Phanteks Enthoo Primo SE. Test potężnej obudowy Ultra Tower
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Specyfikacja techniczna Phanteks Enthoo Primo SE
- 2 - Phanteks Enthoo Primo SE - Wygląd zewnętrzny #1
- 3 - Phanteks Enthoo Primo SE - Wygląd zewnętrzny #2
- 4 - Phanteks Enthoo Primo SE - Wnętrze #1
- 5 - Phanteks Enthoo Primo SE - Wnętrze #2
- 6 - Platforma testowa i metodologia pomiarowa
- 7 - Phanteks Enthoo Primo SE - Testy - Temperatury CPU, GPU i NB
- 8 - Czy warto kupić Phanteks Enthoo Primo SE?
Phanteks Enthoo Primo SE - Wygląd zewnętrzny #2
Czy obudowa Phanteks Enthoo Primo SE wpada w oko? Zależy co kto lubi. Testowany produkt wyróżnia się na tle innych skrzynek, ale dla niektórych oryginalność tego modelu nie będzie pozytywną cechą - design wydaje się stonowany i przemyślany nawet pomimo obecności elementów nadających produktowi specyficznego charakteru. Połączenie błyszczącego plastiku, aluminiowej powierzchni, przezroczystego okna oraz stalowej blachy może wydawać się przesytem. Obecność wielu różnych materiałów świadczy o przyłożeniu się producenta do szczegółów. Trudno powiedzieć, czy zastosowane kształty są w stanie zaspokoić potrzeby wszystkich użytkowników... Na pewno tak nie jest. Przesunięta konstrukcja dla niektórych będzie zbyt innowacyjna, dla innych w sam raz.
Pomimo sporej wysokości producent zdecydował się na wyprowadzenie panelu I/O na samą górę obudowy. W przypadku modelu Phanteks Enthoo Primo SE otrzymujemy po dwa porty USB w standardzie 3.1 Gen1 (3.0) oraz 2.0 oraz złącza audio. Na panelu I/O zagościł także przycisk resetu oraz przełącznik oświetlenia. Wskaźnik pracy dysku twardego znajduje się natomiast obok przycisku zasilania, czyli z przodu. Warto wspomnieć, że porty USB są ułożone w taki sposób, aby wkładanie nawet sporych pendrive'ów nie sprawiało problemu. Górny panel niejako kontynuuje design frontu - tutaj również zastosowano aluminiową powierzchnię oraz linię biegnącą przez całą długość obudowy. W tym miejscu znajduje się jednak element, którego nie uświadczymy na przodzie.
Mowa tutaj oczywiście o sporym wlocie powietrza zabezpieczonym przez metalową siatkę. Opisywany element jest demontowalny podobnie jak klapka na froncie - wciskamy siatkę w dwóch miejscach, aby zwolnić blokadę i uzyskać dostęp do wnętrza. Górny wlot powietrza jest zabezpieczony przez filtr przeciwkurzowy, czyli kolejną siatkę z małymi otworami. Po wyjęciu elementu można go przedmuchać. Na górze obudowy można zamontować nawet trzy 140-milimetrowe wentylatory lub cztery 120-milimetrowe. Fabrycznie otrzymujemy śmigło o średnicy 140 milimetrów. Użytkownicy chcący zamontować w Phanteksie Enthoo Primo SE system chłodzenia wodnego mogą liczyć na kompatybilność z 480-milimetrową chłodnicą.
Lewy panel został wyposażony w dwa okna - jedno odsłania główną część wnętrza, a więc obszar płyty głównej. Zdecydowanie mniejsze okno znajdujące się bliżej przodu zostało stworzone głównie w celu pokazania plakietki z logiem producenta, bowiem na około nie znajduje się tak naprawdę żaden szczególny element. Na prawym panelu bocznym widzimy natomiast dwa wloty powietrza zabezpieczone filtrami przeciwkurzowymi. Możemy zamontować dwa wentylatory o średnicy 120 lub 140 milimetrów - otwór znajdujący się bliżej tyłu jest natomiast wykorzystywany przez zasilacz, a więc tutaj nie ma otworów montażowych. Warto wspomnieć o obecności dwóch filtrów przeciwkurzowych, które wyciągamy po lewej stronie obudowy - wciśnięcie dolnych elementów powoduje wysunięcie siatek zabezpieczających dolne wloty powietrza.
18-kilogramowy zawodnik wagi ciężkiej spoczywa na siedmiu nogach posiadających gumowe stopery. Dzięki temu nie ma możliwości łatwego przesuwania komputera nawet na śliskich powierzchniach. Dół obudowy nie posiada żadnych charakterystycznych elementów - otwory wentylacyjne pozwalają na montaż dwóch wentylatorów o średnicy 140 milimetrów lub czterech śmigieł o średnicy 120 milimetrów. Fani chłodzenia wodnego mogą liczyć na miejsce dla 480-milimetrowych chłodnic. Z tyłu Phanteksa Enthoo Primo SE znajdują się standardowe elementy dla obudowy komputerowej. Nie brakuje więc wycięcia na panel I/O płyty głównej, ośmiu slotów na karty rozszerzeń, otworów wentylacyjnych (możliwość montażu dwóch wentylatorów 120 mm / 140 mm, jeden 140 mm fabryczny) oraz miejsca dla zasilacza. Już teraz widać, że PSU może znajdować się w dwóch pozycjach, zawsze w dosyć nietypowym ułożeniu pionowym. Sporo obejrzeliśmy już obudowę z zewnątrz, to pora na otwarcie paneli bocznych i zajrzenie do środka.
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Specyfikacja techniczna Phanteks Enthoo Primo SE
- 2 - Phanteks Enthoo Primo SE - Wygląd zewnętrzny #1
- 3 - Phanteks Enthoo Primo SE - Wygląd zewnętrzny #2
- 4 - Phanteks Enthoo Primo SE - Wnętrze #1
- 5 - Phanteks Enthoo Primo SE - Wnętrze #2
- 6 - Platforma testowa i metodologia pomiarowa
- 7 - Phanteks Enthoo Primo SE - Testy - Temperatury CPU, GPU i NB
- 8 - Czy warto kupić Phanteks Enthoo Primo SE?
Powiązane publikacje

Test obudowy komputerowej Krux Empero - Nowa jakość w ofercie producenta. Przeszklony i rozświetlony dwukomorowy model
41
Test obudowy komputerowej Corsair 3500X - Przeszklona i dobrze wykonana konstrukcja. W rozsądnej cenie, tylko bez wentylatorów
74
Test obudowy komputerowej be quiet! Pure Base 501 DX - Czyli Pure Base 501 Airflow plus dodatkowy wentylator i listwy ARGB
32
Jaka obudowa do komputera? Polecane obudowy komputerowe na luty 2025. Poradnik zakupowy od 200 do 2000 złotych
47