Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test płyt głównych Intel B75 mini-ITX LGA 1155 - Tanie maluchy

adrianz | 25-02-2013 14:06 |

Branża IT konsekwentnie zmierza w kierunku miniaturyzacji, co widać szczególnie wyraźnie, gdy spojrzymy na segment płyt głównych i procesorów, które stanowią podstawę każdego HTPC. Dzisiaj nie trzeba już wybierać pomiędzy kompaktowymi wymiarami oraz wydajnością, bowiem można otrzymać jedno i drugie w komplecie, dodatkowo ładnie zapakowane i funkcjonalne. Jeszcze niedawno osoby planujące złożyć taki zestaw miały bardzo trudne zadanie, jednak w ostatnich latach producenci płyt głównych wyszli naprzeciw ich oczekiwaniom. Okazuje się, że miniaturowy komputer w niczym nie ustępujący desktopom, to żadna fanaberia czy wymysł marzyciela. Całkiem niedawno przeprowadziliśmy test pięciu płyt głównych mini-ITX opartych na topowym chipsecie Intel Z77, jakie bez zbędnych kompleksów powalczyły z większymi braćmi. Dość powiedzieć, że jeden z bohaterów poprzedniej publikacji ustanowił rekord naszej redakcji w najwyższym stabilnym taktowaniu procesora, spośród wszystkich testowanych płyt głównych. Jednak co zrobić, kiedy nie dysponujemy kwotą rzędu 500-700 złotych na równie wypasiony sprzęt? Pozostaje rozejrzeć się za konstrukcjami na chipsecie Intel B75, które wprawdzie oferują skromniejsze możliwości, ale kosztują nawet dwukrotnie mniej. Dlatego wzięliśmy na warsztat modele od ASRock, Gigabyte i MSI wykonane w formacie mini-ITX, bazujące na układzie Intel B75.

Autor: Sebastian Oktaba i Adrian Zajączkowski

Jeśli nasze wymagania względem płyty głównej nie należą do szczególnie wyśrubowanych, to inwestowanie całkiem dużych pieniędzy w Intel Z77 nie będzie zbyt rozsądnym pomysłem. Oczywiście, możemy wyjść z prostego założenia, iż wszystko kiedyś znajdzie zastosowanie, ale praktyka najczęściej pokazuje co innego. Zwykle funkcje niepotrzebne na starcie, pozostają w zapomnieniu do czasu zmiany platformy. Kupujmy więc sprzęt precyzyjnie spełniający nasze potrzeby, ale unikajmy przepłacania za dodatki mające pokrywać się kurzem. Potencjalni klienci zdecydowani na Intel B75 znajdują się zresztą w bardzo komfortowej sytuacji, ponieważ pod względem wydajności stracą do Intel Z77 raczej niewiele. Różnica w cenie jest natomiast ogromna, bowiem o ile najtańszy model mini-ITX to wydatek rzędu 420 złotych, tak wersje z Intel B75 spokojnie znajdziemy za mniej niż 300 złotych. Jakby nie patrzeć przepaść cenowa między obiema płytami to równowartość połowy nie najgorszego procesora, który mógłby z powodzeniem zasilić nasz zestaw np.: Intel Pentium G2020.

Komu warto polecić modele zbudowane na chipsecie Intel B75? Przede wszystkim osobom, jakie nie zamierzają podkręcać jednostki centralnej, zatem nie byłyby w stanie wykorzystać największej zalety Intel Z77. Niestety, konstrukcje bazujące na Intel B75 nie umożliwiają operowania mnożnikiem procesora, zaś bardzo często są także pozbawione regulacji BCLK. Skutkiem tego overclocking na budżetowej platformie „Niebieskich” jest symboliczny lub żaden. Posiadaczy Celeronów, Pentiumów czy nawet Core i3/i5 bez odblokowanego mnożnika, takie ograniczenie nie powinno obchodzić. Trzeba się natomiast pogodzić z brakiem technologii Intel Rapid Storage, Smart Response, jak również Intel vPro. Najbardziej może jednak doskwierać wycięcie RAID, który w przypadku zestawów multimedialnych z ukierunkowaniem na magazyn danych (filmów, zdjęć, obrazów gier itp.), byłyby całkiem przydatnym dodatkiem. Z drugiej strony otrzymujemy slot PCI-Express 3.0, maksymalnie cztery porty USB 3.0 oraz jeden Serial ATA 6.0 Gb/s, ale wspierany przez nawet pięć SATA 3.0 Gb/s.

Jeżeli wspomniane wyżej cięcia uznamy za nazbyt drastyczne, to pozostaje sięgnąć po modele z układami H77 lub Z77, ale optymistycznie zakładamy, że większość zwykłych użytkowników zadowoli się Intel B75. W przypadku trzech prezentowanych w niniejszym artykule płyt głównych, wykonanych w formacie mini-ITX, sytuacja się jednak trochę komplikuje. Jest przecież wątpliwe, aby ktokolwiek wstawił takiego malucha do pełnowymiarowej obudowy, więc najpewniej trafią one wyłącznie do HTPC. Zwracamy zatem szczególną uwagę na wydajność kontrolerów SATA i USB, jakość kodeka dźwiękowego czy ogólną funkcjonalność, wynikającą z dostępnych złącz, technologii oraz rozwiązań. Wprawdzie podstawową zaletą B75 względem starszych braci jest niska cena, niemniej w kwestii wydajności nie powinno być narzekań, wszak mamy tutaj do czynienia z gniazdem LGA 1155. Oczywiście, taki format ma swoje ograniczenia, więc producenci zwykle instalują na laminacie (17 x 17 centymetrów) tylko podstawowe komponenty - dwa banki pamięci DDR3 i cztery porty SATA.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 24

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.