Ciemne chmury nad Intel Sandy Bridge-E
Październik zgodnie z ostatnimi doniesieniami będzie miesiącem Bulldozera, natomiast listopad zarezerwowany został na premierę topowej podstawki Intela - LGA 2011. Nic więc dziwnego, że pojawia się dużo plotek dotyczących nowych procesorów Sandy Bridge-E. Portal VR-Zone dotarł do informacji jakoby pierwsza rewizja - C1 - wykonanych w 32 nanometrowej technologii układów, posiadała całkiem poważną wadę. Prawdopodobnie SB-E nie radzą sobie ze sprzętową wirtualizacją (VT-d), więc profesjonaliści nie będą raczej zainteresowani taką ofertą. Jeśli plotki się potwierdzą, będzie to poważny cios w wizerunek Intela i Sandy Bridge-E. Kolejnym problemem okazuje się wsparcie tylko dla PCI Express 2.0, aczkolwiek jednocześnie Intel nie zamierza odkładać premiery, która nastąpi 15 listopada. Powyższe informacje z pewnością zniechęcą część klientów do rewizji C1 i mogą spowodować słabą - jak na tak "hitowe" procesory - sprzedaż.
Jeszcze jedną niedogodnością okazuje się podwyższenie ceny chipsetu X79 o 20% w stosunku do X58, chociaż X79 nie oferuje wiele więcej od starszego brata. Intel Sandy Bridge-E otrzyma wsparcie dla Windows od wersji XP do 8 (32-bit oraz 64-bit). I to by było na tyle złych, "niebieskich" informacji na dzisiaj...
Źródło: TechPowerUP