Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Premiera Dying Light 2 w 2021 roku zagrożona? Pojawiły się niepokojące doniesienia o problemach w Techlandzie

Bartosz Woldański | 24-02-2021 19:00 |

Premiera Dying Light 2 w 2021 roku zagrożona? Pojawiły się niepokojące doniesienia o problemach w TechlandzieNie tylko studio CD Projekt RED boryka się z problemami, ale i w innym polskim zespole deweloperskim, Techlandzie, sytuacja nie jest zbyt różowa, delikatnie rzecz ujmując. Do sieci trafił raport serwisu TheGamer, który przedstawia w nim „kompletny chaos”, jaki panuje w studiu. Tematem artykułu są liczne problemy produkcyjne związane z nadchodzącą grą akcji Dying Light 2. Jest on w zasadzie kontynuacją tego, o czym donosił w 2020 roku Mateusz Witczak z PolskiGamedev.pl. Dowiadujemy się z niego m.in. o problematycznym zarządzaniu projektem oraz brakiem klarowanej lub ciągle zmienianej wizji nowej gry w otwartym świecie pełnym zombie. Czyżby premiera Dying Light 2 w 2021 roku miała być zagrożona?

Premiera Dying Light 2 w 2021 roku może być zagrożona. Pojawił się raport, w którym pojawiły się niepokojące doniesienia o licznych wewnętrznych problemach w studiu Techland podczas produkcji nowej gry w otwartym świecie pełnym zombie. 

Premiera Dying Light 2 w 2021 roku zagrożona? Pojawiły się niepokojące doniesienia o problemach w Techlandzie [1]

Dying Light 2 - Techland uspokaja i przypomina, że gra wciąż się tworzy, choć już pół roku temu była ona "na ostatniej prostej"

Kirk McKeand z serwisu TheGamer, który był wcześniej zastępcą redaktora naczelnego popularnego portalu VG247, przygotował materiał na podstawie trwających niemal rok rozmów z 10 aktualnymi i byłymi pracownikami Techlandu. Wynika z niego, że problem zaczyna się od samej góry, czyli założyciela i szefa studia, Pawła Marchewki, który „nieustannie naciska na innowacje” lub porównuje do innych gier i studiów, z polskim CD Projekt RED na czele. Osobom zarządzającym Dying Light 2 zdarza się podsumowywać pracę deweloperów takimi określeniami, jak „to jest gówno” albo „to jest zbyt pedalskie”. Przed oczami pracowników kształtuje się obraz „autokratycznego zarządzania, złego planowania i toksycznej kultury pracy”. 

Premiera Dying Light 2 w 2021 roku zagrożona? Pojawiły się niepokojące doniesienia o problemach w Techlandzie [2]

Nie brakowało sytuacji, w których Adrian „Pyza” Ciszewski, dyrektor kreatywny, lub Paweł Marchewka postanowili zmienić wybrane elementy gry z „bzdurnego powodu”, porównując ciągle do tego, co zobaczyli w innych grach, na których warto albo wręcz trzeba się według nich wzorować. Zdarzały się one nawet wtedy, gdy zostały one zatwierdzone przez osobę stojącą wysoko w hierarchii. W Techlandzie panuje taki chaos, że fabuła Dying Light 2 była przepisywana około sześć razy, przez co trudno było pójść dalej w procesie produkcji, który „zmienia się tak szybko i często, że równie dobrze mógłby nie istnieć”. Wydaje się, że w Techlandzie jest czas na modyfikowanie projektu i spieranie się o niego, mimo że jest problem z utrzymaniem planu i osiągnięciem założonych celów. 

Premiera Dying Light 2 w 2021 roku zagrożona? Pojawiły się niepokojące doniesienia o problemach w Techlandzie [3]

Dying Light 2 - problemy w Techlandzie. Gra trafi w ręce Microsoftu?

Niewłaściwe metody krytyki, z których trudno wyciągnąć wnioski, wypaleni i zmęczeni atmosferą pracownicy, całkiem spora ich rotacja, trudności w dotarciu do kierownictwa (starej gwardii, wśród której jest osoba, która potrafiła „wdzierać się ze swoimi pomysłami i rozwiązaniami, mimo że nie miała zielonego pojęcia o projektowaniu”), problemy w dziale marketingowym czy ogólnie brak spójnej wizji Dying Light 2 – taki obraz wyłania się po raporcie TheGamer. W studiu nie ma rzeczy pewnych, że niektórzy nawet nie wiedzą, jak będzie wyglądać ostateczna wersja gry lub jej historia. Nie dziwi to jednak w kontekście regularnych zmian w planach czy wcześniej zaakceptowanych elementach. To jednak nie koniec zarzutów – z pełną treścią artykułu o warunkach pracy i złym zarządzaniu w studiu Techland możecie zapoznać się pod tym adresem

Dying Light 2 - pokazano gameplay. Gra zapowiada się fantastycznie

Czy takie warunki odbiją się na Dying Light 2? Prace nad grą ciągle się przedłużają, więc de facto już się odbiły. Czy zmniejsza to szansę na wydanie gry w 2021 roku? Czas pokaże. Paweł Marchewka, który broni się tym, że studio „ma własny styl pracy” „niektóre pomysły służą tylko temu, by odseparować wyobraźnię od ograniczeń” „próbuje poprawić komunikację” w zespole (przytoczone wcześniej słowa mogły paść w ożywionych dyskusjach o różnych pomysłach, ale „to nie jest nasz standard” według prezesa Techlandu, mimo że niektórzy pracownicy uważają, że to nie były pojedyncze przypadki). Według Techlandu tworzenie tak rozbudowanych i innowacyjnych gier jak Dying Light 2 wymaga czasu. Miejmy nadzieję, że końcowy produkt będzie – mimo niepokojących doniesień – udaną kontynuacją ciepło przyjętej „jedynki” z 2015 roku. Niedługo Techland ma zacząć ujawniać nowe szczegóły i materiały o Dying Light 2, które wciąż nie ma daty premiery, więc nie wiadomo, czy w ogóle były (są?) plany, by wydać grę w 2021 roku. Wielu graczy oczekiwało, że tak po dużej obsuwie ten termin wydaje się wręcz pewny. 

Premiera Dying Light 2 w 2021 roku zagrożona? Pojawiły się niepokojące doniesienia o problemach w Techlandzie [4]

Źródło: TheGamer
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 41

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.