Poradnik sieciowy. Część 10 - Słaby zasięg Wi-Fi. Co robić?

Badanie przyczyn słabego zasięgu Wi-Fi

Zanim ruszymy do sklepu po nowy router, wzmiacniacz sygnału, czy zestaw PLC warto zacząć od…przeglądu istniejącej sieci. Chodzi tu bowiem o dwie rzeczy. Przede wszystkim, powinniśmy zweryfikować poziom sygnału w każdym pomieszczeniu naszego mieszkania czy domu (a przynajmniej tam, gdzie zamierzamy korzystać z sieci). Krok ten przedstawiamy jako pierwszy, gdyż to od niego w dużej mierze zależy powodzenie naszej walki ze słabym zasięgiem Wi-Fi. Musimy przecież oszacować, ile będzie potrzebnych dodatkowych urządzeń, a może nawet…czy w ogóle będą one potrzebne. A nóż widelec okaże się, że dokonanie mniejszych lub większych zmian w naszej sieci znacząco przyczyni się do poprawy komfortu bezprzewodowej komunikacji urządzeń ze sobą. I tu dochodzimy do punktu numer dwa, tj. sprawdzenia takich błahych rzeczy, jak chociażby umiejscowienie routera posługując się wskazówkami zamieszczonymi w szóstej części naszego poradnika.

Do wizualizacji pokrycia sygnałem naszego najbliższego otoczenia można wykorzystać dedykowane do tego celu aplikacje. Jedną z nich jest darmowy program Ekahau Heatmapper, w wersji dla systemu Microsoft Windows.

Aby tego dokonać przydałoby się jakieś narzędzie, które w czytelny sposób zwizualizuje nam mapę poziomu sygnału. Niezbyt intuicyjne byłoby bowiem sugerowanie się liczbą „kresek”, czy nawet odczytanymi wartościami wyłącznie w formie liczbowej… Aplikacji tego typu na rynku trochę jest. Pierwotnie, mieliśmy posłużyć się przykładem programu o nazwie NetSpot App, jednak możliwość załadowania planu swoich czterech ścian oferuje jedynie wersja płatna. Warto zatem poszukać czegoś darmowego i taką aplikacją jest Ekahau Heatmapper. Innych darmowych aplikacji desktopowych niestety nie udało nam się znaleźć.

Aplikację ściągnąć można ze strony producenta Ekahau Heatmapper. Do pełni szczęścia będzie nam potrzebny jeszcze laptop z działającą kartą Wi-Fi.

Zanim jednak otrzymamy stosowny link, należy podać kilka danych. Na szczęście, nie są to dane szczególnie wrażliwe, choć musimy być świadomi, że zgodnie z deklaracją producenta, co 3 miesiące może na naszą skrzynkę przychodzić newsletter. Po podaniu danych i kliknięciu na Download…pliku również nie otrzymamy. Na podany adres mailowy powędruje natomiast link, po wejściu w którego dostaniemy wreszcie dostęp do exe’ka. Instalacja aplikacji jest bardzo prosta i ogranicza się do klikania „Next”. Tak samo prosty jest jej interfejs graficzny, który zobaczymy po uruchomieniu.

Ekahau Heatmapper pozwala wczytać plan naszego lokum, zapisany w formie pliku graficznego. Po załadowaniu planu klikamy lewym przyciskiem myszy na miejsce, w którym się obecnie znajdujemy i…ruszamy na spacer! Przechadzając się przez całe mieszkanie weryfikujemy swoje położenie z pozycją wskaźnika. Gdy zaistnieje konieczność zmiany kierunku poruszania się, po prostu znów klikamy na miejsce, w którym ta zmiana ma nastąpić. I kontynuujemy wycieczkę.

Gdy zdecydujemy, że przeszliśmy już cały dom i ślad pokrywa wszystkie wybrane przez nas pomieszczenia, wciskamy klawisz Enter, co spowoduje pokazanie nam mapę poziomu sygnału wszystkich wykrytych punktów dostępowych Wi-Fi w obszarze całego „przeskanowanego” pomieszczenia. Poprzez wskazanie lewym przyciskiem myszy tego AP, którego zasięgiem jesteśmy zainteresowani, na ekranie różnymi kolorami zostanie nam zaprezentowany rozkład jego sygnału. Zielony kolor oznacza oczywiście sygnał najmocniejszy, czerwony – najsłabszy.

Bazując na tak wykonanych pomiarach będziemy mieli całkiem niezły obraz tego, gdzie wypadałoby poczynić pewne interwencje co do zasięgu. Sprawdźmy zatem, czy nie będziemy w stanie tak zmienić położenie naszego routera, by pola pomarańczowe i czerwone zmieniły swoją barwę na odcienie zieleni. Za każdym razem oczywiście będziemy musieli się w te miejsca przejść ponownie ;)

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• następna ›
• ostatnia »