Pierwsza część Doom "debiutuje" w Niemczech
O Doomie z doomą mówią głównie wiekowi gracze dla których owa kultowa gra jest symbolem shootera i wspomnieniem dzieciństwa. Ponadto, co jakiś czas pojawiają się wieści o uruchomieniu jej na kalkulatorze czy czytniku e-booków. Trzeba jednak zauważyć, że studio id Software w przyszłym roku planuje wydanie czwartej części serii, która podłożyła podwaliny (pomijając Wolfa ;]) pod gatunek First Person Shooter (FPS). Czy wobec tego poniższa wiadomość będzie marketingowym strzałem w dziesiątkę? Wydaje się, że potencjalnym nabywcom Doom IV nie trzeba odświeżać pamięci, zaś cała sytuacja jest ogólnie dość zabawna. Po niemal 17 latach premierę w Niemczech ma wspomniany wcześniej... pierwszy Doom. Wszystko przez niemieckie prawo w oparciu o które powołano Federalny Departament Mediów Szkodliwych Dla Młodzieży (Bundesprufstelle), a ten z kolei wpisał w 1994 roku klasyczną dziś pozycję na listę produktów kontrolowanych. Tym oto sposobem Doom stał się równie trudno dostępny... co pornografia.
Gdyby PEGI założono w roku 1993, a nie 2003, niemiecką nadgorliwość można by wytłumaczyć zwyczajną pomyłką, która miałaby polegać na zrozumieniu okładkowej "szesnastki" jako 16-letni system kwarantanny. A tak, kilkunastoletnie postanowienie Bundesprufstelle można wytłumaczyć tylko głupotą. W każdym bądź razie od 31 sierpnia w wyniku apelacji/odwołania, własność Bethesda Softworks może być bez problemów dystrybuowana na terenie Republiki Federalnej Niemiec. Dotyczy to zarówno pierwszej jak i drugiej części gry. Bundesprufstelle przyznała, że obecnie Doom jest niejako dziedzictwem kultury, a argument o krwawej i sadystycznej fabule wobec dzisiejszych gier uległ dewaluacji. Mimo wszystko, co zrozumiałe, nadal na liście znajdują się fragmenty rozrywki w których wykorzystano nazistowskie symbole i choć nie wiadomo czy właściciele praw do gry postanowią ją wydać, to jeśli miałoby do tego dojść Doom ponownie byłby obwarowany ograniczeniami. Tym razem jednak mniejszymi, w związku z ratingiem przyznanym przez Pan European Game Information - potencjalny nabywca będzie musiał mieć ukończone 16 lat, ale w celu zakupu nie będzie musiał wybierać się do sklepów stricte dla dorosłych... Swoją drogą, ciekawe, jak wyglądał Doom obok erotycznych gadżetów w niemieckim sklepie dla dorosłych. Abstrahując od tego pytamy jak Wy, drodzy czytelnicy wspominacie tę kultową grę?
Źródło: BBC