Pendrive Voicelok z analizatorem głosu zabezpieczy twoje dane
Rozmawiacie czasami ze swoim pendrive'em? Jeśli nie, to najnowszy produkt o nazwie Voicelok Was do tego zmusi... Zapomnijcie o wpisywaniu niewygodnych haseł, które co prawda zabezpieczają dane, lecz można je złamać. Pendrive Voicelok o pojemności 8GB chętnie posłucha Waszego głosu, po czym - bez narzekania - odblokuje dostęp do cennych danych. Urządzenie wyposażone jest w pamięć oraz układ odpowiadający za rozpoznawanie i przetwarzanie głosu, a do poprawnego działania pendrive'a nie potrzeba żadnego dodatkowego oprogramowania. Voicelok wyglądem wcale nie różni się od innych pamięci flash, lecz potrafi od nich dużo więcej. Do odblokowania dostępu potrzebne jest wypowiedzenie hasła, które zostało wcześniej ustawione. Jest jednak mały haczyk - żadna postronna osoba nie uzyska dostępu do naszych plików, ponieważ urządzenie reaguje tylko na próbkę głosową niemalże idealną ze wzorcem.
Inna barwa głosu spowoduje, że urządzenie "strzeli focha" i zaświeci czerwoną diodą. Zapewne spytacie się - co jeśli użytkownik złapie katar lub będzie miał problemy z gardłem? Wtedy urządzenie będzie wyświetlać za pomocą diod specjalne sekwencje, na które musimy odpowiadać w odpowiednim momencie.
Źródło: TechPowerUP