Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Komputer za 350 zł? Proszę bardzo! Będzie Pan zadowolony...

Sebastian Oktaba | 18-09-2016 14:00 |

Komputer za 350 zł? Proszę bardzo! Będzie Pan zadowolony...Pewnego dnia znajomy przyszedł do mnie z palącym problemem - jego kolega chciałby wymienić komputer. Pomyślałem - nie ma problemu, trafił do właściwej osoby. Chwilę później zdradził mi jaki budżet wchodzi w grę - 350 PLN. Gdy upewniłem się, że dobrze zrozumiałem kwotę, obiecałem iż rozejrzę się po portalach aukcyjnych i forach w poszukiwaniu wyjątkowych okazji. Jednak szczerze mówiąc w tym budżecie nie spodziewałem się jakiejkolwiek rewelacji. Pierwsze co przyszło mi do głowy to platforma LGA775. Postanowiłem jednak, że nie pójdę na łatwiznę i postaram się stworzyć zestaw, który będzie postrachem nawet dla droższych gotowych jednostek centralnych rodem z pewnego bardzo znanego „portallu” aukcyjnego. I jak się później okazało, jest to możliwe!

Autor: Maciej Posiadała

Budżet od początku wydawał mi się niewystarczający, dlatego podjąłem próbę zwiększenia go nieco. Jak? Osoba dla której przeznaczony był komputer przekazała mi swój stary sprzęt. Jednak po oględzinach szybko okazało się, że to ślepa uliczka. Stary sprzęt oparty był na procesorze Pentium 4 pod socket 478, 1 GB pamięci RAM DDR1, dysku o mikroskopijnej pojemności oraz zasilaczu Modecom Feel II. Do tego jego właściciel dużo palił, więc obudowa wyglądała jakby ktoś próbował nią gasić pożar. Na tle tego zestawu nieźle prezentowała się jedynie karta graficzna Geforce 7600GS. Jednak nawet jej nie opłacało się sprzedać, bo koszty prowizji, czas poświęcony na pakowanie i wysyłkę byłyby więcej warte, niż cena urządzenia. Tak więc ze zwiększenia budżetu niestety wyszły nici, a skoro nie mogłem zwiększyć budżetu musiałem bardzo rozsądnie rozplanować wydatki.

Dlatego postanowiłem, że w grę wchodzą tylko podzespoły sprzedawane w moim mieście. Do tego oświadczyłem koledze, że jeśli chce mieć dobry komputer za 350 zł (wiem jak to brzmi...) musi kupić wskazane przez mnie podzespoły na własną rękę i dowieźć je do mnie. Jako, że nikt inny nie chciał się podjąć tego wyzwania znajomy musiał zgodzić się na moje warunki :) Poszukiwania rozpocząłem od wybrania platformy. I tym miejscu pozwolę sobie na małą dygresję: po wstępnym przejrzeniu ofert pewnego portalu aukcyjnego do głowy przyszła mi tylko jedna myśl - większość sprzedających, delikatnie mówiąc, żyje w równoległej rzeczywistości. Bo jak inaczej nazwać sytuację, gdy ktoś próbuje sprzedawać wczesne Core 2 Duo za 70 albo 80 zł? Poza Pentium Dual Core i Celeron Dual Core ceny procesorów i płyt głównych pod LGA775 to jakieś nieporozumienie. To samo tyczy się platform FM1, FM2/FM2+, AM3/AM3+. A już całkowicie niepojętą dla mnie rzeczą są ceny podzespołów dla platformy LGA1156 - przykładowo Core i3 jest wystawiany za 250-300 zł!

Po przejrzeniu ofert portalu aukcyjnego do głowy przyszła mi tylko jedna myśl - większość sprzedających, delikatnie mówiąc, żyje w równoległej rzeczywistości. Bo kto inny próbuje sprzedawać Core 2 Duo za 70-80 zł?

