Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Jak powstają procesory?

wistler | 25-06-2009 15:16 |

Na plażę, idę na plażę! Albo w drugą stronę.

Droga z wybrzeża do urządzenia elektronicznego jest bardzo długa. Wytwarzanie takich układów to bowiem nie lada wyczyn. Technologie obecne w dzisiejszych czasach pozwalają jednak dokonywać rzeczy na pozór niewykonalnych. Najbardziej zaawansowane na świecie metody, stosowane przez Intela, pozwalają na tworzenie obwodów 1000 razy cieńszych, niż ludzki włos. A wszystko to na waflu, czy, jak kto woli, batoniku krzemu. Topowe mikroprocesory mogą posiadać miliardy tranzystorów, połączonych ze sobą cieniutkimi drucikami zrobionymi z miedzi. Czym są owe urządzonka, których liczba przekracza ilość mrówek w przeciętnym mrowisku? Tranzystor jest niczym innym, jak małym elementem elektronicznym służącym wzmocnieniu sygnału elektrycznego. Historia sięga roku 1947. Działanie opiera się na zasadzie przełącznika, który steruje przepływem w celu odbierania, wysyłania lub przetwarzania informacji. Wszystko to dzieje się w ciągu ułamków sekundy.

Projektowanie

Cała historia zaczyna się od projektowania, tzw. planu. W tej fazie produkcji inżynierowie firmy Intel rozważają wiele czynników, które bezpośrednio dotyczyć będą danej jednostki. Najważniejszymi z nich są:

  • Jaki typ układu i dlaczego jest potrzebny?
  • Ile tranzystorów może zmieścić się w układzie?
  • Jaki jest optymalny rozmiar układu?
  • W jakim procesie technologicznym ma zostać wykonany?
  • Kiedy i do jakich odbiorców ma trafić układ?
  • Gdzie będzie wytwarzany i gdzie testowany?

Aby jak najlepiej odpowiedzieć na powyższe pytania, firma Intel nie zatrudnia tylko speców od najbardziej zaawansowanych technologii. Z firmą współpracuje całe grono ekspertów od marketingu, firmy programistyczne, a przede wszystkim klienci. Kolejne zespoły opracowują swoje zadania, tworząc spójną całość, z której może powstać układ elektroniczny. Rozpoczynają się monumentalne zadania definiowania funkcji i konstrukcji układu.

Pracownicy Intela zabierają się więc do pracy. Nie siadają oni jednak do kartek i nie opracowują wszystkiego ręcznie. Mimo ich liczby (Intel zatrudnia ponad 80 000 ludzi), prace nad pierwszą Celiną, tj. procesorem Intel Celeron, zakończyłyby się w momencie przejścia na emeryturę naszego naczelnego. By bardzo znacznie przyspieszyć i ułatwić pracę , firma używa zaawansowanych stacji robocze do projektowania wspomaganego komputerowo, czyli środowiska CAD (computer-aided desgin). Krótko mówiąc, poza zyskaniem cennego czasu, inżynierowie mogą od razu przeprowadzić różnego rodzaju symulacje i testy. Poza samym funkcjonowaniem tranzystorów, ich przełączaniem, można np. symulować wykonanie jakiegoś określonego zadania, jak chociażby uruchomienie systemu operacyjnego. Po wielu żmudnych testach i modyfikacjach, układ jest gotowy do produkcji. Wszystko poszło bowiem bardzo sprawnie, szybko, miło, bezpiecznie, bezproblemowo, zgodnie z planem, zgodnie z logiką, zgodnie z ogólnie przyjętymi zasadami moralnymi, zgodnie z Biblią, Koranem, Torą i komiksami "Kajko i Kokosz”. Czegóż chcieć więcej, prawda?

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 2

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.