Pro Evolution Soccer bez licencji na rozgrywki Ligi Mistrzów

Coroczny pojedynek FIFY z Pro Evolution Soccer zawsze budzi sporo emocji. Jeden z głównych argumentów przemawiających za tą pierwszą serią gier są licencje na całe ligi czy reprezentacje, co wbrew pozorom dla wielu graczy ma niebagatelne znaczenie. W końcu zawsze lepiej sterować prawdziwymi piłkarzami z realnych drużyn niż biegać no-name'owymi, losowo stworzonymi przez grę zawodnikami, prawda? Popularny PES do tej pory jednak bronił się nie tylko dobrym wykorzystaniem tych nielicznych w posiadaniu licencji, ale i rozgrywkami Ligi Mistrzów wraz z Ligą Europy. Niestety, następna część serii będzie pozbawiona tych zawodów, co z pewnością spotka się ze smutkiem fanów na całym świecie.

Na szczęście brak praw do słynnych turniejów nie oznacza całkowitego zerwania współpracy między UEFĄ a Konami. Możemy oczekiwać, że brak topowych europejskich rozgrywek zostanie w jakiś sposób zrekompensowany. Być może Ligą Narodów?

Wiadomość ta jest oficjalna i pochodzi ze strony internetowej organizacji UEFA. Powód? Prawdopodobnie chodzi o zbyt wysoką cenę przedłużenia licencji. Konami ma teraz poważny problem, bo nie posiada już zbyt wielu autoryzowanych rozgrywek do zaoferowania graczom. Na szczęście brak praw do słynnych turniejów nie oznacza całkowitego zerwania współpracy między podmiotami, a nawet wręcz przeciwnie. Możemy oczekiwać, że w następnej części Pro Evolution Soccer brak topowych europejskich rozgrywek zostanie w jakiś sposób zrekompensowany. Być może Ligą Narodów?

Diego Maradona pozywa twórców gry Pro Evolution Soccer 2017

Recenzja FIFA 18 PC - tak mało zmian, a tyle radochy!

Liga Mistrzów gościła w Pro Evolution Soccer przez ostatnie 10 lat, a wcześniej prawa do zawodów miało też EA. Trudno mi sobie więc wyobrazić, by takie rozgrywki pozostały niewykorzystaną marką w świecie gier komputerowych. Pierwsza myśl jaka się nasuwa to przejęcie praw przez Electronic Arts, co skutkowałoby przeniesieniem LM do nowej FIFY. To z kolei oznaczałoby, że FIFA 19 stałaby się grą właściwie kompletną (przynajmniej jeśli chodzi o licencje). Jak będzie, powinniśmy przekonać się za jakiś czas. W końcu robi się coraz cieplej, więc lada moment producenci gier zaczną zdradzać co nieco o swoich nadchodzących tytułach.