AMD utknęło w 28-nanometrowym procesie technologicznym?
Sytuacja AMD na rynku procesorów nie wygląda zbyt dobrze - Intel cały czas powiększa przewagę nad konkurencyjnymi jednostkami APU i FX w niemal każdym segmencie, a na horyzoncie wciąż nie widać odpowiedzi "czerwonych" na układy Haswell Refresh lub Devil's Canyon. Jeśli przejdziemy do analizy rynku kart graficznych, to tutaj zauważamy już nadchodzącą poprawę, a mianowicie planowany debiut modeli z serii Radeon 300. Z czego wynika taka, a nie inna pozycja Advanced Micro Devices w segmencie podzespołów komputerowych? Trudno powiedzieć... Wszelkie problemy z gonieniem konkurencji mogą wynikać nie tylko ze złego zarządzania, niedopracowanych projektów lub strategii, ale także ze zmniejszonych wydatków na rozwój technologii. Zostawmy na razie wewnętrzne sprawy AMD i zajmijmy się kluczową kwestią, która zależy nie tylko od samego producenta.
Powodem takiego stanu rzeczy jest ograniczenie możliwości produkcyjnych u partnerów.
W ubiegłym roku w sieci mogliśmy znaleźć wiele plotek mówiących o tym, że twórca procesorów APU wykorzysta 20-nanometrowy proces technologiczny zapewniany przez TSMC do wytwarzania wybranych produktów w 2015 roku. Wszyscy spodziewaliśmy się wtedy przeniesienia produkcji nowych kart graficznych Radeon 300 właśnie do wspomnianej litografii, ale jak dobrze wiemy - wszystkie rdzenie są w dalszym ciągu wytwarzane w 28-nanometrowym procesie technologicznym. Jednak NVIDIA również nie wykonała kroku naprzód i obydwa koncerny znajdują się w identycznej sytuacji.
Do czego więc może zostać wykorzystania 20-nanometrowa litografia? Wierząc doniesieniom z sieci opartych na informacjach pochodzących od AMD, firma planuje uruchomienie produkcji procesorów Skybridge, Nolan oraz jednostek APU dla konsol nowej generacji, czyli PlayStation 4 oraz Xbox One. Na razie jednak żaden ze wspomnianych projektów nie doczekał się realizacji, co oznacza przesunięcie wprowadzenia 20-nanometrowych produktów na drugą połowę tego roku lub nawet ostatni kwartał.
Źródło: KitGuru