Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test AMD A10-6800K Richland - Procesor stworzony do grania?

adrianz | 05-06-2013 05:00 |

Architektura AMD A10-6800K

W przypadku AMD Llano mieliśmy do czynienia z połączeniem Radeona HD 5600 oraz Athlona II X4 pozbawionego pamięci cache L3 - platforma Lynx nie była rozwiązaniem nowym, bowiem obydwie architektury funkcjonowały na rynku od dłuższego czasu. Trinity okazał się wprawdzie krokiem naprzód, wprowadzając zupełnie nową architekturę procesora, natomiast Richland niczego w tej materii nie zmienia. Z pewnością większość czytelników czytała recenzję Trinity i doskonale pamięta, co znajduje się w sekcji CPU. Zaimplementowano tutaj rdzenie czy raczej moduły Piledriver, będące usprawnioną wersją osławionego już Bulldozera.

Na górze zdjęcie układu Richland, na dole zaś wyjaśnienie jego elementów

Warto w tym momencie przypomnieć sobie, jak wyglądała podobna do powyższej rozpiska w przypadku Llano - można ją znaleźć w premierowym artykule o APU A8-3850 (LINK). Już na pierwszy rzut oka łatwo dostrzec, że konstrukcja została nieco inaczej zaprojektowana, w czym duży udział miała właśnie nowa architektura CPU. Zamiast z czterema rdzeniami Propus mamy do czynienia z dwoma modułami Piledriver, które w środku kryją dwa rdzenie współdzielące część elementów. Dołożono kontroler DisplayPort 1.2 oraz konwerter wideo AVC wraz z UVD3, odrobinę bardziej rozbudowane wydaje się również iGPU. Dużą zmianą jest natomiast UNB (Unified North Bridge) czyli mostek północny, który zastąpił szynę HT. Pełni on rolę swego rodzaju łącznika między procesorem, kontrolerem pamięci DDR3 i kontrolerem pamięci układu graficznego, a zamiast HT mamy PCI-E. Wspomniane elementy tworzą całość o wielkości 246 mm2, podczas gdy Llano było układem o wielkości 228 mm2.

Wraz z premierą Trinity gniazdo FM1 odeszło do lamusa, natomiast AMD zapowiadało wówczas, że jego następcy będą z Socket FM2 jak najbardziej kompatybilni. Wtedy liczyliśmy na APU z zapowiedzianymi już rdzeniami Steamroller, ale ostatecznie skończyło się na odświeżonym Piledriver w postaci Richlanda. Co będzie dalej, czas pokaże.... Kaveri zapowiada się znakomicie. 

Co zatem zostało usprawnione względem Bulldozera? Modyfikacji i zmian jest całkiem dużo. Przede wszystkim poprawiono FPU i Integer Schuduler, które są wspólne dla obu rdzeni w module, tak jak to było u poprzednika. Usprawniono również m. in. wydajność cache L2 oraz dodano instrukcje FMA3 i F16C. AMD podkreśla, że względem Bulldozera poprawiono IPC (liczba instrukcji na jeden takt zegara, kluczowe w kwestii wydajności pojedynczego rdzenia), poczyniono oszczędności wynikające z zasilania metodą rezonansową przy określonych częstotliwościach (CAC) oraz zwiększono sprawność elektryczną. Wszystko to razem pozwoliło na zauważalne zwiększenie taktowania procesorów. Korzyści wydajnościowe szacuje się na 26 % względem rdzeni Husky, obecnych w procesorach Llano.

Na kolejnym slajdzie zaprezentowano działanie AMD Turbo Core w wersji 3.0, posługując się przykładem mobilnego A10-4600M. Tam, gdzie potrzebne jest wyższe taktowanie nad ilość rdzeni, wkracza właśnie Turbo, co pozwala na kilku lub kilkunastoprocentowy wzrost wydajności w zależności od ilości używanych rdzeni. W momencie, gdy potrzeba większej mocy GPU, wtedy obniżane jest taktowanie CPU, wzrasta zaś zegar zintegrowanego Radeona. W Llano generalnie nie mieliśmy do czynienia z tego rodzaju technologią - pierwsze Turbo Core pojawiło się w rdzeniach Thuban (Phenom II X6), jednak dopiero wersja 2.0 na stałe zagościła w procesorach opartych o architekturę Bulldozer.

