Test MSI Z77A-G43 - Tania i solidna płyta główna LGA 1155

Temat płyt głównych przeznaczonych pod procesory Intel Ivy i Sandy Bridge, wydaje się wyeksploatowany prawie do ostatniego tranzystora, ale wbrew pozorom jest jeszcze sporo do zbadania. Dotychczas przyjrzeliśmy się wprawdzie konstrukcjom dedykowanym entuzjastom, overclockerom i zwolennikom małych rozmiarów, niemniej przeciętnego użytkownika zwykle najbardziej interesuje coś budżetowego w formacie ATX. Dlatego teraz postanowiliśmy sięgnąć po model z najniższej półki, jednakże bazujący na chipsecie Intel Z77, co zapewnia najlepsze osiągi platformie LGA 1155. Nasze laboratorium odwiedziły już ASUS Maximus V Formula, MSI Z77 MPower, ASRock Z77 OC Formula, Gigabyte G1.Sniper 3 oraz kilkanaście mniej spektakularnych MOBO, wśród których nie zabrakło całej palety mini-ITX. Jeśli wśród bohaterów poprzednich recenzji jeszcze nie znaleźliście swojego faworyta, stanowiącego dobry kompromis między ceną, możliwościami oraz wydajnością, koniecznie rozszerzcie krąg poszukiwań o MSI Z77A-G43. Jest to jedna z najtańszych płyt głównych LGA 1155 (Z77), ale wystarczająco dopracowana i przemyślana, aby pozwolić na przyzwoite podkręcanie oraz budowę solidnego zestawu komputerowego...

Adrian Zajączkowski i Sebastian Oktaba

Firma MSI posiada w ofercie niezliczoną ilość płyt głównych pod wszelkie możliwe gniazda AMD i Intela, natomiast odmian samego Z77 znajdziemy w portfolio Tajwańczyków siedem, przeznaczonych dla różnych grup docelowych. Najmocniejsze wersje pokroju np.: Z77 MPower to prawdziwe kombajny stworzone do ekstremalnego overclockingu, będące podstawą wielu światowych rekordów. Zwykłego użytkownika komputera przekraczanie kolejnych barier jednak niewiele interesuje, więc wyciskania dodatkowych megaherców kosztem stabilności czy temperatur nawet nie bierze pod uwagę. Zresztą, chyba znakomita większość osób składających pecety kieruje się wyłącznie takimi kryteriami, przedkładając rzeczywistą funkcjonalność w rozsądnej cenie nad overclocking. Wtedy zamiast sekcji zasilania złożonej z kilkunastu faz, wielgachnych systemów chłodzenia czy bonusowych slotów PCI-Express, liczy się wyłącznie (codzienna) wartość użytkowa.

Kiedy spojrzymy w cenniki płyt głównych, to MSI Z77A-G43 najpewniej znajdziemy na dole tabeli, co akurat w tym przypadku należy postrzegać jako zaletę. Za około 325 złotych otrzymamy pełnowymiarową konstrukcję, oferującą praktycznie wszystko, czego może potrzebować średnio wymagający konsument, trochę obeznany z technologią oraz podkręcaniem. W zbliżonej kwocie znajdziemy jeszcze ASRock Z77 Pro3 oraz Gigabyte GA-Z77P-D3, ale żadna z powyższych nie zawiera w sobie tego wszystkiego, co MSI Z77A-G43. Pierwszą objęto tylko 24 miesięczną gwarancją i wyposażono w ubogi zestaw wyjść obrazu, natomiast druga z samotnym HDMI nie posiada choćby najmniejszych radiatorów na sekcji zasilania, acz przynajmniej została objęta trzyletnim serwisem producenta. Suma summarum, MSI Z77A-G43 wygląda na papierze nadzwyczaj interesująco.

Pamiętać należy, iż pomiędzy tanimi modelami różnice pod względem budowy są często marginalne, więc o atrakcyjności danego egzemplarza decydują zupełnie inne czynniki. Wspomniany okres gwarancyjny to bardzo ważna kwestia, której absolutnie nie należy lekceważyć lub bagatelizować, skoro w identycznej cenie zyskujemy dodatkowy rok względnego spokoju. Co natomiast tyczy się podkręcania, to chyba nikogo nie zbawi kilkadziesiąt megaherców przy wynikach rzędu 4.5 GHz, nieprawdaż? Co ciekawe, MSI Z77A-G43 nie zostało pozbawione cech charakterystycznych dla droższych modeli, czyli komponentów Military Class III, technologii OC Genie II do szybkiego overclockingu oraz ClickBIOS II, zatem nie jest to żaden kastrat. Oczywiście, producent musiał gdzieś zredukować koszty i dokonać niezbędnych cięć, ale MSI Z77A-G43 wywiera ogólnie bardzo pozytywne wrażenie.

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »