Prototyp monitora z częstotliwością odświeżania 480 Hz

Czasy się zmieniają, a wielu obecnych użytkowników komputerów nie pamięta już korzystania z monitorów CRT. Pierwotnie wcale nie tak idealne LCD obecne są już w każdym domu, a ich ceny spadły na tyle, że nie trzeba gnieździć się na matrycach TN, a wybrać odpowiednio do potrzeb lepsze IPS lub VA. W ostatnich latach jednak, mimo stopniowego przesiadania się na jednostki z większą przekątną, nadal górują monitory oferujące rozdzielczość FullHD oraz częstotliwość odświeżania 60 Hz. Chociaż są oczywiście na rynku bardziej rozbudowane propozycje to ich cena nie zachęca. Jeden z producentów postanowił podnieść poprzeczkę jeszcze wyżej, planując wypuszczenie ekranu zdolnego do pracy w 480 Hz!

Fabrycznie układ pracuje w 4K 120 Hz. Dopiero zmiana trybu i stopniowe zmniejszanie rozdzielczości pozwala na odświeżanie 480 Hz.

Zagraniczny serwis Blur Busters, który skupia swoją działalność na ogólnie rozumianym wyświetlaniu obrazu i urządzeniach do tego służących pochwalił się ostatnio ciekawą przesyłką. Jako pierwsi na świecie otrzymali oni bowiem monitor, który jest w stanie pracować z częstotliwością odświeżania wynoszącą 480 Hz w pełnym zakresie kolorów. Mowa więc o wartościach dwa razy większych niż dostępne aktualnie na rynku. Co ciekawe BB zastrzega, że nie jest to jednostka laboratoryjna lub pokazówka targowa, a prototyp egzemplarza, który ma trafić niedługo do sprzedaży. Cena na razie nie została zdradzona, jednak redaktorzy utrzymują, że ma być zaskakująco niska. Oczywiście jak na tego typu rozwiązania z wyższej półki.

Nowe monitory AOC stworzone we współpracy z F.A. Porsche

Niestety dla nas Blur Busters nie podzielili się większą ilością informacji, aniżeli zdjęcie widoczne powyżej. Wszystko trzymane jest w tajemnicy przed ich ostateczną recenzją. Wiadomo jednak, że fabrycznie jest to układ pracujący w 4K (3840 × 2160 pikseli) i z częstotliwością odświeżania 120 Hz. Dopiero zmiana trybu i stopniowe zmniejszanie rozdzielczości pozwala na wybór kolejno 240 Hz, 300 Hz i wreszcie 480 Hz. Kanadyjczycy podkreślają, że nie ma tu mowy o jakiejkolwiek interpolacji. Z ostatecznymi wnioskami warto się jednak wstrzymać do czasu poznania reszty szczegółów. Jeśli jednak wszystko będzie się zgadzać, a cena faktycznie okaże się atrakcyjna może być to świetne rozwiązanie dla miłośników e-sportu. Cała reszta... cóż, mało kto będzie w stanie osiągnąć 480 FPS, nawet przy wykorzystaniu SLI. Prawda?