Test płyty głównej MSI Z270 Tomahawk - Rakieta czy siekiera?

MSI Z270 Tomahawk - Budowa i wyposażenie

MSI zostało założone w 1986 roku, zaś siedziba firmy mieści się oczywiście na Tajwanie. Pierwsza płyta główna w historii marki jaka pozwalała na podkręcanie była dedykowana procesorom z rodziny Intel 286, ale wówczas nikt raczej nie traktował overclockingu priorytetowo. Dzisiaj sytuacja wygląda zupełnie inaczej, czego producent jest całkowicie świadomy i konsekwentnie rozwija swoje modele pod kątem graczy. Oprócz płyt głównych oferta MSI obejmuje także karty graficzne, All-in-One, akcesoria oraz komputery przenośne wszelkiej maści.

Specyfikacja MSI Z270 Tomahawk:

• Mostek południowy: Intel Z270
• Socket: LGA 1151
• Obsługiwane procesory: Intel Celeron / Pentium / Core i3 / Core i5 / Core i7
• Format płyty: ATX
• Ilość slotów pamięci: 4x DDR4
• Maksymalna ilość pamięci: 64 GB
• Maksymalne taktowanie pamięci: 3800 MHz
• Karta sieciowa: Intel I219-V Gigabit LAN
• Kodek dźwiękowy: Realtek ALC892
• Obsługa CrossFire/SLI: Tak/Nie (x16/x4)
• RAID: Tak (0/1/5/10)
• 3x PCI-Express 3.0 x16 (16/x4/x1)
• 3x PCI-Express 3.0 x1
• 6x SATA 6.0 Gb/s (Intel Z270)
• 2x M.2 Socket 3 (2242/2260/2280/22110)
• 6x wtyczki wentylatorów
• 8x USB 3.1 Gen1 (4 na płycie / 4 na tylnym panelu)
• 1x USB 3.1 Gen2 Typ A (na tylnym panelu)
• 1x USB 3.1 Gen2 Typ C (na tylnym panelu)
• 6x USB 2.0 (4 na płycie / 2 na tylnym panelu)

MSI Z270 Tomahawk zamknięto w skromnym czarno-czerwonym kartonowym opakowaniu, okraszonym ikonką rozpędzonej rakiety, której charakterystyczną nazwę umieszczono poniżej. Mam jednak szczerą nadzieję, że twórcom chodziło tutaj wyłącznie o skuteczność, nie wybuchowe właściwości pocisku manewrującego, mogące zaowocować fajerwerkami w obudowie. Ponieważ MSI Z270 Tomahawk jest produktem należącym do średniego segmentu płyt głównych przeznaczonych dla entuzjastów i graczy, wewnątrz pudełka nie znajdziemy niczego wykraczającego poza standard. Komplet obejmuje oczywiście instrukcję obsługi, płytkę ze sterownikami, kabelki SATA 6.0 Gb/s, zaślepkę tylnego panelu oraz trochę drobnicy m.in.: broszurki i naklejki. MSI Z270 Gaming M5 czy ASUS Z270F Strix Gaming oferowały niewiele więcej, pomimo iż zajmują zdecydowanie wyższe pozycje w hierarchii.

MSI Z270 Tomahawk to płyta główna o całkiem przyjemnej oraz niebanalnej stylistyce. Kolorystycznie postawiono wprawdzie na oklepane połączenie czerwonego z czerwonym, ale dodatkowo okraszono szarymi paskami idącymi wskroś laminatu. Moim zdaniem urządzenie wygląda zdecydowanie lepiej od poprzednika, a nawet większości droższych modeli, którym niepotrzebnie zafundowano tony zbędnego plastiku. Tutaj radiatory są niewielkie, zaś jedynym odstępstwem od spartańskich reguł okazuje się chłodzenie mostka południowego. Również osłonę tylnych portów wyraźnie zminimalizowano względem MSI Z270 Gaming M5, dzięki czemu opisywany model sprawia wrażenie bardziej... przestronnego? Jeśli szukacie czegoś pomiędzy zupełną normalnością i gamingami, MSI Z270 Tomahawk będzie jedną z ciekawszych propozycji.

Mostek południowy przykryto niewielkim radiatorem, którego wierzchnia pokrywa wykonana jest z tworzywa sztucznego, tylko udającego metal przytwierdzony nitami. Czerwona obwoluta w okolicy nazwy producenta otrzymała dyskretne podświetlenie w identycznym kolorze (zarządzanie odbywa się poprzez aplikację MSI Gaming APP). Można je całkowicie wyłączyć odpinając mały kabelek z prawej strony. MSI Z270 Tomahawk posiada sześć portów SATA 6.0 Gb/s, czyli maksimum jakie oferuje chipset. Obok umieszczono dwie wtyczki do podłączenia sumarycznie czterech zewnętrznych USB 3.0, natomiast na lewej krawędzi znajdziemy wtyczki dla czterech USB 2.0. Między PCI-Express 3.0 x16 wstawiono złącze M.2 2242 / 2260 / 2280. Jednak warto pamiętać, że wykorzystanie powyższej opcji automatycznie wyłącza slot PCI_E4 i/lub SATA 1/5 zależnie od wybranych nośników i slotu M.2 (MSI Z270 Tomahawk posiada dwa). Dziwi również, że baterii BIOS nie przesunięto bardziej w lewo - wówczas nie byłaby zasłonięta przez system chłodzenia karty graficznej, co znacznie utrudnia jej wyjęcie.

