Radeon Vega Frontier Edition - wyniki wersji chłodzonej wodą
Kilkanaście dni temu zadebiutowały karty graficzne Radeon Vega Frontier Edition, które przeznaczone są głównie dla profesjonalistów. Producent zapowiedział wprowadzenie dwóch wersji GPU - jedna bazująca na chłodzeniu powietrzem, druga z kolei chłodzona cieczą. Pierwsza z nich pojawiła się w sprzedaży nieco wcześniej, teraz z kolei do sklepów zawędrowała znacznie droższa wersja z blokiem wodnym. Tak jak już sprawdzono wydajność wersji chłodzonej powietrzem, tak teraz zdecydowano sprawdzić czy są w ogóle jakiekolwiek różnice pomiędzy obydwiema odmianami karty Radeon Vega Frontier Edition. Na wyniki konsumenckich kart musimy jeszcze poczekać do końca lipca, z kolei wg. testów przeprowadzonych na Vedze chłodzonej cieczą, układ ten w dalszym ciągu nie jest w stanie prześcignąć karty GeForce GTX 1080 i to pomimo znacznie wyższego poboru mocy.
Radeon Vega Frontier Edition w wersji z chłodzeniem wodnym wypada w testach nieco lepiej od podstawowego wariantu. Nadal jednak w niektórych grach ustępuje karcie NVIDIA GeForce GTX 1080.
AMD Radeon Vega Frontier Liquid Edition trafia do sprzedaży
Jedno trzeba przyznać najnowszym kartom Radeon Vega Frontier Edition. Wprawdzie ich pobór mocy jest zatrważająco wręcz wysoki, ale to chyba najładniejsze referencyjne GPU jakie kiedykolwiek się pojawiło na rynku. W przypadku wersji chłodzonej powietrzem dominują tu ciemnoniebieskie barwy, z kolei wariant chłodzony cieczą jest w kolorze złotym. Zdjęcia samego GPU możecie zobaczyć nad i pod tym akapitem. Co się zaś tyczy samej karty, pod względem specyfikacji wypada w zasadzie tak samo jak wersja chłodzona powietrzem. Jej pobór mocy jest jednak jeszcze wyższy, bowiem w przy zachowaniu bazowych zegarów i ustawień sam układ czerpie około 350W mocy. Redakcja PCPer postanowiła także zrobić dodatkowy overclocking, który po ustawieniu limitu mocy na 125% doprowadził do zwiększenia częstotliwości taktowania zegara rdzenia o 7% przy jednoczesnym zwiększeniu poboru mocy do absurdalnych wręcz 440-450W. Po raz kolejny widać, że karty z rodziny Vega cechują się bardzo dużą prądożernością i w tym wypadku wypadają o wiele gorzej od architektury Pascal NVIDII. Wprawdzie mowa dalej o profesjonalnych kartach Vega Frontier, jednak trudno uwierzyć by konsumenckie Radeony RX Vega cechowały się wysoką energooszczędnością.
Pobór mocy karty AMD Radeon Vega Frontier Edition chłodzonej cieczą. Po OC dochodzi nawet do 440W.
Redaktorzy sprawdzili także, jak chłodzona cieczą karta Radeon Vega Frontier Edition radzi sobie w grach. Generalnie jej poziom jest porównywalny z układem GeForce GTX 1080, przy czym w niektórych grach wypada nieco lepiej, w innych nieco gorzej. Na wykresach widać też, że w grze GTA V propozycja Czerwonych mocno przegrywa z GTX-em 1080. Wiadomo, że wpływ na te wyniki ma również brak optymalizacji układów Frontier Edition do gier. Konsumenckie wersje z pewnością poradzą sobie nieco lepiej, choć i tu nie ma co oczekiwać gigantycznych różnić. Niemniej jednak najmocniejsza wersja Radeona RX Vega o prawdopodobnej nazwie RX Vega XTX powinna wypaść lepiej od GeForce GTX 1080. Problem jest tylko w tym, że ta porównywalna wydajność okupiona jest blisko dwukrotnie wyższym poborem mocy. Wprawdzie dla wielu nie będzie to specjalnym problemem, jednak dla innych może to być wystarczający powód by całkowicie odpuścić sobie zakup konsumenckiej Vegi. Za niecałe dwa tygodnie odbędzie się oficjalna prezentacja możliwości kart Radeon RX Vega i wtedy faktycznie okaże się jak wygląda kwestia efektywności energetycznej.
Powiązane publikacje

Czy żyjemy już w erze "prawa Huanga"? Oto, jak odpowiada na to pytanie przedstawiciel NVIDII
177
AMD Fluid Motion Frames można przetestować w pokaźnym zestawie gier... o ile posiadamy kartę Radeon RX 7000
402
NVIDIA GeForce RTX 5090 - nowe szczegóły dotyczące układu graficznego Blackwell GB202
94
AMD FSR 3 jeszcze dzisiaj zadebiutuje w grach Forspoken oraz Immortals of Aveum
141