Niezrażony dotychczasowymi przeciwnościami natury ekonomicznej, swoje następne kroki skierowałem w stronę platformy LGA1155. I tu nastąpiło bardzo miłe zaskoczenie - ceny są naprawdę atrakcyjne, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że ten socket jest jeszcze w miarę świeży. Poza tym, dzięki spowolnieniu rozwoju procesorów w ostatnich latach, wydajnościowy dystans dzielący procesory Core drugiej i trzeciej generacji od nowszych generacji nie jest drastyczny. Tak więc, mając wstępne założenia za sobą, przystąpiłem do poszukiwań interesujących ofert. Po kilku minutach moją uwagę przykuło ogłoszenie, w którym główną rolę grał Pentium G630. Jego cena wynosiła jedyne 49 zł. Do tego procesor był do odebrania w sąsiedniej miejscowości. Po telefonie do sprzedającego okazało się, że często bywa w moim mieście i może przywieźć procesor za darmo. I to jest coś z czym mogę się pogodzić.

Specyfikacja Pentium G630:

  • Architektura: Sandy Bridge
  • Litografia: 32 nm
  • Taktowanie bazowe: 2700 MHz
  • Rdzenie i wątki: 2R/2W
  • Pamięć cache L3: 3 MB
  • Mnożnik: Zablokowany
  • Kontroler pamięci: DDR3
  • Współczynnik TDP: 65 W
  • Zintegrowane GPU: Intel HD Graphics
  • Cena premierowa: 64 USD
  • Platforma: LGA 1155
  • Data premiery: Q3’11

Komputer za 350 zł? Proszę bardzo! Będzie Pan zadowolony... [2]

Skoro wybrałem już procesor, teraz należałoby go w czymś zamontować. Po kliku minutach przeczesywania aukcji wiedziałem, że za pieniądze, które mogłem przeznaczyć na płytę główną dostępne są tylko modele dedykowane producentom gotowych komputerów. To niestety może powodować pewne problemy z kompatybilnością, o czym nieco później. W trakcie poszukiwań zainteresowała mnie płyta główna firmy Lenovo, model IH61M, przeznaczona do gotowych komputerów tej firmy, a konkretnie do ThinkCentre M71e. Do pełni szczęścia zabrakło jedynie portów USB 3.0 i SATA 3. Ale w tej cenie nie można mieć wszystkiego. Tym bardziej, że płyta dodatkowo była objęta 30-to dniową gwarancją sprzedawcy, co jak się później okazało było bardzo pomocne. Niestety, w tym przypadku brak było ofert z mojego miasta, zaś cena za samą płytę wynosiła 82 zł. I tym razem postanowiłem zadzwonić do sprzedającego. Po krótkiej rozmowie cena spadła do 80 zł, do tego koszt wysyłki pokrył sprzedający. Dobra nasza!

Specyfikacja techniczna Lenovo IH61M:

  • Mostek południowy: Intel H61
  • Socket: LGA 1155
  • Obsługiwane procesory: Intel Pentium / Core i3 / Core i5 / Core i7
  • Format płyty: Micro ATX
  • Ilość slotów pamięci: 2x DDR3
  • Maksymalna ilość pamięci: 16 GB
  • Maksymalne taktowanie pamięci: 1333 MHz
  • Karta sieciowa: 1x 10/100/1000 Mb/s (Realtek 8111E)
  • Kodek dźwiękowy: Realtek ALC662
  • Obsługa CrossFire / SLI: Nie / Nie
  • RAID: Brak
  • 1x PCI-Express 2.0 x16
  • 2x PCI-Express 2.0 x1
  • 3x SATA 3.0 Gb/s
  • 3x wtyczki wentylatorów (1 procesora / 2 obudowy)
  • 8x USB 2.0 (4 na płycie / 4 na tylnym panelu)

Komputer za 350 zł? Proszę bardzo! Będzie Pan zadowolony... [3]

Kolejnym elementem w układance była pamięć RAM. Ponownie nie udało się znaleźć ciekawej oferty z mojej aglomeracji. Jednak po kilku minutach poszukiwań zwróciłem uwagę na zestaw 2 kości firmy Elpida po 2 GB pamięci RAM DDR3 o prędkości 1333 MHz za 55 zł. Postanowiłem jeszcze raz skorzystać z telefonu, co przyniosło wymierne efekty. Cena spadła do 50 zł, a koszty wysyłki pokrył sprzedający.

