Irlandia wycofuje się z walki z loot boksami w grach wideo

W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy na nowo rozgorzał temat demoralizacji dzieci i młodzieży przez gry komputerowe. Że nic nowego? No nie do końca - do tej pory największego zagrożenia dla najmłodszych upatrywano się w nadmiernym eksponowaniu przez niektóre tytuły ludzkiej anatomii, ze szczególnym uwzględnieniem wnętrzności oraz narządów płciowych. Tym razem zło przybrało jednak inne oblicze - loot boksów. Wiele osób w tej popularnej w ostatnim czasie mechanice dopatruje się elementów hazardu, który w wielu krajach podlega bardzo ścisłej regulacji. Jednym z takich państw jest Irlandia, której władze krytykowały w przeszłości praktyki stosowane przez twórców gier. Okazuje się jednak, że mimo wcześniejszych zdecydowanych deklaracji nie podejmą one żadnych kroków zmierzających do ukrócenia tego procederu.

Zdaniem irlandzkiego ministra sprawiedliwości loot boksy nie mieszczą się w definicji hazardu, ponieważ przedmiotem zakładu nie są pieniądze.

Electronic Arts ignoruje belgijskie prawo i nie usuwa loot boksów

Na temat planów irlandzkiego rządu związanych ze zwalczaniem loot boksów - czy też raczej braku takich planów - wypowiedział się David Stanton, irlandzki minister sprawiedliwości. Potępił on co prawda stosowanie tego typu praktyk, ale zauważył jednocześnie, że nie mieszczą się one w definicji hazardu, ponieważ przedmiotem zakładu jest nie prawdziwa gotówka, a wirtualne przedmioty do wykorzystania w samej grze. W takiej sytuacji kwestia loot boksów traktowana jest jako zwykły zakup internetowy i nie mieści się w kompetencjach irlandzkiego ministerstwa sprawiedliwości. Nie jest co prawda wykluczone, że sytuacja zmieni się wraz z nowelizacją prawa hazardowego, jednak na ten moment władze Zielonej Wyspy mają związane ręce.

Star Wars Battlefront II może być zakazany w Belgii

Warto przypomnieć, że Irlandia jest tylko jednym z państw, które zadeklarowały swoje zastrzeżenia wobec praktyki stosowania loot boksów. Na czoło frontu sprzeciwiającego się tego typu praktykom wysuwa się póki co Belgia, gdzie tego typu praktyki wprost zostały uznane za nielegalne przez tamtejszą Komisję ds. Gier. Jest to ważny precedens, którego skutki twórcy gier odczuwają już w tym momencie (a jeśli nie odczuwają, to pewnie niedługo odczują - tu kłania się przykład EA). Jedno jest pewne: temat ten jeszcze długo będzie budził emocje, a o związkach loot boksów i hazardu jeszcze nie raz przyjdzie nam usłyszeć.