Polskie studio stworzy grę na podstawie powieści Stanisława Lema

Jak czytamy na portalu Business Insider, studio Starward Industries kupiło prawa do zrealizowania gry wideo, bazującej na jednej z powieści Stanisława Lema. Z adaptacją jakiego tytułu będziemy mieli do czynienia? Tego póki co nie wiemy, niemniej wiadomo, że prace trwają od końca 2018 roku. Jak dość słusznie zauważa autor informacji na wspomnianej stronie, uniwersa Lema mają równie duży albo i większy potencjał, niż ten z powieści o Wiedźminie. Dodatkowo, o ile powieści traktujące o Geralcie popularność na całym świecie zyskały w dużej mierze po powstaniu trylogii gier, to dzieła Lema już dawno tłumaczono na dziesiątki języków i szacuje się, że dotąd sprzedano ponad 30 milionów egzemplarzy dzieł pisarza.

Studio Starward Industries kupiło prawa do zrealizowania gry wideo, bazującej na jednej z powieści Stanisława Lema. Plany deweloperów są bardzo ambitne.

Informacje o nowej produkcji pojawiły się w czwartkowej "Rzeczpospolitej". Z treści artykułu dowiedzieliśmy się, że nad grą pracują osoby, które tworzyły już w ekipach Techlandu, CD Projekt RED oraz Bloober Team. Liczymy, że dzięki tej grze szybko dołączymy do pierwszej czwórki w branży i zaistniejemy na światowym rynku - mówi gazecie Marek Makuszewski, szef Starward Industries. To będzie gra fabularna, opowiadająca o losach astronautów, którzy podczas misji badawczej natrafiają na nieoczekiwane zagrożenie.

Fabularnie nie braknie tematyki skupionej wokół miejsca człowieka we wszechświecie, czy generalnie wokół problemów egzystencjalnych. Chciałoby się powiedzieć "Czysty Lem". Na zachwyty jest wciąż jednak za wcześnie. Zwłaszcza że nie ma nawet przybliżonej daty premiery. Spółka pozyskała na produkcję gry 2,75 mln zł od inwestorów. Makuszewski zapowiada, że tytuł pojawi się na pecetach, konsolach oraz goglach VR, zaś całość zbudowana będzie w oprawie retro-futurystycznej, nawiązującej do lat 50. i 60. XX wieku.