Project Cars - Fotorealistyczna grafika wgniatająca w fotel

Lubicie gry wyścigowe? Na rynku znajdziemy wiele ciekawych produkcji ukierunkowanych na grafikę, symulację lub po prostu dobrą zabawę - a czym jest rozwijany od dawna Project Cars? Jak sama nazwa wskazuje, jest to bliżej nieokreślony projekt o tematyce wyścigowej mogący przerodzić się w zupełnie coś innego na przełomie kilku kompilacji. Slightly Mad Studios zajmujące się rozwijaniem Project Cars co jakiś czas zaskakuje nas ciągle zwiększajcym się poziomem jakości swojej produkcji i mówimy tutaj głównie o dokładnym odwzorowaniu rzeczywistości w modelach torów i pojazdów, a także przy pomocy efektów graficznych. Od samego początku twórcy zapewniali nas o najwyższym możliwym do osiągnięcia poziomie wyświetlanego obrazu przy jednoczesnym udziale niezłego silnika fizycznego i modelu jazdy. Na YouTube znajdziemy już kilkadziesiąt jeśli nie kilkaset filmów przedstawiających świetny silnik graficzny, jednak opublikowany niedawno przejazd po torze Laguna Seca zrobił na nas spore wrażenie.

Gracz porównał jakość wyświetlanej grafiki z realnym okrążeniem nagranym przy pomocy kamery. Oczywiście jakość filmów onboard zawsze pozostawia nam pole do krytyki, jednak mało która gra jest w stanie odwzorować rzeczywistość na takim poziomie. No dobrze, grafika wypada świetnie, a jak jest z modelem jazdy? Jeśli chodzi o porównanie realnego przejazdu z okrążeniem w grze, obydwa pojazdy pokonują zakręty mniej więcej w tym samym czasie i w podobny sposób. Odwzorowanie geometryczne prezentuje się całkiem nieźle, a czas przejazdu różni się dosłownie o ułamek sekundy. Premiera ciągle rozwijanego Project Cars może odbyć się pod koniec tego roku, ale nie musi - podobnie jest przecież z rFactorem 2, który pomimo ciągłego rozwoju minął się z pierwotnym terminem debiutu o dobre kilkanaście miesięcy.

Project Cars ma szansę stać się najlepszą grą wyścigową wszech czasów. 

Źródło: YouTube