Przemoc w grach według Trumpa i odpowiedź Games for Change
O tym, jak brutalne mogą być rozgrywki w gry wideo oraz do czego może prowadzić nadmiernie długotrwałe strzelanie do wielokątów klasyczne media i politycy powiedzieli już wiele. Zbyt wiele, rzadko dotykając sedna sprawy – tego czym w swojej istocie jest komputerowa rozrywka lub klasyczne gry zręcznościowe. Jednoznaczne wskazanie gier jako źródła przemocy nie oddaje jednak pełnego spektrum sprawy. Tym bardziej, że oprócz gier przemoc obserwowana i doświadczana jest w wielu przypadkach w rzeczywistości, w otaczającym nas świecie, czy też we wszelkiej maści filmach sensacyjnych i wojennych. I to w zdecydowanie większych dawkach niż w przypadku gier. Poza jakąkolwiek kontrolą rodziców i opiekunów.
Mniej polityki, więcej dobrych gier - warto obejrzeć i porównać dwa filmy, by dostrzec jak łatwo manipulować opinią publiczną, dobierając wyłącznie ściśle określone tytuły gier, na których pudełkach widnieją ostrzeżenia przed przemocą i brutalnością.
Głównym źródłem kolejnego zamieszania wokół gier komputerowych stała się publikacja filmu Violence in Video Games na profilu The White House w serwisie YouTube. Do tej pory film ten został obejrzany ponad milion razy. Widzimy w nim m.in. sceny z Call of Duty: Black Ops, Call od Duty: Modern Warfare, Dead by Daylight, Wolfenstein: The New Order, Fallout 4, Sniper Elite 4 oraz The Evil Within. W przeważającej większości to gry oznaczone PEGI 18, a więc takie do których dzieci nigdy nie powinny mieć dostępu. Współcześni rodzice oczywiście dysponują dziś odpowiednimi mechanizmami, które umożliwiają im zablokowanie dostępu do konsoli lub komputera w określonych godzinach lub uniemożliwienie uruchamiania gier niedostosowanych do młodszych graczy. Znacznie gorzej wypadają mechanizmy kontroli oglądanych przez najmłodszych odbiorców programów telewizyjnych lub… zwykłych filmów publikowanych w różnorodnych serwisach. System kontroli rodzicielskiej w tym przypadku praktycznie nie działa.
Politycy znów w natarciu - gry pełne przemocy będą droższe
Drugie pytanie, które natychmiast nasuwa się po obejrzeniu wybranych, brutalnych scen z gier brzmi: czy rzeczywiście oddają one całościowy obraz tego, czym jest rozgrywka w gry wideo? Jeśli tak, to gdzie tu miejsce dla Pac-Mana, podskakującego Mario, kolorowych światów Kirby’ego i tysięcy innych tytułów, w których pokonanie przeciwnika jest symboliczne, jak obłok dymu, spowijający hipotetyczne zwłoki. Serwis Games for Change wystosował na swoim profilu na YouTube odpowiedź na swoistą nagonkę na gry komputerowe, jako źródło przemocy, publikując film 88 Seconds of Video Games. Zobaczymy w nim m.in. Journey, The Legend of Zelda: Breath of the Wild, ABZU, Life is Strange, The Last of Us, Minecraft, The Witness, Shadow of the Colossus, Brother’s: A Tale of Two Sons, Never Alone, Overwatch, Horizon: Zero Dawn, LittleBigPlanet 3, Portal 2, Celeste, Monument Valley, Mirror’s Edge Catalyst, Firewatch, Ori & The Blind Forest i Fortnite. Cóż, nie wszystkie gry są tak brutalne, jakimi widzą je politycy, prezydenci i rzadko dobrze rozumiejący temat eksperci. Może czas częściej grać w dobre gry i rzadziej spoglądać w to, co ma do zaoferowania klasyczna telewizja?
Na żywo: Intel Extreme Masters 2018 - relacja z święta graczy
Powiązane publikacje

StarCraft - nowa odsłona legendarnej serii może nie być tworzona przez zespół Blizzarda. Południowokoreańska firma na horyzoncie
13
Ghost of Yōtei - garść informacji o grze twórców Ghost of Tsushima. Nielinearna kampania, historia i inne
4
Klasyka Star Wars wchodzi do GOG Preservation Program, w tym Dark Forces, Battlefront i X-Wing. Wyprzedaż gier z uniwersum
10
The Elder Scrolls IV: Oblivion - Remastered bije rekordy. Zdobył 4 mln graczy w 4 dni. Tak wygląda odrodzenie legendy RPG
124