Raport: ile strat finansowych powoduje brak Denuvo i jego łamanie

Jak pisaliśmy przed dwoma dniami, piraci komputerowi po raz kolejny są na prowadzeniu w bitwie z oprogramowaniem Denuvo. Ostatnio złamano bowiem wersję 5.2 tegoż zabezpieczenia i nic nie wskazuje na to, aby ta swoista wojna miała się kiedyś skończyć. No cóż, piraci się cieszą, ale jak to w życiu bywa, ofiary piratów już nie koniecznie. A w tym przypadku ofiarami jest nikt inny jak sami deweloperzy. Zabezpieczenie Denuvo jednak na tak długo, jak nie zostaje złamane pozwala na finansowe korzyści deweloperów, bo nie każdy gracz wytrzymuje oczekiwanie na crack i po prostu kupuje grę. W sieci pojawił się jednak raport pokazujący jak wiele strat może ponieść deweloper, nie korzystając z DRM-u.

W sieci pojawił się raport pokazujący jak wiele strat może ponieść deweloper, nie korzystając z oprogramowania DRM.

Denuvo 5.2 złamane. Wystarczyło zaledwie kilka dni

Irdeto - firma będąca właścicielem oprogramowania zabezpieczającego Denuvo, udostępniła raport, w którym wskazuje na zalety nielubianego przez graczy DRM-u. Myślą przewodnią raportu jest to, że dla każdej zabezpieczonej DRM-em gry, kluczowe w sprzedaży są dwa pierwsze tygodnie. Wtedy to bowiem produkcja przynosi 80% wszystkich dochodów z prostej przyczyny: po tym okresie gra (zabezpieczenie) jest zazwyczaj łamane i reszta graczy zmierza na portale warezowe, by pobrać grę za darmo, acz w sposób nielegalny.

Denuvo 4.9 złamane! Co będzie z Shadow of the Tomb Raider?

Aby podkreślić jak ważne są zabezpieczenia DRM dla deweloperów (ważne finansowo naturalnie), Irdeto posłużyło się przykładem. Otóż na tapetę wzięto pewną sportową grę AAA (w domyśle chodzi prawdopodobnie o NBA 2K19), która nie była zabezpieczona przez Denuvo. Firma śledziła jej poczynania w obrębie sieci P2P. Okazało się, że po dwóch tygodniach wykryto 355 tys. nielegalnych jej pobrań, co wyceniono na około 21 milionów dolarów strat dla dewelopera. Pełny raport można przeczytać pod tym linkiem.