Pracownik Samsunga wyniósł i sprzedał prawie 8500 telefonów

Jak wygląda wasz standardowy dzień w pracy? Jeśli tylko stacjonujecie w biurze to pewnie podobnie do naszego - zaczyna się od odpalenia komputera i przygotowania świeżej kawy. Potem kilka do kilkunastu godzin ciężkiej pracy i można wracać do domu. Schemat ten jest uniwersalny na całym świecie, acz pewien pracownik Samsunga postanowił go przełamać. Koreańczyk o imieniu Lee skupiony był bowiem na szukaniu telefonów, które następnie wynosił i nielegalnie sprzedawał. Szło mu na tyle dobrze, że w ciągu ostatnich dwóch lat ukradł prawie 8500 egzemplarzy, wzbogacając się tym samym o równowartość ponad 2,6 miliona złotych. Został jednak aresztowany o czym poinformowała koreańska policja.

Koreańczyk uzależniony był mocno od hazardu, a kradzieże z własnej firmy pozwalały spłacać mu liczne i spore długi.

Lee związał się z szeroko znanym u nas czebolem w 2010 roku, gdy Samsung otworzył się na pracowników niepełnosprawnych fizycznie. Kariera Koreańczyka w dziale odpowiedzialnym za urządzenia używane przez deweloperów prawdopodobnie toczyłaby się dalej, gdyby nie odkrycie w Wietnamie - na rynek zaczęły wypływać smartfony, które nigdy nie powinny trafić do sprzedaży. Dogłębne śledztwo pozwoliło odkryć wszystkie karty i okazało się, że Lee od grudnia 2014 aż do listopada 2016 roku kradł telefony, które następnie sprzedawał do dilera z salonem z urządzeniami z drugiej ręki. Przez dwa lata wyniósł i sprzedał 8474 egzemplarzy zarabiając na tym 800 milionów wonów (około 2,66 miliona złotych).

Końska dawka luksusu - Test smartfona Samsung Galaxy S8+

Jak udawało mu się obchodzić wszystkie zabezpieczenia i ochronę? To dobre pytanie, bowiem każdy pracownik przed opuszczeniem siedziby firmy w Suwon poddawany jest skanowi całego ciała. Jednak Lee jako osoba niepełnosprawna, poruszająca się na elektrycznym wózku był puszczany wolno. Jeśli jesteście ciekawi jak spożytkował tak zawrotną kwotę to odpowiedź jest bardzo prosta - spłacał długi. Koreańczyk bowiem uzależniony był dodatkowo od hazardu, na czym stracił wcześniej 900 milionów wonów (około 3 milionów złotych). Cóż, poznaliśmy przynajmniej jedno ze źródeł elektroniki na Aliexpress oznaczonej jako próbka inżynieryjna.