MSI Z270 Gaming M5 - Test płyty głównej dla wymagających graczy

Podsumowanie - Ile to cacko kosztuje?

Pod względem stylistyki oraz jakości wykonania MSI Z270 Gaming M5 wypada pozytywnie, bowiem producent ujednolicił kolorystykę stawiając wyłącznie na ciemne odcienie, jednocześnie z rozsądkiem wykorzystując oświetlenie RGB. Urządzenie nie przypomina świątecznej choinki, aczkolwiek przy bliższych oględzinach wychodzi, że wszędobylskie bajeranckie osłony są plastikowe, chociaż bardzo starają się imitować aluminium. Trochę szkoda, zwłaszcza iż sekcja zasilania nie należy do najchłodniejszych - temperatury są tutaj wysokie, szczególnie po overclockingu. MSI Z270 Gaming M5 posiada także naprawdę dużo ciekawych rozwiązań, wpływających na funkcjonalność oraz możliwości rozbudowy platformy m.in.: dwa gniazda M.2 PCI-Express 3.0 x4 oraz pojedyncze U.2 Turbo. Użyteczną drobnostką jest chociażby radiator dla nośników M.2, które potrafią się solidnie nagrzewać. Wśród dodatków ułatwiających podkręcanie zabrakło niestety fizycznych przycisków Power i Reset, ale Clear CMOS ulokowano na tylnym panelu, natomiast laminat wzbogacono wyświetlaczem kodów POST. Wysokiej klasy układ dźwiękowy Realtek ALC 1220 czy sieciówka Killer E2500 Gigabit LAN dopełniają listę ponadstandardowych elementów. Tylny panel również wygląda nie najgorzej, siedem portów USB powinno wystarczyć do podłączenia wszystkich niezbędnych peryferiów, ale zaledwie dwa (!) wykorzystują standard USB 3.1 Gen1. Plusem jest natomiast obecność kolejnych dwóch USB 3.1 Gen2 (A/C). Ogólnie MSI Z270 Gaming M5 okazuje się modelem lepiej wyposażonym od testowanego niedawno ASUS Z270F Strix Gaming. Pozostaje tylko pytanie ile kosztuje?

MSI Z270 Gaming M5 posiada dużo ciekawych rozwiązań, stylistycznie również może się podobać. Generalnie to naprawdę fajna konstrukcja, dobry wybór pod platformę z procesorem Kaby Lake... Tylko niestety słono kosztuje.

MSI Z270 Gaming M5 wyceniona została na kwotę 925 złotych, dlatego trudno opisywaną płytę główną określić mianem oferty skierowanej do przeciętnego odbiorcy, skoro zainteresuje raczej entuzjastów ze zdecydowanie głębszą kieszenią. Ceny konstrukcji z chipsetami Intela serii 200 niestety są horrendalnie wysokie, zwłaszcza w porównaniu do modeli poprzedniej generacji, bowiem niewiele gorsze odpowiedniki bazujące na układach Z170 kosztują nawet 150-200 złotych mniej. Przykładowo MSI Z170A Gaming M5 można znaleźć poniżej 780 złotych. OK, zyskujemy kilka bajerów mających uzasadnić podwyżki, ale dopłacona różnica wydajności przecież nie zwiększa. Zresztą, taki ASRock Z170 Extreme4 (630 złotych) czy ASUS Z170 Pro Gaming (680 złotych) również obsługują Kaby Lake, oferując naprawdę dobre wyposażenie. MSI Z270 Gaming M5 jest bezsprzecznie fajną konstrukcją, jednak ceny modeli na chipsetach 200 muszą spaść, abyśmy mogli rozmawiać o opłacalności takiego zakupu. Oby wszystko wróciło do normy po wywietrzeniu magazynów z zalegających Z170...

MSI Z270 Gaming M5
Cena: 925 zł

Surowa kolorystyka i mało LED-ów Dwa sloty M.2 PCI-Express 3.0 x4 Sensownie rozplanowany laminat Dobrej jakości układ dźwiękowy ALC1220 Dwa porty USB 3.1 Gen2 (Typ-A i Typ-C) Wyświetlacz kodów POST na laminacie Przycisk Clear CMOS na tylnym panelu Dodatkowe chłodzenie dla dysków M.2 Złącze Turbo U.2 Wszędzie te plastikowe nakładki Cena w stosunku do modeli Z170 Tylko trzy USB 3.1 Gen1 na tylnym panelu Sekcja zasilania mocno sie nagrzewa po OC Pojedyncza kość BIOS

Sprzęt do testów dostarczył:

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 13
• 14
• 15
• 16
• 17
• 18
• 19
• 20
• 21