PUBG za darmo. Popularna strzelanka już niebawem przejdzie na model free to play. Tak jakby, bo jest pewien haczyk

PUBG, gry znanej pierwotnie jako Playerunknown's Battlegrounds przedstawiać chyba nie trzeba. O tej popularnej strzelance battle royale słyszał chyba każdy gracz, nawet ten, który w grę nie grał. Obecnie dzieło studia Krafton na Steamie kosztuje 72,99 zł, jednak już 12 stycznia 2022 gra w wersji na PC oraz konsole ma przejść na tryb free-to-play. Żeby jednak nie było tak kolorowo, tego samego dnia w PUBG: Battlegrounds pojawi się możliwość wykupienia konta premium o nazwie Battlegrounds Plus, dającego graczom dostęp do ekskluzywnych funkcji w grze. Takie jednorazowe ulepszenie wyceniono na około 53 zł.

Obecnie PUBG na Steamie kosztuje niemało, bo 72,99 zł, jednak już 12 stycznia 2022 gra w wersji na PC i konsole ma przejść na tryb free-to-play.

PUBG: New State otrzymało premierowy, efektowny zwiastun z elementami gameplay'u. Czy jest na co czekać?

Wykupienie Battlegroud Plus da graczom dostęp do meczy rankingowych, niestandardowych oraz tych na specjalnych zasadach. Na szczęście osoby, które zakupiły bądź zakupią grę przed datą przejścia na darmowy model dystrybucji, otrzymają PUBG Special Commemorative Pack, zawierający Battleground Plus, a także dodatkowe przedmioty w grze. Gwoli ścisłości, Battleground Plus to także bonus w postaci 1300 G-Coinów, dodatkowe punkty doświadczenia, boost 100%, obecność zakładki z medalami oraz dodatkowe przedmioty (np. zestaw Captain's Camo). Jak widać, model free-to-play to klasyczna metoda marchewki na kiju.

Zapowiedzi z gali The Game Awards, m.in. Alan Wake 2, Star Wars Eclipse, Hellblade II, Suicide Squad: Kill The Justice League

Gra darmowa będzie więc ograniczona, i choć da się z nią grać, to wykastrowanie z niej dostępu np. do niestandardowych meczy sprawi, że po Battleground Plus powinna sięgnąć całkiem spora ilość graczy. Trudno nie domyślić się jednak, że taki właśnie był zamysł twórców. Także dotychczasowi gracze mogą mieć powody do zmartwień. Mowa o prawdopodobieństwie zalania serwerów przez nowych oszustów oraz innych przypadkowych graczy, którzy zaburzą rozgrywkę. Nie ma bowiem żadnej informacji o tym, że gracze, którzy zapłacili pełną cenę za produkt oraz Ci, którzy dopłacą za Battleground Plus, mieliby trafiać np. na oddzielne serwery.