Przedsiębiorcy zostający przy Windows 7 zapłacą do 760 zł rocznie
Podczas naszego comiesięcznego porównywania podzespołów i oprogramowania, z którego korzystają użytkownicy Steama wyłania się informacja, że coraz więcej osób używa systemu Windows 7. Nie jest to wiadomość dobra dla Microsoftu, któremu zależy przecież na tym, aby jak najwięcej osób przesiadało się na Windows 10. Według Netmarketshare jeszcze w grudniu popularność Windowsa 7 spadła o dwa punkty procentowe do 36,9%, jednak w styczniu osiągnął on już poziom 37,19%, co stanowi wzrost o 0,29 punktów procentowych. Co stoi za zainteresowaniem "Siódemką"? Najprawdopodobniej fakt, że wielu ludzi ostatecznie rezygnuje z systemu XP na rzecz właśnie Windowsa 7. Rzecz w tym, że i ten niebawem straci wsparcie. Microsoft ma już jednak plan...
Windows 7 niebawem straci wsparcie. Będzie je można odpłatnie przedłużyć, ale i tak maksymalnie do 2023 roku i to tylko w pewnych przypadkach.
Windows 10 - kolejna aktualizacja powodująca poważne problemy
Według serwisu WccfTech, po 14 stycznia 2020 r. przedsiębiorcy zapłacą za wsparcie Windows 7 Enterprise od 25 dol. (ok. 95 zł) rocznie za jedno urządzenie. Ceny będą jednak z roku na rok wzrastać. W drugim roku stawka pójdzie w górę dwukrotnie (do 50 dol., tj. ok. 190 zł). W trzecim roku Microsoft ponownie pomnoży cenę przez dwa (do 100 dol., ok. 380 zł, za urządzenie). W przypadku systemu Windows 7 Pro będzie jeszcze drożej. Ceny wystartują z poziomu 50 dol. (ok. 190 zł) za urządzenie w pierwszym roku, a w kolejnych będą podwajane do 100 dol. (ok. 380 zł), a następnie do 200 dol. (ok. 760 zł).
Windows Core OS będzie posiadał moduły Open Source
Trzeba jednak zaznaczyć, że ceny te pochodzą póki co z przecieków i nie zostały oficjalnie przyklapane przez Microsoft. Mówi się jednak, że takie przedłużone wsparcie, ale i tak maksymalnie do stycznia 2023 roku dotyczyć będzie klientów korzystających z Windows 7 Enterprise i Windows 7 Pro w ramach licencji wolumenowych. Pozostali użytkownicy Windows 7 po 14 stycznia 2020 roku nie skorzystają z dalszego wsparcia nawet za dodatkową opłatą. Cóż, Microsoft nawet nie próbuje ukryć, że wymusza na użytkownikach przesiadkę na nowsze systemy. I jak zawsze - prędzej czy później mu się to uda.