Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Porównanie Apple iPhone 17 i iPhone 17 Pro. Sprawdzam, czy warto dopłacać do droższego modelu

Tomasz Duda | 03-10-2025 18:00 |

iPhone 17 vs iPhone 17 Pro - Wygląd, budowa, jakość wykonania

Z przodu iPhone 17 oraz 17 Pro są tak podobne, że trudno je odróżnić. Wyświetlacze o takiej samej przekątnej 6,3 cala z AOD, identyczna wielkość wyspy Dynamic Island, jednakowe czarne obramowanie wokół panelu OLED, identycznie zaokrąglone narożniki i oczywiście taki sam interfejs systemu iOS. Nawet materiał zabezpieczający wyświetlacz jest tożsamy, czyli Ceramic Shield 2. Przykładając smartfony do siebie przodami wdać też, że mają zbliżone wymiary: 149,6 x 71,5 x 7,95 mm (iPhone 17) vs 150 x 71,9 x 8,75 mm (iPhone 17 Pro), czyli mniej niż milimetr różnicy w dowolnym wymiarze. Model podstawowy jest trochę lżejszy (177 g vs 204 g), ale różnica podczas realnej obsługi jest nieduża. W iPhonach to już standard, ale wciąż warto wspomnieć, że obudowy spełniają standard szczelności IP68, a Apple deklaruje, że wytrzymają pół godziny na głębokości 6 metrów pod wodą.

Porównanie Apple iPhone 17 i iPhone 17 Pro. Sprawdzam, czy warto dopłacać do droższego modelu [nc1]

Ramki boczne też są podobne i w obu przypadkach wykonano je z aluminium. To interesujące, bo były już modele Pro, które miały ramkę tytanową, a w tym roku tytan zagościł tylko w iPhone Air. Mimo wszystko widać tutaj kilka drobnych różnic. Apple iPhone 17 ma głośnik na dole po prawej stronie, a 17 Pro ma na dole po lewej. Zwykła siedemnastka ma na dole separator ułatwiający rozchodzenie się fal radiowych, więc ma o dwa otwory mniej po stronie mikrofonu, a model 17 Pro wszystkie separatory ma umieszczone symetrycznie na obydwu bokach. Nie wiem, czy to tylko kwestia testowych wersji kolorystycznych, ale w modelu Pro nawet wnętrze portu USB-C oraz śrubki obok niego są w kolorze obudowy, a zwykły iPhone 17 ma te elementy srebrne, pomimo iż obudowa w tym przypadku jest niebieska. Przyciski są jednak takie same, czyli konfigurowalny przycisk akcji oraz regulacja głośności po lewej stronie obudowy (a także slot nano SIM), a z prawej strony przycisk zasilania / blokady ekranu oraz wielofunkcyjny przycisk aparatu, wykrywający gesty i dwa poziomy nacisku.

Porównanie Apple iPhone 17 i iPhone 17 Pro. Sprawdzam, czy warto dopłacać do droższego modelu [nc1]

Porównanie Apple iPhone 17 i iPhone 17 Pro. Sprawdzam, czy warto dopłacać do droższego modelu [nc1]

Porównanie Apple iPhone 17 i iPhone 17 Pro. Sprawdzam, czy warto dopłacać do droższego modelu [nc1]

Tylne części obydwu smartfonów wyglądają zdecydowanie inaczej, tylko… w sumie jakie to ma znaczenie, skoro i tak prawie każdy zakłada na smartfon plecki ochronne, które bardzo często nie są przezroczyste? Apple określa konstrukcję iPhone 17 Pro, jako “unibody”, co swobodnie można przetłumaczyć, jako zintegrowaną. Chodzi o to, że boczne krawędzie nie są oddzielone, lecz stanowią jedność z metalowym tyłem obudowy (płynnie w niego przechodzą). Moje odczucia są takie, że bardziej zaokrąglony tył iPhone 17 Pro lepiej leży w dłoni. Jak widać, większość powierzchni pod dużą wyspą z aparatami jest pokryta matowym materiałem Ceramic Shield (gen. 1), ale tutaj od razu trzeba podkreślić ważną kwestię: pod tym szkłem, oprócz okrągłej cewki do ładowania indukcyjnego, jest też aluminium, więc odklejenie szkła nie daje pełnego dostępu do akumulatora. Słowem: wymiana akumulatora wymaga wyjęcia w zasadzie całych wnętrzności iPhone 17 Pro od przodu. W tylnej wyspie iPhone 17 Pro znajdują się 3 różne aparaty, LiDAR, mikrofon oraz dioda z regulowaną jasnością i skupieniem snopu światła. W porównaniu do tej stylistyki tył zwykłego iPhone 17 wydaje się niemal nudny (a może po prostu jest nudny?). Zastosowano tu prostsze, gładkie, matowe szkło, które nie łączy się z krawędziami bocznymi, więc obudowa w dłoni wydaje się bardziej kanciasta. Nie ma też LiDAR’u, są dwa aparaty, zamiast trzech, a dioda doświetlająca ma tylko regulację jasności, ale bez opcji zmiany skupienia snopu światła. A co w opakowaniach? Tylko przewód USB-C, kluczyk do otwierania tacki nano SIM i jakaś uproszczona papierologia. Nic więcej.

Porównanie Apple iPhone 17 i iPhone 17 Pro. Sprawdzam, czy warto dopłacać do droższego modelu [nc1]

Porównanie Apple iPhone 17 i iPhone 17 Pro. Sprawdzam, czy warto dopłacać do droższego modelu [nc1]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 26

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.