Phanteks Enthoo Primo SE. Test potężnej obudowy Ultra Tower

Phanteks Enthoo Primo SE - Podsumowanie

Phanteks Enthoo Primo w edycji Special Edition (czerwone wnętrze i oświetlenie) to niewątpliwie jedna z najciekawszych obudów komputerowych goszczących w naszej redakcji - na pewno możemy tutaj mówić o wielkiej konstrukcji, bowiem standard Ultra Tower zmusza producenta do zwiększenia wymiarów do granic możliwości. Dla wielu osób produkty takie jak Enthoo Primo nie stanowią ciekawej propozycji z kilku względów. Przede wszystkim, mało kto w dzisiejszych czasach potrzebuje komputera o takich wymiarach. Pomijamy entuzjastów oraz zwolenników systemów chłodzenia wodnego, jak również osoby montujące w pececie kilka dysków twardych. Co więcej, wycena na poziomie 970 złotych skutecznie odpycha klientów liczących złotówki podczas składania komputera. Warto jednak pamiętać, że w zamian otrzymujemy dopracowaną konstrukcję pozwalającą na umieszczenie we wnętrzu nie tylko najwydajniejszych podzespołów komputerowych, ale także rozbudowanych systemów chłodzenia wodnego. Nie możemy zapominać o ciekawym wyglądzie obudowy opierającym się głównie na nietypowej budowie panelu frontowego. Phanteks Enthoo Primo SE zachowuje jednak stonowany, przyjemny dla oka design. Testowany produkt posiada wiele plusów i pozytywnych cech, ale łatwo jest wymienić co najmniej kilka cech mogących zniechęcić potencjalnych kupujących.

Phanteks Enthoo Primo SE to potężna obudowa komputerowa Ultra Tower potrafiąca pomieścić najwydajniejsze podzespoły komputerowe oraz rozbudowane systemy chłodzenia wodnego.

Phanteks Enthoo Primo SE jest dosyć solidną konstrukcją o wysokiej jakości wykonania, aczkolwiek panele boczne, a w szczególności lewy bok, nie zapewniają najwyższej sztywności. Nie jest to spowodowane tylko i wyłącznie grubością blachy - testowana obudowa jest wysoka, a sporą powierzchnię pokrywają przezroczyste okna, które skutecznie osłabiają panele. Można doczepić się braku kontrolera obrotów wentylatorów, jednak rozgałęziacz PWM hub pozwala na przekazanie tego zadania płycie głównej, która będzie w stanie kontrolować prędkość dzięki sygnałowi PWM. Najpoważniejszym argumentem przemawiającym za wyborem innego produktu pozostaje bardzo wysoka cena - za projekt i wykonanie Phanteksa przyjdzie nam zapłacić prawie 1000 złotych, co jest bardzo wysoką kwotą, nawet dla obudowy Ultra Tower. Producent w przypadku tego modelu nie myślał zapewne o opłacalności, szczególnie że jest to edycja specjalna z kolorowym wnętrzem i podświetleniem. Naszym zdaniem, cena mogłaby być jednak nieco niższa, co polepszyłoby stosunek ceny do możliwości. Biorąc pod uwagę plusy i minusy Phanteksa Enthoo Primo SE postanowiliśmy wystawić testowanemu produktowi mocną czwórkę, która odzwierciedla realną wartość tego modelu.

Pojemne wnętrze Pomieści płyty E-ATX Stonowany design Wysoka jakość wykonania Aluminium na panelu frontowym Sporo miejsca na kable Duży otwór na backplate coolera CPU Pięć wentylatorów w zestawie Solidne zabezpieczenie przeciwkurzowe Obudowa przyjazna dla systemów LC Wiele przepustów w tacce płyty głównej Dwukomorowa konstrukcja Słaba sztywność blach Zbyt wysoka cena

Sprzęt do testów dostarczyła firma:

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8