Chcę go jeść oczami - recenzja Samsunga Galaxy A5 (2016)

Android...bez tego ani rusz

Bez oprogramowania każdy telefon to odrobina nikomu nie potrzebnej elektroniki. Tak więc co zarządza naszym sprzętem? Tutaj żadnego zaskoczenia nie ma. Na chwile obecną na pokładzie znajduje się Android Lollipop w wersji 5.1.1 aczkolwiek Samsung oficjalnie zapowiedział, że A5 dostanie wsparcie w postaci najnowszej wersji 6.0.1 ( Marshmallow). Niestety standardowo użytkownik nie posiada uprawnień roota w systemie, co zdecydowanie ogranicza jego możliwości. Autorska nakładka Touchwiz działa bez zarzutu. Jest przyjemna i intuicyjna w użytkowaniu. Trudno jej cokolwiek zarzucić, jednocześnie trudno oceniać. Jednemu Touchwiz się spodoba i pozostanie przy nim, ktoś inny absolutnie ją odrzuci i zmieni na innego launchera. Po prosto nakładkę ze stajni Samsunga należy poznać osobiście i się z nią zaprzyjaźnić lub zainstalować coś co nam będzie bardziej odpowiadać.

Trochę martwi fakt, że zaraz na starcie otrzymujemy dość sporo oprogramowania, które nie koniecznie każdemu musi się przydać. Pakiet Office, dużo usług Google, Facebook, komunikatory, programy Samsunga...dla mnie to za dużo i uważam że każdy powinien sam decydować co chce instalować na sprzęcie który należy do niego. Producent powinien zająć się "dopieszczaniem" systemu tudzież nakładki a nie rozmyślaniem co by tu jeszcze dołożyć aby zadowolić wszystkich (a w efekcie chyba mało kto jest zadowolony). Podczas użytkowania telefonu miałem okazję obserwować proces aktualizacji systemu który przebiegł bardzo sprawnie i bezproblemowo.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• następna ›
• ostatnia »