Architektura AMD Radeon HD 8670D

W przypadku Llano mieliśmy do czynienia z przestarzałym (w dniu premiery APU) HD 5670, wykorzystującym architekturę VLIW5 złożoną z czterech komponentów zmiennoprzecinkowych i jednej (np. odpowiedzialnej za światło) wartości stałej. Znacznie wcześniej, podczas badań nad następcą HD 5870 odkryto, że w typowym obciążeniu grami na każde pięć procesorów strumieniowych (SP) wykorzystywano średnio jedynie 3 lub 4. Nie był to zły wynik, jednak z niewykorzystanymi SP postanowiono zrobić porządek. Dlatego wraz z układem Cayman, czyli Radeonami z serii HD 6900 pojawiła się nowa poprawiona architektura VLIW4. Od teraz z pięciu SP w postaci czterech ALU (jednostka arytmetyczno-logiczna) i jednej t-jednostki odpowiedzialnej za transcendentalne operacje, pozostawiono tylko cztery ALU. T-operacje wykonywać miała natomiast trójka SP. Wydajność takich skróconych SPU (Streaming Processor Unit) była w praktyce bardzo zbliżona do poprzedniego rozwiązania, a skoro procesorów strumieniowych użyto mniej, to całość zajmowała też mniej miejsca. Pozwoliło to na stworzenie większej ilość bloków SIMD. I właśnie tutaj tkwił główny zysk, więcej SIMD to więcej obliczeń wykonanych jednocześnie, chociażby na liczbach zmiennoprzecinkowych podwójnej precyzji (FP64).

W przypadku iGPU Richlanda mamy do czynienia z Radeonem poprzedniej generacji, a dokładnie z serią HD 6900, chociaż symbol (HD 8670D) sugeruje coś zupełnie innego. Otóż, zintegrowany układ graficzny nie bazuje nawet na układzie Southern Islands znanym z serii HD 7000 czy jego faktycznych następcach, lecz poczciwym... Northern Islands z HD 6900. Southern Islands wprowadził architekturę Graphic Core Next, która zastąpiła wspomniane VLIW4, więc Richland nie wykonuje w tym zakresie żadnego kroku naprzód. Niestety należy się spodziewać, że także i przyszłe APU będą opóźnione o jedną generację w kwestii iGPU.

W Radeonie HD 8670D znajdziemy sześć bloków SIMD - cztery razy po cztery procesory strumieniowe, co łącznie daje nam liczbę 384 jednostek SP, 24 TMU oraz 8 ROP. Zintegrowane GPU obsługuje rzecz jasna DirectX 11, OpenCL 1.2 i jest kompatybilne z DirectCompute 11. Wstawiono również nowy i wydajniejszy teselator, co powinno zapewnić lepszą wydajność w nowych grach. Tak jak u poprzednika, zintegrowana karta graficzna korzysta z pamięci DDR3, jaką wykorzystuje też sam procesor. Takie rozwiązanie z pewnością obniża nie tylko koszty produkcji, ale również i przepustowość, ponieważ nieco ogranicza wydajność GPU, dlatego niezwykle istotne będzie taktowanie RAM.

W Radeobie HD 8670D nie zabrakło układu UVD 3, który wraz z AMD Accelerated Video Converter wspomaga dekodowanie strumieni wideo (przykładowo H.264, MVC, DivX, WMV i MPEG 2). Jest to swego rodzaju odpowiedź AMD na Intel Quick Sync, gdzie również zaprzęgnięto GPU do wykonywania tego typu zadań. Wspominaliśmy już o wprowadzeniu złącza DisplayPort, aczkolwiek nie poprzestano tylko na tym. Idąc za ciosem, AMD umożliwiło w nowym APU korzystanie z technologii Eyefinity, czyli podłączenia więcej niż jednego monitora. Dzięki temu można otrzymać taki efekt jak na slajdzie i mieć jeden obraz w rozdzielczości FullHD na trzech monitorach. Jest to z pewnością duży plus dla osób wykorzystujących komputer do pracy, ale nie tylko - AMD zapewnia, że także i gracze skorzystają z Eyefinity.

Na koniec warto wspomnieć, że tak samo jak Llano i Trinity, również Richland obsługuje technologię Dual Graphics, czyli możliwość dołożenia zewnętrznej karty graficznej i uzyskanie wyższej wydajności. Karty kompatybilne pozostały te same, czyli seria HD 6000 z Radeonem HD 6670 jako najmocniejszą opcją. Jak wspomnieliśmy kilka akapitów wcześniej, Radeony zaimplementowane w APU są oparte na technologii VLIW4, więc nie ma co liczyć na kompatybilność z HD 7750, jako że karty z rodziny Southern Island nie posiadają VLIW4, a architekturę Graphic Core Next.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 33

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.