza. Nie znaczy to wcale, że rozgrywki przy akompaniamencie kliku switchy Razer Green są przyjemne. Złapałem się na tym, że wolałem grać na koniu pociągowym, jakim jest membranowy Logitech K120, niż na najnowszej BlackWidow. W strzelankach nieprzerwana zmiana pozycji tak, by uniknąć czających się wszędzie snajperów odbywała się bardzo skokowo, nie dając wrażenia płynności.
Kierowanie pojazdem również nie należy do precyzyjnych ze względu na punkt reaktywacji wciśnięcia znajdujący się pod "garbem" przełącznika, efektywnie sprawiając, że mogłem "grindować" (wprowadzać bardzo szybką serię następujących po sobie kliknięć, trochę jak w sekwencjach QTE w grach) przycisk bez mijania wspomnianego wybrzuszenia. Oba te scenariusze wymagają większej płynności od switcha, którą dają MX Red, Black, Silent lub Speed, lecz nie przeznaczone do pisania Razer Green. Skoro już o tym mowa, wstukiwanie tekstu na BlackWidow X jest bardzo komfortowe. Użyłem słówka "wstukiwanie" ze względu na sposób, w jaki wciskam klawisz do oporu. Właściciele dłoni pasujących bardziej do drwala, niż do informatyka, średnio odnajdą się w pracy z przełącznikiem firmy Razer i powinni poszukać konstrukcji bazujących na Cherry MX Green – cięższym odpowiedniku MX Blue, do którego aspiruje recenzowany switch. W grach o niebo lepiej sprawdzałby się Razer Orange, który pozbawiony jest charakterystycznego kliku zielonych przełączników i znajduje się znacznie bliżej złotego środka.
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Pierwsze wrażenie, specyfikacja i nieco historii
- 2 - Słowniczek pojęć i charakterystyka przełączników (FAQ)
- 3 - Razer BlackWidow X Chroma - Budowa i wyposażenie
- 4 - Razer BlackWidow X Chroma - Oprogramowanie Razer Synapse
- 5 - Razer BlackWidow X Chroma - Testy syntetyczne i polowe
- 6 - Podsumowanie - Czy warta jest swojej ceny?
Powiązane publikacje

Test klawiatury mechanicznej be quiet! Light Mount - Bardzo cichy gamingowy model z efektownym podświetleniem
11
Test klawiatury mechanicznej be quiet! Dark Mount - Cicha jak membrana, modułowa i niezwykle bogato wyposażona
43
Jaka myszka do grania? Jaka klawiatura mechaniczna? Poradnik zakupowy i polecany sprzęt dla graczy na kwiecień 2025
81
Test klawiatury mechanicznej Genesis Thor 660 G2 - Niewielka, bezprzewodowa i doprawiona przełącznikami Gateron
28