Specyfikacja Elpida 2x 2GB PC3-10600:

  • Nominalne taktowanie: DDR3 1333
  • Opóźnienia: 9-9-9-27-2t
  • Napięcie: 1,5 V

Komputer za 350 zł? Proszę bardzo! Będzie Pan zadowolony... [4]

Teraz podzespoły należałoby umieścić razem w jednym miejscu. Chwila poszukiwań i voila. Udało się namierzyć obudowę Acer microATX za jedyne 29,99 zł, do tego bardzo blisko, więc nie było problemów z odbiorem osobistym. Gdy wylądowała w moim warsztacie byłem zdumiony, że tak fajne „pudło” jest sprzedawane w tak niskiej cenie. Wyposażona jest m. in. w beznarzędziowy montaż wszystkich napędów, lewą pokrywę otwieraną prostym zamkiem zamiast dwóch śrub, opcje położenia obudowy na boku, 4 porty USB na przednim panelu, wycięcie w tacce na płycie głównej umożliwiającej bardzo łatwy montaż/demontaż chłodzenia CPU, korytka i zaczepy do prowadzenia przewodów wewnątrz obudowy. Do tego otrzymałem mały bonus - 2 taśmy SATA. Zawsze to kilka zaoszczędzonych złotych. Niestety każdy kij ma dwa końce - ponownie jest to rozwiązanie dedykowane pod konkretny model komputera, więc może sprawiać trudności przy składaniu. Tym bardziej, że wcześniej zakupiłem płytę główną dedykowaną do gotowego zestawu innego producenta. Ale jak to mówią: bez ryzyka nie ma zabawy.

Specyfikacja Acer Veriton M480G:

  • Wymiary: 352 x 440 x 180 mm (W x D x S)
  • Waga całkowita: ok. 2 kilogramów
  • Materiały: Stal SECC / Plastik
  • Obsługiwane formaty: Micro-ATX / Mini-ITX
  • Liczba slotów kart rozszerzeń: 4
  • Liczba zatok wewnętrznych 3.5 / 2.5 cala: 4 / 2
  • Liczba zatok zewnętrznych 5.25 cala: 2
  • Wyjścia na przednim panelu: 4x USB 2.0 / 2x Audio

Komputer za 350 zł? Proszę bardzo! Będzie Pan zadowolony... [5]

Przyszła pora na zasilacz. Tu poszło wyjątkowo gładko, bo od razu w oko wpadł mi PSU popularnej kilka lat temu w Polsce marki Amacrox Warrior, model AX350-WP. Łączna obciążalność linii 12 V na poziomie 25 amper wystarczy z nawiązką do zasilania omawianego zestawu. Cena? 29 PLN. Co ważne, po odbiór kolega mógł udać się na piechotkę. Gdy po zakupie skontaktowałem się ze sprzedającym stwierdził, że któryś z pracowników omyłkowo wystawił ten zasilacz tak tanio i będzie musiał pokryć różnicę ze swojej kieszeni. Cóż, szkoda mi pracownika, ale nie ukrywam, że cała sytuacja była mi bardzo na rękę.

Specyfikacja Amacrox AX350-WP

  • Moc znamionowa: 350W
  • Obciążalność linii +3.3V i +5V: 130 W
  • Obciążalność linii +12V: 300 W
  • Obciążalność linii +5Vsb: 10W
  • Obciążalność linii -12V: 3,6 W
  • Typ PFC: Aktywne
  • Odpinane przewody: Nie

Charakterystyka prądowo-napięciowa:

  • +3.3V: 22A
  • +5V: 21A
  • +12V1: 10A*
  • +12V2: 15A*
  • -12V: 0,3A
  • +5Vsb: 2A

*Łączna obciążalność linii 12V nie większa niż 25A.

Komputer za 350 zł? Proszę bardzo! Będzie Pan zadowolony... [6]

Żeby komputer można było uznać za kompletny, brakowało mu jeszcze dysku twardego. I w tym wypadku nie szukałem długo - w mojej okolicy było naprawdę sporo ciekawych ofert. Z wielu interesujących wybrałem ostatecznie nośnik Hitachi CinemaStar, a konkretnie model HCP725032GLA380. HDD ma pojemność 320 GB, prędkość obrotową wynoszącą 7200 obr./min., zaś z płytą główną komunikuje się poprzez interface SATA2. Dysk objęty jest 12 miesięczną gwarancją sprzedawcy, a jego cena to 69,95 PLN. Całkiem nieźle.