Sekcja zasilania MSI Z270 Tomahawk wykonana została w układzie 8+2+1, całkowicie wystarczając do podkręcania Intel Core i7-7700K do wartości przekraczających 5000 MHz, jeśli nie serwujemy procesorowi koszmarnego napięcia. MSI chwali się również komponentami spełniającymi surowe normy Military Class 5. Wtyczka 8-Pin EPS umieszczona została w dostępnym miejscu, a producent zastosował tutaj skromne lecz solidnie przykręcane radiatory, bez żadnych finezyjnych spojlerów, nadbudówek oraz plastikowych upiększaczy. Jedynym zauważalnym bajerem wizualnym jest sporych rozmiarów maskownica tylnych portów, wykonana oczywiście z plastiku, chociaż dobrze imitująca bardziej szlachetny materiał. Z montażem nawet solidnego systemu chłodzenia procesora nie powinno być problemów, bowiem wokół gniazda procesora jest wystarczająco dużo wolnej przestrzeni.

MSI Z270 Tomahawk posiada cztery banki DDR4 z dwustronnymi zatrzaskami, pozwalające zainstalować 64 GB pamięci o taktowaniu 3800 MHz, aczkolwiek w BIOS maksymalny dzielnik po aktualizacjach wynosi 4133 MHz. Obok 24-pinowej wtyczki zasilania wstawiono cztery niewielkie diody diagnostyczne, ułatwiające szybkie sprawdzenie co stwarza ewentualne problemy przy bootowaniu. Jeszcze przed pierwszym slotem PCI-Express 3.0 x16 znajduje się złącze M.2 dla nośników rozmiarach 2242 / 2260 / 2280 / 22110. Czego najbardziej brakuje MSI Z270 Tomahawk? Jak zwykle w przypadku płyt głównych ze średniego segmentu - fizycznych przycisków Power i Reset. Takie drobiazgi przydają się stosunkowo rzadko, niemniej ich obecność ułatwia majstrowanie przy komputerze. Mógłbym się także odrobinę przyczepić do klatki socketu - żeby stylistycznie wszystko spiąć, wypadałoby użyć ciemniejszego koloru.

Chociaż MSI Z270 Tomahawk posiada trzy sloty PCI-Express 3.0 x16, tylko jeden okazuje się pełnym elektrycznym x16, natomiast pozostałe to kolejno x4 oraz x1. Urządzenie oficjalnie wspiera wyłącznie AMD CrossFire w układzie x16/x4., zaś poprzednik oferował x8/x8, co sukcesora nie stawia w szczególnie dobrym świetle. Z punktu widzenia przeciętnego użytkownika, istotny będzie zatem tylko pierwszy slot PCI-Express 3.0 x16, dlatego otrzymał on dodatkowe wzmocnienie. Powinno to zapobiegać jego wyginaniu pod ciężarem masywnych kart graficznych. Resztę przestrzeni wypełniają sloty PCI-Express 3.0 x1. Ścieżki kodeka dźwiękowego zostały odseparowane oraz podświetlone, zaś całość doprawiono kondensatorami Chemi-Con. Niestety, producent zdecydował się zainstalować Realtek ALC892, czyli przyzwoite lecz niemłode już rozwiązanie spotykane nawet w budżetowych płytach na chipsecie H110.

Tylny panel MSI Z270 Tomahawk zawiera sześć portów USB 3.1 Gen1 oraz dwójkę USB 3.1 Gen2 typu A / C (kontroler ASMedia ASM2142), natomiast pozostała dwójka to starsze USB 2.0. Czerwone USB wspierają technologię VR Boost, realizowaną przez osobny układ zainstalowany na laminacie, odpowiadający za utrzymywanie stałej jakości przesyłanego sygnału. Nie zabrakło także wiekowego PS/2 plus wyjść przeznaczonych dla wbudowanego układu graficznego w procesor: DVI-D i HDMI 1.4. Karta sieciowa to Intel I219-V, podczas gdy ośmio-kanałowy Realtek ALC892 posiada standardowo pięć wtyczek jack i S/​PDIF. Ilość USB 3.1 tym razem nie rozczarowuje, a sumarycznie osiem portów powinno wystarczyć do wszystkiego. I jeszcze jedna uwaga - MSI Z170 Tomahawk miał przycisk Clear CMOS na tylnym panelu, którego tutaj brakuje. 

Układ dźwiękowy jest 8-kanałowym kodekiem Realtek ALC892 wspartym systemem Audio Boost 4, posiadającym wbudowany wzmacniacz słuchawkowy, kondensatory Nippon Chemi-Con Audio, odizolowane ścieżki oraz rozdzielone warstwy laminatu dla lewego i prawego kanału. Do przeprowadzenia testów układu dźwiękowego posłużył nam wysokiej klasy kabel audio firmy Forza Audioworks, dzięki któremu połączyliśmy wejście liniowe z wyjściem głośników na płycie głównej. Pomiar odbył się w programie RMAA 6.4.4 (RightMark Audio Analyzer), jako że subiektywne testy odsłuchowe zawsze wzbudzają pewne wątpliwości. Ucho redaktora musiało więc ustąpić miejsca obiektywnej ocenie przeprowadzonej w powyższym programie.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »