Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Rzut okiem: DFI LanParty UT P45-T3RS

ryba | 01-05-2009 19:27 |

Podkręcanie

Mnogość opcji w BIOS-ie potrafi przysporzyć o ból głowy niejednego użytkownika. Jeżeli masz zbyt dużo wolnego czasu, jest to doskonały sposób na zabawę i to w dosłownym tego słowa znaczeniu. Nie ma przecież nic wspanialszego, niż okazja do wypróbowania nowych ustawień, bo stare po tygodniu stabilnej pracy, już takie nie są.

Ale od początku - płyty DFI zawsze były ukierunkowane na podkręcanie, szczególnie to ekstremalne, dlatego opcji umożliwiających zwiększenie wydajności jest tutaj najwięcej. Po wielu dniach spędzonych nad tą płytą niestety jesteśmy delikatnie rozczarowani. Maksymalnie udało nam się uzyskać na niej jedynie 560MHz do stabilnej pracy. Powyżej tej wartości ciężko było uruchomić płytę. Po pierwszych próbach granica była jeszcze niższa, bo wynosiła 520MHz. Dopiero nowszy BIOS i odrobina cierpliwości pozwoliła na uzyskanie wyższych wyników. Także tym razem DFI nas rozczarowało pod względem możliwości podkręcania. Zapowiedzi były huczne, jednak za wiele z tego nie wyszło.

O dziwo, na świecie kilka osób pokazywało wyższe wyniki. Jednak po konsultacjach z tymi osobami i wymianie doświadczeń oraz ustawień doszliśmy do wniosku, że potencjał FSB to kwestia trafienia dobrej sztuki.

Podsumowanie

Tym razem DFI zawiodło nasze oczekiwania. Jako zwykła płyta do użytku domowego jest jak każda inna i spełni swoje zadanie. Jednak jako płyta do overclockingu zbytnio się nie nadaje. Oczywiście podkręcać można, ale jest to problematyczne i skomplikowane, a nie każdy może sobie pozwolić na to, aby spędzić kilka lub kilkanaście godzin w BIOS-ie, aby móc w pełni korzystać z komputera. Jak na płytę droższą o kilkaset złotych od innych modeli, jest to niemały problem. Dodatkowo nie oferuje ona w pełni obsługi trybu CrossFireX (2 razy po 16 linii). Na dzisiaj koszt ponad 800zł w przypadku tej płyty jest dość dużym wydatkiem i w tej cenie możemy nabyć znacznie lepsze produkty. Jednakże, jak ktoś lubi tę markę i będzie chciał zakupić właśnie ten model, nie widzimy większych przeciwwskazań.

Wyposażenie dodatkowe, które było jednym z walorów wersji UT straciło swoją świetność. Prócz niezbędnego minimum, nie otrzymujemy nic szczególnego, co by wyróżniało ten model od innych.

 

DFI LANPARTY UT P45-T3RS
Cena detaliczna: 820zł 

 Plusy:
+ wydajność
+ wygląd

+ rozbudowane opcje BIOSu

Minusy:
- wyposażenie
- problematyczna obsługa podczas podkręcania

- dla osób, które mają za dużo wolnego czasu


 


Za dostarczenie sprzętu do testu dziękujemy firmom:

DFI LANPARTY UT P45-T3RS
Galaxy 8800GT
NEC MULTISYNC 90 GX2 19"

OCZ Vendetta 2

OCZ 2x1GB REAPER 9200 CL5

OCZ 2x1GB Platinum 14400 CL7

 Tagan BZ 1300W

 

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 0
Ten wpis nie ma jeszcze komentarzy. Zaloguj się i napisz pierwszy komentarz.
x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.