Pendrive potrafiący fizycznie uszkodzić komputer
Podpinanie przypadkowych nośników wymiennych nie jest polecaną praktyką – nigdy nie wiadomo, co na takim magazynie się znajduje i podłączenie do go naszego komputera może sprawić, że znajdujące się na urządzeniu złośliwe oprogramowanie zainfekuje wszystkie pliki na dysku twardym. Jest to dobry sposób na zrobienie psikusa np. teściowej, jednak odradzamy ze względów na własne bezpieczeństwo stosowania tego typu praktyk ;-). Wirusa oczywiście można w mniej lub bardziej czasochłonny sposób usunąć, zaś dane przywrócić z kopii zapasowej - co byście zatem powiedzieli na pendrive, który potrafi uszkodzić komputer w sposób fizyczny? Z tego typu problemem teściowa nie poradziłaby sobie już tak łatwo ;-). Na pewnym rosyjskim blogu został zaprezentowany pendrive, który wygląda niewinne:
Urządzenie sprawia jednak, że po jego uruchomieniu następuje uszkodzenie modułu odpowiedzialnego za zarządzanie portami USB. Nie na darmo nosi przydomek „USB killer”, zaś urządzenie od środka prezentuje się w następujący sposób:
Nie znajdziemy tutaj nośnika danych, tylko tranzystory, przetwornice oraz baterię kondensatorów. Zasada działania tego zabójczego pendrive jest bardzo prosta – po podłączeniu go do portu USB następuje ładowanie baterii kondensatorów aż do momentu uzyskania napięcia -110 V. Gdy wspominana wartość zostanie osiągnięcia, zgromadzony ładunek elektryczny jest uwalniany wprost do komputera, przełamuje zabezpieczenia chroniące komputer przed wyładowaniami elektrostatycznymi i ostatecznie doprowadza do uszkodzenia układu odpowiedzialnego za prawidłowe działanie portów USB.
Zabójca doskonały.
Ten proces trwa do wzrostu napięcia do poziomu – 7 V. Po osiągnięciu tego pułapu uwalnianie ładunków zostaje przerwane i bateria kondensatorów jest ponownie ładowana, aby móc po raz kolejny uruchomić śmiercionośny atak. Urządzenie zostało przetestowane przez twórców i potwierdzają oni skuteczność swojego rozwiązania. Sposób bardzo prosty i niezwykle skuteczny, aby uszkodzić komuś komputer. Nie próbujcie czasami robić tego w firmie, zaś przed podłączeniem nieznanego nośnika wymiennego polecamy jego rozbiórkę ;-)
Źródło: Habrahabr