Specyfikacja Hitachi (HGST) CinemaStar P7K500:

  • Pojemność: 320 GB
  • Ilość zastosowanych talerzy: 2
  • Interface: SATA 3.0 Gb/s
  • Prędkość obrotowa: 7200 obr./min.
  • Pamięć cache: 8 MB
  • Wymiary: 101,6 x 147 x 26.1 mm
  • Waga: 550 gramów
  • Obsługa NCQ: Tak
  • Maksymalna głośność: 28 dBA
  • Pobór mocy w czasie pracy: 7 W
  • Pobór mocy w spoczynku: 2 W

Komputer za 350 zł? Proszę bardzo! Będzie Pan zadowolony... [7]

Żeby zaoszczędzić kilka złotych wspólnie z zamawiającym komputer ustaliliśmy, że na ten moment rezygnujemy z napędu optycznego. Pozostało mi jedynie znaleźć układ chłodzący dla procesora. Jako że budżet został już prawie całkowicie wykorzystany nie miałem dużego pola manewru. Na szczęście znalazłem chłodzenie za 18,48 PLN z wliczoną wysyłką. Niestety niska cena nie wzięła się znikąd. Wentylator posiadał naklejkę, na której widniał napis Intel oraz Foxconn, ale szczerze mówiąc była to raczej marna podróbka. Oryginalny model E97379-001 ma nieco inny stricker nie wspominając o zdecydowanie wyższej jakości wykonania. Plastik, z którego został odlany wentylator sprawiał wrażenie wyjątkowo tandetnego. To samo tyczyło się wyglądu i spasowania kołków montażowych – nim udało mi się dobrze je zabezpieczyć w otworach montażowych płyty głównej kilka razy radiator lądował na dole obudowy… Z kolei wentylator terkotał już od pierwszego włączenia. Mimo kiepskiej jakości radiator wyglądał na wykonany z aluminium i nawet odbierał ciepło. Do tego wzorem intelowskich coolerów również posiadał preaplikowaną pastę w miejscu styku z procesorem. Trzeba też przyznać, że wentylator kręcił się wymuszając obieg powietrza. Tak więc mimo wad układ chłodzenia spełniał swoje zadanie, a do tego był tani w zakupie, a o to przecież chodziło.

Specyfikacja Foxconn E97379-001:

  • Obsługiwane sockety: LGA 1156 / LGA 1155 / LGA 1150 / LGA 1151
  • Zakres prędkości obrotowych: 1200 – 2500 obr./min.
  • Maksymalny pobór prądu: 0.41A
  • Rodzaj wtyczki: 4 pin
  • Wymiary: 92 x 92 x 58,7 mm
  • Waga: 210 gram

Komputer za 350 zł? Proszę bardzo! Będzie Pan zadowolony... [8]

Pora na małe podsumowanie części zakupowej. Wydatki prezentują się następująco. Na szczęście nie dałem się ponieść szałowi zakupów i nie rozbiłem banku. Mało tego, wciąż zostało parę złotych z zaplanowanych 350 zł na kilka napojów bezalkoholowych jako wynagrodzenie za dobrą robotę.

Komputer za 350 zł? Proszę bardzo! Będzie Pan zadowolony... [1]

Gdy już wszystkie podzespoły dotarły, mogłem wreszcie przystąpić do montażu komputera. Cały proces przebiegł prawie bezproblemowo. Prawie, bo po krótkim pobycie na forum Lenovo okazało się, że płyta główna oficjalnie nie obsługuje Pentium G630. Za to oficjalnie współpracuje z modelem G620. Ponieważ procesory te różnią się tylko mnożnikiem nie przejąłem się tym i jak się okazało słusznie - płyta uruchamiała się bezproblemowo z nieobsługiwanym procesorem. Ale to był dopiero początek kłopotów, bo jak się okazuje dedykowane rozwiązania poszczególnych producentów niekoniecznie do siebie pasują. Płyta główna Lenovo ma specyficzny układ pinów do podłączenia przedniego panelu. Obudowa firmy Acer również ma inną niż standardowa wtyczkę zestawu przycisków - wszystkie przewody wprowadzone są w jedną wielopinową wtyczkę.

