Druga generacja układów AMD Epyc z 64 fizycznymi rdzeniami?

AMD w tym roku bardzo odważnie zaszalało na rynku procesorów. Amerykański producent dostarczył konsumentom aż trzy serie układów: konsumenckie Ryzen, Ryzen Threadripper jako HEDT oraz Epyc - chipy do zastosowań serwerowych. Nie trzeba chyba mówić, że najbardziej zaawansowane są właśnie ostatnie z wymienionych jednostek - dość powiedzieć, że najdroższy model z nich 32-rdzeniowy/64-wątkowy model 7601 sprzedawany jest w cenie porządnego, używanego samochodu. Nie oznacza to jednak, że Czerwoni mają już ten segment z głowy. Konkurencja nie śpi, a postęp technologiczny - w tym przypadku w postaci nadchodzącej architektury Zen 2 - ciągle idzie do przodu. Jeszcze trochę i nic nie będzie stało na przeszkodzie, by wypuścić 64-rdzeniowe jednostki Epyc...

Gdyby niniejszy przeciek się potwierdził, otrzymalibyśmy naprawdę mocarne jednostki.

Kojarzycie serwis Canard PC? Tak, to ci sami goście, którzy wcześniej mniej lub bardziej trafiali z przeciekami o Ryzenach. Na wstępie warto zatem zaznaczyć, że poniższe informacje warto traktować mimo wszystko z przymrużeniem oka. Chodzi mianowicie o to, że następcy układów Epyc mają otrzymać aż 64 rdzeni i 128 wątków, czyli de facto dwa razy więcej od aktualnie topowych układów. Jednostki mają zostać wykonane w oparciu o nową architekturę Zen 2 w procesie 7 nm. Co ciekawe, procesory mają zostać wyposażone także w - uwaga - 256 MB pamięci cache L3 (czterokrotność tego, co mają chipy Epyc).

AMD EPYC 7000 - Wyciekły szczegóły na temat nowych procesorów

Nowe układy AMD ponadto miałyby obsługiwać pamięci DDR4-3200 (8-kanałowy kontroler). Ciekawie przedstawia się kwestia linii PCIe - tych ma być aż 128 i co ważne, wszystko ma być zgodne ze standardem PCIe 4.0, którego specyfikację sfinalizowano dopiero niedawno. TDP całego procesora miałoby wynosić 225 lub 240 W, co wydaje się stosunkowo niewielką wartością. Albo więc chip byłby nisko taktowany, albo nowa architektura cechowałaby się bardzo wysoką sprawnością. Jak będzie, czas pokaże. Gdyby jednak niniejszy przeciek się potwierdził, otrzymalibyśmy naprawdę mocarne jednostki.