Porównanie Apple iPhone 17 i iPhone 17 Pro. Sprawdzam, czy warto dopłacać do droższego modelu

iPhone 17 vs iPhone 17 Pro - Kultura pracy, throttling

Do 20-minutowego testu CPU pod kątem throttlingu w iPhone 17 oraz iPhone 17 Pro wykorzystany został APSI Bench, natomiast 20-minutowe obciążenie GPU wykonane zostało przy użyciu benchmarku 3DMark Wild Life Stress Test. Wyniki? W przypadku iPhone 17 po 20 minutach dużego obciążenia w benchmarku APSI Bench stabilność osiągnęła 89,29%, czyli bardzo dobrze, natomiast w przypadku iPhone 17 Pro rezultat był jeszcze lepszy, bo aż 91,07%. Oba wyniki można uznać w zasadzie za wzorowe wśród smartfonów. Jest sporo konkurencyjnych modeli, które też kosztują tysiące złotych, a wypadają zauważalnie gorzej. Przy tej okazji warto podkreślić różnicę w stosunku do iPhone Air. Otóż w iPhone 17 i 17 Pro spadek wydajności postępował relatywnie wolno, osiągając minimum w zasadzie dopiero na samym końcu 20-minutowego obciążenia. Natomiast iPhone Air obniżył wydajność do 82% bardzo szybko, bo już po dwóch minutach testu, co nie było zaskakujące ze względu na jego bardzo smukłą obudowę, ale później utrzymywał ją na niemal niezmienionym poziomie. W benchmarku 3DMark Wild Life Stress Test GPU obydwa modele osiągnęły imponującą stabilność na poziomie zbliżonym do stu procent. Dokładniej iPhone 17 osiągnął 99,9%, a iPhone 17 Pro 99,8%.

Przyznam, że bardzo ciekawiła mnie kwestia nagrzewania komponentów oraz samych obudów w iPhone 17 oraz 17 Pro, zwłaszcza w porównaniu do supercienkiego iPhone Air. Pomiar temperatury w najcieplejszym miejscu obudowy przeprowadziłem po upływie jednej godziny ciągłego grania w Genshin Impact na maksymalnych ustawieniach graficznych, z MetalFX i przy odświeżaniu 120 Hz. Przypomnę, że iPhone Air nagrzewał się do 48,5 stopnia Celsjusza, natomiast iPhone 17 osiągał 47,6 stopnia, a iPhone 17 Pro 46,1 stopnia Celsjusza. Z jednej strony można więc przyznać, że owszem, dwa “grubsze” iPhony nagrzewały się mniej, niż supercienki Air, ale z drugiej strony nie wiem jak Ty, ale ja sądziłem, że 17 i 17 Pro będą chłodniejsze. Różnica w stosunku do iPhone Air nie jest aż tak kolosalna. Ciekawostką jest też to, że iPhone 17 Pro ma obudowę typu “unibody”, więc ramki boczne płynnie przechodzą w tylną część obudowy, przez co ciepło szybciej rozchodzi się do tyłu i odczucie jest takie, jakby model Pro nagrzewał się bardziej, choć w praktyce tak nie jest.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• następna ›
• ostatnia »