Nie ma róży bez kolców. Składając komputer z używanych części musimy się liczyć z możliwością wystąpienia pewnych problemów.

Jak się zapewne domyślacie te dwa elementy różnych producentów nie pasują do siebie. Na płycie głównej brak było oznaczeń pinów, dodatkowo instrukcja do „mobo” nie jest ogólnie dostępna. Można znaleźć dokumentację jedynie całego modelu M71e, jednak bez takich szczegółów. Jako, że nie lubię się poddawać bez walki zacząłem wertować forum Lenovo w poszukiwaniu kluczowych dla mnie informacji. Na szczęście jeden z jego użytkowników znalazł się w tej samej sytuacji co ja i postanowił na chybił trafił sprawdzać piny. Szczęśliwie był na tyle altruistyczny, że zamieścił odpowiedni schemat w pierwszym poście. Znając wreszcie układ pinów musiałem jedynie wypiąć przewody z wtyczki obudowy i wpiąć je w odpowiednie miejsca na płycie głównej. Gdy już wydawało się, że przygoda się zakończyła…

Komputer za 350 zł? Proszę bardzo! Będzie Pan zadowolony... [9]

… na horyzoncie pojawił się kolejny problem, dużo poważniejszy. Po tygodniu pracy komputera, płyta główna po prostu odmówiła posłuszeństwa. Cóż, sprzęt był używany, takie rzeczy mogą się zdarzyć. Na szczęście była objęta 30 dniową gwarancją sprzedającego. Po wymianie płyty głównej na no.., to znaczy na kolejną, komputer wrócił do świata żywych. Po uporaniu się ze wszystkimi przeciwnościami pozostało jedynie wybrać system operacyjny. Początkowo zainstalowałem Windows 10, ponieważ jakby nie patrzeć tak mocny komputer poradzi (i poradził!) sobie z ostatnimi „okienkami” bez problemu. Niestety osobie, dla której składany był komputer, nie spodobała się perspektywa pracy w najnowszym systemie operacyjnym Microsoftu. Preferowała ona jak się zapewne domyślacie Windows 7. I to właśnie on ostatecznie znalazł się na komputerze.

Komputer za 350 zł? Proszę bardzo! Będzie Pan zadowolony... [10]

Wystarczy trochę chęci, czasu, samozaparcia oraz dobrej woli żeby zbudować czy zmodernizować komputer za naprawdę nieduże pieniądze.

Ponieważ koledze bardzo śpieszyło się z odbiorem komputera (zważywszy, że musiał czekać ponad 2 tygodnie na wymianę płyty głównej, nawet mu się nie dziwię) nie miałem niestety czasu na przeprowadzenie jakichkolwiek testów wydajnościowych zestawu. Jedyne, co udało mi się zrobić to wykonać klasyfikację wydajności w systemie Windows 7. Pora na kilka słów podsumowania. Przystępując do projektu komputera za 350 zł byłem pełen sceptycyzmu, bo jaki sprzęt można złożyć za taką kwotę? Jak się jednak okazało motto: „chcieć to móc” ma zastosowanie także w tym przypadku. Nawet za tak niewielką kwotę można zbudować całkiem sensowną maszynę, która po dołożeniu dysku SSD i zewnętrznej karty graficznej pokroju choćby Radeon HD 7750 czy Geforce GTX 650 Ti stworzy całkiem niezłym komputerem do grania. Zwłaszcza dla osób z mniejszymi monitorami bez obsługi rozdzielczości FullHD. Wystarczy trochę chęci, czasu, samozaparcia oraz dobrej woli żeby zbudować czy zmodernizować komputer za naprawdę nieduże pieniądze. Mam nadzieję, że tym krótkim felietonem zainspirowałem Was do działania i niebawem Wasze komputery dostaną nowe życie dzięki niekoniecznie nowym podzespołom.

Komputer za 350 zł? Proszę bardzo! Będzie Pan zadowolony... [11]

Autor: Maciej Posiadała

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 121

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.